Wyskoczył z czwartego piętra komendy policji

Podejrzany o handel narkotykami 24-letni mężczyzna wyskoczył z czwartego piętra komendy policji w Bytomiu. Został przewieziony do szpitala, gdzie po kilku godzinach zmarł - poinformował komisarz Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2250

W piątek bytomska policja zatrzymała 15-osobową grupę dilerów narkotyków. 10 z nich po przesłuchaniu zostało zwolnionych do domu. Pięciu spędziło noc w policyjnym areszcie. W sobotę mieli być doprowadzeni do prokuratury. Policja chciała, by jeden z nich pozostawał pod jej dozorem, a czterech pozostałych zostało aresztowanych.

Jednym z zatrzymanych, którego aresztowania chciała policja, był Marcin D., karany już wcześniej za oszustwa. W sobotę nie przyznawał się do winy, po przesłuchaniu spytał, czy może wyjść do toalety.

Odprowadziła go do niej policjantka z ponad 15-letnim stażem. Korzystając z chwili nieuwagi mężczyzna rozpędził się i wyskoczył przez zamknięte okno. Doznał złamań, m.in. podudzia i obojczyka. Choć początkowo policjanci przekazywali informacje, że stan rannego jest stabilny i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, okazało się jednak, że obrażenia okazały się bardzo poważne.

W sprawie incydentu wszczęto postępowanie wyjaśniające.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

uczennik (niezweryfikowany)
na pewno podczas przesluchan nasi wspaniali funkcjonariusze doprowadzili do takiego stanu tego chłopaka. kolejna ofiara policyjnego panstwa. NIENAWIŚC DO POLICJI TAK ZOSTAŁEM WYCHOWANY TEN KTO Z NIMI 3MA NA ZAWSZE JEST PRZEGRANY.
spikee_P (niezweryfikowany)
Nikt nigdy nie dojdzie jak doszło do tej tragedii. Rozpędził sie i wyskoczył ?? może ktoś mu pomógł !? Każdy wie jak działa nasza dzielna policja...i huj im w dupe za to.
cls (niezweryfikowany)
policji za sluzbe spoleczenstwu, i jak tu nie napisach chwdp?
kurwa (niezweryfikowany)
znajac nasza policje to te huje go pewnie pobili tak masakrycznie ze umieral, no to co bylo najlepszym wyjsciem na zatarcie sladow? kiedys jak zobaczylem znajomego po pobiciu przez szmaty, to naprawde mnie ten widok ruszyl. zatrudnijmy mafie do ochrony panstwa, moze bedzie bezpieczniej.
omen (niezweryfikowany)
znajac nasza policje to te huje go pewnie pobili tak masakrycznie ze umieral, no to co bylo najlepszym wyjsciem na zatarcie sladow? kiedys jak zobaczylem znajomego po pobiciu przez szmaty, to naprawde mnie ten widok ruszyl. zatrudnijmy mafie do ochrony panstwa, moze bedzie bezpieczniej.
scr (niezweryfikowany)
narkotyki mogą zabić, right? <br>
zooHopaK (niezweryfikowany)
jebane kurwy przejezdzal bym walcem...
raindog (niezweryfikowany)
tu zawsze bylo przeje.. <br>i tak w kolo macieju
Nieznajomy (niezweryfikowany)
Skoro nie ma porzadnej kary dla handlarzy narkotykow i innych lamiacych prawo ,bo rzad siedzi na dupie ,a spoleczenstwo tylko potrafi krzeczec,to co ma robic policja?!Ludzie ,zastanowcie sie czego w wogule chcecie,chcieliscie sprawidliwych kar to macie!I odwalcie sie !
robert18 hwdp (niezweryfikowany)
HWDP <br>DOBRY CHŁOPAK NA TO NIE ZASŁURZYŁ <br> ZAWSZE I WSZĘDZIE POLICJA JEB... BEDZIE
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Retrospekcja

Chęć przeprowadzenia badań nad możliwością ukierunkowania tripu DXM przy różnych bodźcach wzrokowo-słuchowych (student medycyny) Mieszkanie - własny pokój - zero domowników.

Witam Wszystkich!

Od razu zaznaczam ze jest to poradnik dla doświadczonych użytkowników forum.

Pierwsze moje przeżycia z dexem nie były zbytnio przyjemne, więc wpadłem na pomysł przeprowadzenia badań nad możliwością ukierunkowania tripu tak jak ktoś by sobie tego życzył.

Właśnie jestem w trakcie (3 dzień) prowadzenia badań nad możliwościami psychodelicznymi DXM, które jak zdążyłem się przekonać są ogromne.

Polecam zaopatrzyć się w dużo wody mineralnej niegazowanej.

  • Dimenhydrynat




No tak... Przyszedł czas żebym i ja spróbował trochę pojeździć na Aviomarinie. Tak naprawdę to odczuwam jakiś wewnętrzny hamulec przed zażywaniem dużych ilości leków, ale... `co nie zabije to wzmocni`... podobno ;)


  • Bieluń dziędzierzawa

Wszystko wydarzyło się kilka lat temu. Kumpel organizował małą imprezkę dla znajomych w swoim domu. W pewnym momencie przyniósł coś co wyglądem przypominało kasztan i rozkroił to na stole, po czym wyciągnął ze środka sporą ilość małych ziarenek. Owy owoc pochodził od rośliny rozkwitającej u niego na balkonie. Nie miałem zielonego pojęcia co to jest. Po chwili powiedział mi że owa roślina ma podobno właściwości halucynogenne i chcą to wyprobować. Zjedli 80 ziarenek bo niby tyle trzeba było. Ja zjadłem dużo mniej nie pamiętam już ile.

  • Marihuana
  • Metoksetamina
  • Pierwszy raz

Cała akcja toczy się w moim mieszkaniu, kilkadziesiąt minut po godzinie 23. Pozytywne nastawienie, chęć przetestowania nowo nabytej substancji, aby oswoić się z jej efektami.

Witam!

Pare dni temu w moje posiadanie weszło 240mg substancji zwanej metoksetaminą, w skrócie MXE. Woreczek z substancją był ładnie opakowany w kartę charakterystyki. Od razu po przyjściu do domu wysypałem magiczną zawartość na biurko i podzieliłem(na oko) na 5 w miare równych części, dawkę startową zostawiłem troszke mniejszą(z racji mojej przesadnej ostrożności do nieznanych mi substancji). Kilka dni później(czyli wczoraj, tj. 23.12.2012) dane mi było przetestować MXE.

Godzina 23 z hakiem: