Walizka wypchana narkotykami. Ale pasażer taksówki idzie w zaparte

Walizkę miał wypchaną narkotykami, ale zaprzecza, że miał coś z tym wspólnego. Prokurator mu nie wierzy, a taksówkarz najadł się strachu

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Głos Szczeciński

Odsłony

284

Walizkę miał wypchaną narkotykami, ale zaprzecza, że miał coś z tym wspólnego. Prokurator mu nie wierzy, a taksówkarz najadł się strachu.

24-letni pasażer szczecińskiej taksówki stanie przed sądem oskarżony o posiadanie znacznej ilości środków odurzających i psychotropowych. Wpadł w taksówce.

9 maja policjanci zatrzymali do kontroli taksówkę jadącą przez Niebuszewo. To nie była rutynowa kontrola. "Życzliwy" doniósł, że u pasażera znajdą ciekawą zawartość.

Walizka leżała w bagażniku, a w niej susz roślinny o wadze blisko 3 kg.

Badania fizykochemiczne wykazały, że oskarżony posiadał przy sobie ziele konopi innych niż włókniste o wadze 2699,48 g, ponad 2 gramy żywicy konopi, 16 gramów suszu grzybowego zawierający w swoim składzie chemicznym środek psychotropowy w postaci psylocyny. Kolejne narkotyki znaleziono mieszkaniu podejrzanego.

- Policjanci znaleźli tam susz roślin, pudełka z zawartością brunatnej substancji, wagę elektroniczną i bibułki do przygotowywania papierosów - wylicza prokurator Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Zaskoczony pasażer został zatrzymany i aresztowany.

Nie przyznał się do winy. Grozi mu 10 lat więzienia. Równie zaskoczony zawartością walizki i akcją policji był taksówkarz, który został przesłuchany i występuje w roli świadka.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Retrospekcja
  • Szałwia Wieszcza

2008r. Różne S&S. Niezbyt właściwe i komfortowe warunki.

Teraz Ty pójdziesz w moje ślady. Zanim odejdę zostawię Ci niezbędne instrukcje przedstawione w tym raporcie, który raportem nie jest, jednakże wątpię, że przygotują Cię one - chociażby w minimalnym stopniu - na to co się wydarzy...

Obok traum były to najsilniejsze doświadczenia w całym moim życiu. Zostałam dosłownie zmiażdżona, zmielona i wypluta przez coś zupełnie różnego od klasycznej wersji rzeczywistości, nawet od rzeczywistości dość mocno zmienionej psychodelikami. Nie doznałam czegoś podobnego nigdy wcześniej, nic nie przygotowało mnie na przejście.

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Własny dom z pozytywnym nastrojem

Zjedzenie acodinka było po eraz kolejny decyzją spontaniczą którą zdeterminowała nuda, zadaje sobie pytanie czy już jestem uzależnionym ćpunem czy tylko osobą która lubi spędzać kreatywnie czas, jednak po zjedzeniu całej paczki trudne pytania odeszły w niepamięć, zjadłem całe świństwo o godzinie 21:00 podczas tripa towarzyszy mi astralnie znajoma którą nazwę E.

Sumienie jednak po zjedzeniu nadal przez chwilę nie dawało mi spokoju "znów ćpunie jeden zamiast narysować coś ładnego na portfolio to bawisz się w jednodniowego turystę, ty chory pojebie..."

  • Retrospekcja
  • Zolpidem
  • zolpidem

Chęć doświadczenia halucynacji

Brałem kilka razy wcześniej nasen kilka no dokladnie to 3 razy ale dopiero za tym razem mnie tak  w kurwe trzeplo.

  • Szałwia Wieszcza

To była moja 3 próba i jak dotąd najbardziej udana :) Salvia pochodziła z

botanic-art (tak tak, z tej majowej promocji, dzięki Black za infosa :),

nabiłem równowartość 3 lufek drobno pokruszonych liści do bongosa i nie

odrywając zapalniczki od stuffu sciagnąłem 4 duże buchy, długo

przetrzymując dym w płucach.