Wątrobowce lepsze niż medyczna marihuana?

Naukowcy z Uniwersytetu w Bernie i Federalnego Instytutu Technologii w Zurichu jako pierwsi przebadali występującą w wątrobowcach substancję przypominającą THC.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Kopalnia Wiedzy
Mariusz Błoński

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

663

Naukowcy z Uniwersytetu w Bernie i Federalnego Instytutu Technologii w Zurichu jako pierwsi przebadali występującą w wątrobowcach substancję przypominającą THC.

Badania wykazały, że działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne tej substancji może być lepsze niż działanie THC. Obecnie tetrahydrokannabinol jest wykorzystywany w leczeniu niektórych rodzajów bólu, utraty apetytu, zawrotach głowy i skurczach mięśni.

THC został po raz pierwszy wyizolowany w 1964 roku w Instytucie Naukowym Weizmanna w Izraelu. Przez kolejne dziesięciolecia sądzono, że związek ten występuje tylko w konopiach. Jednak w 1994 roku japoński chemik Yoshinori Asakawa wyizolował z wątrobowca Radula perrottetii związek podobny do THC i nazwał go perrottetynenem. Przed kilku laty Jurg Gertsch z Uniwersytetu w Bernie zauważył, że w internecie wątrobowce są reklamowane jako legalne środki pozwalające na osiągnięcie haju. W tym czasie nic nie wiedziano o farmakologicznych skutkach zażywania perrottetynenu. Wraz ze swoim zespołem postanowił porównać perrottetynen i THC pod kątem biochemicznym i farmakologicznym.

Badania na modelach zwierzęcych wykazały, że perrottetynen bardzo łatwo dociera do mózgu i aktywuje tam receptory kannabinoidowe. Wykazuje też w mózgu silniejsze działanie przeciwzapalne niż THC. "To niezwykłe, że tylko dwa gatunki roślin, które oddzieliły się od siebie przed 300 milionami lat, wytwarzają psychoaktywne kannabinoidy", mówi Gertsch.

THC w niskich dawkach ma potwierdzone korzystne działanie terapeutyczne w leczeniu chronicznych chorób. Jest jednak rzadko wykorzystywane, gdyż w wyższych dawkach ma silne działanie psychoaktywne. Stąd też duże nadzieje, które naukowcy wiążą z perrottetynenem i podobnymi substancjami. Ma on bowiem słabsze działanie psychoaktywne i silniejsze działanie przeciwzapalne w mózgu.

Szczegól nie interesującą cechą perrottetynenu jest fakt, że działa on jak inhibitor prostaglandyn oraz wpływa na receptory kannabinoidowe.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Retrospekcja

Ciepłe czerwcowe popołudnie w parku miejskim. Pierwszy psychodeliczny trip.

 

Trip, który wam dziś wam opiszę, miał miejsce w czerwcu 2014 roku, a więc wieki temu w skali internetu (i ustawodawstwa narkotykowego). W zasadzie nawet nie powinienem mówić „trip” w liczbie pojedynczej, bo to były dwie osobne przygody – czas jednak zatarł większość szczegółów i ciężko dziś powiedzieć co kiedy miało miejsce. To, co wam tu przedstawiam, to rekonstrukcja zdarzeń i odczuć sporządzona na bazie wspomnień, zdjęć i nagrań z dyktafonu.

--------

  • DMT
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie, lekki niepokój ale i ciekawość. Miejscem przeżycia był nieduży pokój w bezpiecznym miejscu. Obecność przyjaciela/opiekuna.

Zdarzenie miało miejsce ponad rok temu, w czasie trwania wakacji.

Wszystko to co zawiera poniższy TR zdarzyło się w ciągu 30 minut.

Zbieżność osób i nazwisk przypadkowa.

Przejdę od razu do rzeczy bez zbędnego pitolenia. Na początku z moją opiekunką zapaliliśmy po nie dużej ilości MJ. Szczerrze mówiąc, miałem nadzieję, że polepszy to moje nastawienie i drobny strach, który gdzieś tam kołatał mi się po głowie. Nie pamiętam ile dokładnie przyjąłem DMT, mogło to być ok 50 mg, może nawt 60 mg  tematu.

  • Benzydamina

Oto pisany w drugi dzień po zazyciu opis tripu(?) po benzydaminie:

  • Dekstrometorfan

Specyfik:


Acodin (30x15mg) dostępny w każdej aptece bez recepty w cenie 5,55 :P





Dawka :


Ja - 300MG (Dwa razy po 150 w odstępie 5 minut)


Kumpel 300mg (Na raz)


Zapijane tymbarkiem wiśniowo-jabłkowym.







Poziom doświadczenia użytkownika:


Ogólnie małe doświadczenia, pierwszy raz z DXM





Stan umyslu: