Wiosenna ofensywa CBŚP przeciwko plantatorom „trawki”

Funkcjonariusze CBŚP zlikwidowali w okolicach Częstochowy i w Zielonej Górze cztery plantacje konopi indyjskich z blisko 400 krzakami tej odurzającej rośliny. Mimo niezbyt imponujących rozmiarów tych przybytków, były one tak urządzone, aby zmaksymalizować zbiory. Zdaniem policjantów, nadzorcy plantacji mogli z nich uzyskać podczas jednych „żniw” około 100 kg marihuany.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

108

Funkcjonariusze CBŚP zlikwidowali w okolicach Częstochowy i w Zielonej Górze cztery plantacje konopi indyjskich z blisko 400 krzakami tej odurzającej rośliny. Mimo niezbyt imponujących rozmiarów tych przybytków, były one tak urządzone, aby zmaksymalizować zbiory. Zdaniem policjantów, nadzorcy plantacji mogli z nich uzyskać podczas jednych „żniw” około 100 kg marihuany.

Marihuana jest najpopularniejszym narkotykiem sprzedawanym w Polsce. Większość „trawki” trafia do naszego kraju z Hiszpanii oraz Holandii. Jednak ryzyko wpadki transportu podczas tranzytu przez kraje Europy Zachodniej powoduje, że coraz częściej przestępcy uruchamiają własne plantacje na swoim terenie. Tym bardziej, że sprzedaż specjalistycznego osprzętu do uruchomienia upraw nie jest zabroniona i z roku na rok, pozwala na coraz większą wydajność produkcji. Tak samo zresztą jak genetycznie zmodyfikowane rośliny, zawierające więcej psychoaktywnego THC i dające obfitsze zbiory.

W ubiegłym roku funkcjonariusze CBŚP zlikwidowali w Polsce 75 plantacji konopi, na których zabezpieczono ponad 39 tys. sztuk krzewów konopi. To dwukrotny wzrost liczby upraw i trzykrotny średniej liczby roślin na jedną plantację, w porównaniu do roku 2019.

Nie dopuścili do żniw

W ostatnich dniach „cebesie” odkryli kilka kolejnych upraw. Najpierw funkcjonariusze z zarządu w Katowicach odkryli dwie plantacje w okolicach Częstochowy. Obie ukryte były w wynajętych domach jednorodzinnych, które wyposażono w specjalny sprzęt do nawadniania, oświetlania oraz ogrzewania upraw. Łącznie zabezpieczono ponad 150 krzaków konopi. Policjanci mieli nosa, ponieważ rośliny były w końcowej fazie wzrostu i lada dzień mogło dojść do zbiorów.

Podczas akcji zatrzymano dwóch „ogrodników” w wieku 39 i 59 lat. W lokalach obu mężczyzn odkryto 10 kg gotowej do sprzedaży marihuany.

Nie próżnowali także funkcjonariusze CBŚP z Gorzowa Wielkopolskiego. Oni wybrali się w okolice Zielonej Góry, gdzie również odkryli dwie plantacje. Uprawy urządzono w wynajętych mieszkaniach. W sumie rosło tam ponad 230 roślin konopi. Zatrzymano mężczyznę, doglądającego obu plantacji.

„Ogrodnicy” z Częstochowy usłyszeli w miejscowej Prokuraturze Rejonowej zarzuty „wytwarzania znacznych ilości narkotyków oraz posiadania marihuany”. Jeden z podejrzanych trafił na trzy miesiące do aresztu.

Podobny los spotkał mężczyznę zatrzymanego w okolicach Zielonej Góry, który usłyszał podobne zarzuty jak „ogrodnicy”. On też został aresztowany.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Tramadol

Z narkotykami mam już do czynienia od dłuższego czasu – zioło, feta, tabsy...jednak zawsze korciło mnie, żeby spróbować czegoś mocniejszego – najlepiej z opiatów – jak morfina czy heroina. Kiedy tylko okazało się że kumpel ma butelkę morfiny pozostałą po nieżyjącej już babce nie zastanawiałam się dłużej. Tego dnia wybrałyśmy się wraz z koleżankami do niego koło godziny 12, ponieważ jego ojca nie było wtedy już w domu. Po drodze zaopatrzyłyśmy się w pięciomililitrowe strzykawki.

  • Muchomor czerwony
  • Przeżycie mistyczne

Na czczo. Kilka dni przedtem dieta mocno ograniczona, bardzo lekka. Las. Głęboki spokój. Trans medytacyjny. Brak wiedzy o substancji. Brak oczekiwań. Waga 58 kg. Wzrost 175.

Mija kilka minut. Pierwszy oddział był gotów do wymarszu. 

Generale, melduję, że smak jest ohydny...

Jak kania z indywidualną dla muchomora nutką smaku. Zjadłem wszystko z wielkim trudem. Pojawiło się uczucie ogromnej suchości. Pamiętam, że żułem wszystko bardzo długo, wiedząc, że ma to olbrzymi wpływ na efekt.

Już kiedy kończyłem ostatniego muchomora (jedzenie tego wszystkiego trwało dobry kwadrans) poczułem, że coś się zmieniło, ale nie potrafiłem powiedzieć, co.

  • Bad trip
  • Marihuana

Bardzo dobry set & settings: sam na stancji, zaliczona sesja letnia, piwo i szama w lodówce. Znakomity humor i wielka ochota na bombę.

To mój drugi w życiu bad trip z MJ, chociaż wydawało mi sie, że jest to niemożliwe w warunkach w jakich zapodałem inhalację. W skrócie - nie lubię palić w towarzystwie, bo właśnie w taki sposób doznałem naprawdę nieprzyjemnego bad tripa i od tamtej pory wolę robić to gdy jestem sam. Kiedy jestem sam faza jest znakomita, bądź po prostu łapie mnie zwykła zamułka. Tym razem było inaczej...

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Słoneczny dzień nad morzem, nastawienie pozytywne, chęć spróbowania nowej substancji

Hometową podróż planowałam już od dawna. W końcu, gdy warunki pogodowe zaczęły sprzyjać (mam na myśli słońce) postanowiłam zamówić z przyjaciółką ''Z.'' wizytę proroka. Paczka przyszła bardzo szybko, podekscytowane  faktem zbliżającej się podróży ustaliłyśmy jak najszybciej termin. Jako że był to pierwszy raz z tryptaminami zabrałyśmy ze sobą ''opiekunkę'' , która będzie nazywała się ''S.''. Dołączyła do nas jeszcze jedna osoba, ''K.'' , która jednak zrezygnowała z tripowania i była obecna jako towarzysz. A więc do rzeczy.