Czesc. Postaram sie krotko , rzeczowo i (mam nadzieje)
bez przynudzania.
1 raz PO PIGSIE
Mialo byc: zabawa na calego , dobry humor , plakanie
ze szczescia z dobrej muzy z dobrymi kumplami.
"Jako lekarzowi wstyd mi za kolegów, którzy nie przepisują opioidów z kompletnie nieracjonalnych powodów. Nie może tego tłumaczyć strach przed normalnym lekiem zarejestrowanym, działającym, bardzo bezpiecznym. Jedynym, smutnym wytłumaczeniem jest niewiedza."
Lekarze zbyt rzadko korzystają z możliwości przepisywania pacjentom skutecznych leków przeciwbólowych, np. opioidów - ocenił we wtorek (14 marca) wiceminister zdrowia Marek Tombarkiewicz. Zapewnił, że resort zdrowia chce poprawić dostępność pacjentów do skutecznego leczenia bólu.
We wtorek wiceminister uczestniczył w konferencji "Jak wdrożyć w praktyce zapis ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta w obszarze leczenia bólu?" organizowanej przez Fundację Wygrajmy Zdrowie, Koalicję na rzecz Walki z Bólem oraz Fundację Eksperci dla Zdrowia. Sejm uchwalił ustawę w lutym; Tombarkiewicz powiedział, że resort rozpoczął już prace nad rozporządzeniami do niej.
Jak ocenił wiceminister, lekarze zbyt rzadko korzystają z możliwości ordynowania pacjentom skutecznych leków przeciwbólowych, np. opioidów.
- Jako lekarzowi wstyd mi za kolegów, którzy nie przepisują opioidów z kompletnie nieracjonalnych powodów. Nie może (tego tłumaczyć - PAP) strach przed normalnym lekiem zarejestrowanym, działającym, bardzo bezpiecznym. Jedynym, smutnym wytłumaczeniem jest niewiedza - powiedział wiceminister.
- Nie ma przypadków uzależnienia pacjenta leczonego z powodu bólu poprzez leki opioidowe - podkreślił.
Również eksperci i przedstawiciele organizacji pacjenckich obecni na konferencji wskazywali, że cierpiący chorzy zbyt rzadko otrzymują opioidy.
- Używamy opioidów dziesięciokrotnie mniej niż w Niemczech i pięciokrotnie mniej niż w Czechach - powiedział dr n.med. Jarosław Woroń z Kliniki Intensywnej Terapii Interdyscyplinarnej UJ CM.
- Dzisiaj mamy dokładnie wszystkie leki, które są niezbędne do prawidłowego, skutecznego leczenia bólu u blisko 100 procent pacjentów, którzy z powodu takiego bólu cierpią. Nie ma jakiegokolwiek powodu, żeby polski pacjent był leczony gorzej niż pacjent w (innych krajach) Unii Europejskiej i gdziekolwiek indziej - powiedział Woroń.
Dodał, że problemem w leczeniu bólu jest również to, że pacjenci sami stosując leki przeciwbólowe uszkadzają sobie różne organy, co np. w przypadku niewydolności nerek utrudnia opioidoterapię.
Pod koniec lutego Sejm uchwalił ustawę, zgodnie z którą prawo do leczenia bólu będzie przysługiwało już nie tylko osobom w stanie terminalnym, ale każdemu pacjentowi bez względu na jego wiek i źródło bólu. Znaczenia nie będzie też miało to, czy chory aktualnie przebywa w szpitalu, czy np. jest pod opieką lekarza podstawowej opieki zdrowotnej.
Tombarkiewicz zapewnił, że w resorcie zdrowia rozpoczęły się już prace nad rozporządzeniami do tej ustawy.
Wiceminister powiedział, że w rozporządzeniu znajdzie się m.in. zaproponowana przez ekspertów karta podstawowej oceny nasilenia bólu, która ma stać się elementem dokumentacji medycznej pacjenta. Na karcie zamieszczona jest skala, na której chory będzie mógł oznaczyć natężenie bólu, odnotowywany będzie też m.in. rodzaj bólu (np. ostry, napadowy) oraz jego wpływ na jakość życia (np. na sen, pracę zawodową).
Tombarkiewicz poinformował, że ministerstwo rozważa też utworzenie jednego lub dwóch klinicznych centrów eksperckich, w których pomoc otrzymywaliby pacjenci w najcięższych przypadkach bardzo opornego bólu.
Czesc. Postaram sie krotko , rzeczowo i (mam nadzieje)
bez przynudzania.
1 raz PO PIGSIE
Mialo byc: zabawa na calego , dobry humor , plakanie
ze szczescia z dobrej muzy z dobrymi kumplami.
Byłem podekscytowany na samą myśl o tym, że już niebawem przeniosę się w zupełnie inny świat, a zarazem miałem obawy, jeżeli chodzi o tak głęboką podróż. Nastrój jak najbardziej mi dopisywał, było pozytywnie. Okoliczności to urodziny przyjaciela, wraz ze mną było tam 7 osób, przy czym jedna dosyć szybko poszła do domu. Tylko ja spożyłem meskalinę, reszta piła alkohol. Na początku byliśmy w domu, aby później przenieść się do lasu.
17:00
Zaczynam konsumpcję kaktusowego ekstraktu, popijając całość sokiem z czarnej porzeczki, w tle leci utwór "Deep Purple - Black Night" wprowadzając mnie w wesoły nastrój. Czas spożywania przeze mnie tej magicznej mikstury trwał około 10-15 minut. Dodam, że na 4h przed spożyciem nic nie jadłem.
18:00
120mg Kodeiny w 100ml wodach uzyskane poprzez proces filtracji w zimnej wodzie uzywajac 25 micron filtra dla najlepszych rezultatow. 23;30 100ml wody z 120mg Kodeiny wypite na 2 szybkie lyki, pomimo gorzkiego smaku bylo to w miare smaczne i osobiscie nie musialem tego niczym popijac. 23;45 Zdziwilo mnie ze juz po 15 minutach odczuwalne byly pierwsze efekty czyli lekkie rozluznienie i lekkie zamroczenie. 00;30 Godzina po przyjeciu Kodeiny i jedynne odczuwalne efekty to skupienie , wewnetrzy lekki spokoj i rozluznienie.
Napalony na przeżycie inne niż znane mi już tabletki wróciłem pośpiesznie do domu i w pośpiechu zacząłem zabawę, piszę to w czasie teraźniejszym więc jestem bardzo podekscytowany
Zacznę od małego wprowadzenia, więc wiecie że w Stanach i ogólnie jest moda na kodeine,double cupy,dirty sprite itp. prawda? Ja jako doświadczony kodeiniarz biorący jednak tylko thiocodin poczułem wielką chęć skosztowania takiego "leana" no ale u nas w polsce niestety nie ma tego sławnego fioletowego syropu więc zadowoliłem się zwykłym syropem Thiocodin za 9.99zł 100ml.
Komentarze