Z narkotykami i pistoletem

Ze szczecińskiej kroniki policyjnej

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl/Szczecin, 04.07.2003

Odsłony

1855
Trzech mężczyzn zatrzymała policja we wtorek na ul. Kadłubka. 27-letni Grzegorz M. miał przy sobie 10 g amfetaminy, a 25-letni Rafał P. 10 g marihuany. W mieszkaniu Rafała P. znaleziono pistolet typu TT z magazynkiem i dwoma nabojami oraz dwa dowody osobiste z wklejonym zdjęciem Rafała P. na nazwiska innych osób.


mpr

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

pio-k (niezweryfikowany)

10g bialego i 10g trawki ..... pfffffffffff .... tez mi wyczyn
QrA (niezweryfikowany)

10g bialego i 10g trawki ..... pfffffffffff .... tez mi wyczyn
sekatorzysta (niezweryfikowany)

wielkie brawa dla policji ;)
ery. (niezweryfikowany)

zapomnieli dodac ze bron nie byla uzyta przez ostatnie 50lat.... <br>ale sztuka to sztuka wiec sukces ich zmartwil mnie bardzo... <br>
.chudy. (niezweryfikowany)

wielkie brawa dla policji ;)
LaSziDo (niezweryfikowany)

wlasne - wielkie brava ! <br>i znow,, gdy podczas zatrzynmania tych 10 g zostalo wyprodukowane 10kg :) <br>lol kogo wy lapiecie :P
mig (niezweryfikowany)

Dzieki naszym wspanialym supermenom nasze ulice (mam nadzieje) beda bespieczne a nasze pociechy nie beda zewszad otoczone przez handlarzy biala smiercia.
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

  • Inne

Las, wczesna wiosna, niedzielne popołudnie, chęć spróbowania czegoś nowego, bardzo dobry nastrój, zero problemów na głowie.

Niedzielne popołudnie, powrót ze sklepiku z zakupionymi oto dwoma Gumi jagodami. Telefon do P godzina 16.00 spotkanie w Lesie. Wybrałem takie miejsce gdyż moja wiedza na temat działania dropsa była znikoma. Wiec taka jak było umówione punkt 16 w Lesie, siema ,siema. Miejsce do posiedzenia znalezione i od razu na sam początek zjedliśmy nasz cel, popijając resztka wody która wziąłem ze sobą. Atmosfera jak to przy spożyciu czegoś nowego, ogromne zniecierpliwienie, lekki strach przeplatający się z ogromnym podnieceniem.

  • MDMA (Ecstasy)

  • TMA 2 (trimetoksyamfetamina)

Wcześniej na specjalnej lekkiej diecie, przed zażyciem zrobiłem ceremonię oraz przygotowałem zasilające przedmioty.

Tekst pisany w wieku 41 lat, waga: 90 kg.

Zjadłem 4 duże kartoniki, które nie wiem ile zawierały, ale spróbuję się dowiedzieć.

Zażyłem o 17, o 18 zaczęło działać...

Było bardzo mocno. Działanie było tak silne, że stwierdziłem, iż mogę się tylko poddać procesowi i pozwalać się wszystkiemu dziać naturalnie i spontanicznie uczestniczyć.

Byłem pod mocnym wpływem substancji do jakiejś 24 - kiedy poczułem, że właśnie chce mi zejść z moczem - złapałem wszystko do kubka i spożyłem jeszcze raz, co spowodowało iż miałem dalszą podróż do 9 rano...

randomness