Wisconsin: Zapach marihuany wystarczającym powodem do przeszukania samochodu przez policję

Samochód pachnący marihuaną jest wystarczającym powodem dla policji w Wisconsin, aby uzasadnić przeszukanie osoby w pojeździe, mimo że substancje legalne w stanie mogą pachnieć tak samo – orzekł we wtorek stanowy Sąd Najwyższy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

wiadomosci.com

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

36

Samochód pachnący marihuaną jest wystarczającym powodem dla policji w Wisconsin, aby uzasadnić przeszukanie osoby w pojeździe, mimo że substancje legalne w stanie mogą pachnieć tak samo – orzekł we wtorek stanowy Sąd Najwyższy.

Konserwatywna większość składu sędziowskiego liczbą głosów 4-3 zdecydowała, że policja w Marshfield miała podstawy do przeszukania kierowcy pojazdu, który pachniał jak marihuana. Tym samym obalonno orzeczenia sądów niższej instancji, które stwierdziły, że funkcjonariusze nie mogli być pewni, iż to co poczuli nie było CBD czyli legalną substancją pochodzącą z marihuany. Zapachy CBD i marihuany są nie do odróżnienia.

Przypomnijmy: dwóch funkcjonariuszy przeszukało Quaheema Moore’a w 2019 roku, którego patrol zatrzymał za przekroczenie prędkości. Mężczyzna pachniał marihuaną. Powiedział policjantom, że urządzenie do waporyzacji, które posiadał, zawierało CBD, a samochód był pożyczony od jego brata. Policja nie wyczuła marihuany od Moore’a. Nie został on wprawdzie oskarżony o posiadanie marihuany, ale o posiadanie narkotyków, bo podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli w jego kieszeni małe torebki z kokainą i fentanylem.

Orzeczenie Sądu Najwyższego Wisconsin zapadło, gdy Demokraci i Republikanie nadal walczą o legalizację marihuany w tym stanie. Politycy partii republikańskiej, kontrolujący legislaturę Wisconsin, odrzucili próby demokratycznego gubernatora Tony’ego Eversa dotyczące legalizacji rekreacyjnej i medycznej marihuany. Ale przewodniczący zgromadzenia Republikanów, Robin Vos powiedział w kwietniu, że pracuje nad ustawą legalizującą medyczną marihuanę, która mogłaby zostać zatwierdzona jesienią tego roku.

Marihuana jest legalna w sąsiednich z Wisconsin stanach Michigan i Illinois a w Minnesocie stanie się legalna w sierpniu na mocy przepisów uchwalonych w zeszłym miesiącu.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Wiesh czym jest DXM? Hmm? No, pomysl sobie chwilkę... . Jush

wiesh czy jeshcze nie? Tak, mash rację, to dekstrometorfan.

Substancja znajdująca się w lekach przeciwkaszlowych. W jakich?

A np. Tussal Antitussicum. Takie bardzoardzo fajne pilsy. :-)))

Można ten lek kupić w aptece bez recepty (jedno op. 5 zełek).

Jeśli nie chcesz, to nie bierz, ale...ja chcę brać. I biorę.

  • LSD-25

Wczoraj z Joruusem walnelismy po raz pierwszy kwacha. O kurwa, jakiego to mialo kopa :-))) Najpierw chacialo mi sie tanczyc, ale to po jakims czasie minelo. Pozniej mialem uczucie, jakby moje cialo rozpadalo sie na komorki, a potem na jeszcze mniejsze czesci. Nastepnie mialem wrazenie, ze znam wszystkie zagadki wszechswiata, ze wiem jak powstal swiat. Myslalem, ze jestem geniuszem, poznalem wszystkie tajemnice medycyny. I to bylo O.K. Gorzej zrobilo sie, kiedy zaczelismy wpieprzac paluszki. Kiedy je gryzlem, one zaczely zamieniac sie w trojwymiarowe figurki, ktorych nie moglem przelknac.

  • Amfetamina

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

jesienny wieczór ze znajomymi, w domu i w mieście, trzeźwy przewodnik.

Jesień 1996 – to były czasy! Papierek załatwił mi Marcin, mój kumpel z liceum – po prostu wszedł do pierwszej lepszej szulerni przy Piotrkowskiej i wróciwszy po chwili, nie kryjąc się specjalnie, wręczył mi dilerkę z kartonikiem. W akademiku czekał na mnie Witek, znajomy mojej dziewczyny oraz Luke, doświadczony podróżnik, który miał nas (samemu będąc trzeźwym) prowadzić w pierwszą podróż. Podkreślam jeszcze raz – był to jeden kartonik, więc wszystko co stało się potem było efektem działania połowy dawki!