W wieku 15 lat Pink przedawkowała śmiertelną mieszankę narkotyków

Zwierzenie wokalistki pop

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl

Odsłony

10474

Pink, 24-letnia piosenkarka zrezygnowała z narkotyków, kiedy omal nie straciła życia po zmieszaniu kilku substancji.

Nie biorę od 1995 roku. W Święto Dziękczynienia przedawkowałam i leżałam na podłodze w klubie. Wzięłam metamfetaminę, ketaminę, PCP, ecstasy i kokainę, wypaliłam sporo trawy i wypiłam dużą butelkę alkoholu. Wszystko wymieszałam? - wspomina gwiazda, która nie zapamiętała zbyt wiele ze swego spotkania ze śmiercią, a wszystko, co o nim wie, opowiedzieli jej lekarze i bliscy. Powiedzieli, że miałam sine usta, ale moi przyjaciele też byli wstawieni, więc być może nic mi nie było.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

BenY (niezweryfikowany)
no tak trzeba przyznać, że troszeczke przesadziła ;) <br>
max (niezweryfikowany)
bajer na kółkach :P wkret zeby płyty kupowali <br>jakby pcp zapodała to by ja na nogi postawiło...
WSL (niezweryfikowany)
Nie no czasami jak wchodze na wasza stronke to mysle ze wam zalezy aby ktos przedawkował. Sami wiecie ze nawet marihuana potrafi udusic jezeli wypali sie kilo samemu w przeciagu godziny. Ale wy mosicie umieszczac takie głupkawe tytuliki co nie zastanówcie sie. Szanujcie troche narkotyki to jest piekno wlasnego wnetrza i dlatego wy powinniscie ludziom przedstawiac tylko rzeczy sprawdzone lub prawdzie. A taki tytuł sie z tym gryzie. Osoba która to pisała na pewno wie tyle o narko co babcia Kwaśniewskiego. Nara
babcia Kwasniew... (niezweryfikowany)
trzeba przyznac ze to kiepski fotomontaz
dżastin timberlejk (niezweryfikowany)
stary jestem, slepy i glupi ale widze z 15 osi symetrii na kwiatach po obu stronach (niedbaly montaz) do tego laska ma biodra jakos dzownie obnizone i od czapy polysk na udach - a po co w ogole tutaj ta fota to tez nie wiem
Dustin Hoffman (niezweryfikowany)
stary jestem, slepy i glupi ale widze z 15 osi symetrii na kwiatach po obu stronach (niedbaly montaz) do tego laska ma biodra jakos dzownie obnizone i od czapy polysk na udach - a po co w ogole tutaj ta fota to tez nie wiem
h (niezweryfikowany)
trzeba przyznac ze to kiepski fotomontaz
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna

Przedstawiciele rasy ludzkiej :D : Global i Baryla


Lek: Tussipect (1szy raz)


Wczesniejsze osiagniecia: Marycha (dosc czesto), DMX (rzadko)


Wymiary :P


Global : Lat 15, 45kg


Turduj : Lat 15, 54kg


Miejsce pobytu: Chatka :P Baryli - starsi w domu.



O godzinie 22:00 zarzucilismy karabinkiem po 10 tabsow ktore kupilismy w listku za 4,88 (dosc drogo) lek zapity duza iloscia

kawy i sprite'a.


  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe

To było drugie spożycie grzybów w moim życiu. Pierwszy raz to było kilka sztuk, od których miałem niesamowita chichrę. Pokrótce może napiszę o tej pierwszej fazie. We wrześniu 1998 r. po raz pierwszy z Uadrolem wybraliśmy się na grzyby. Zebraliśmy kilkanaście sztuk na próbę. Zapodałem je sobie i oczekiwaliśmy na efekty. Nie miałem oczywiście żadnych halunów po tej niewielkiej ilości, ale tzw. chichrę. I to dopadła mnie u Uadrola. Śmiałem się non-stop. Uadrol się nie pytał czy mam haluny. Nie mogłem mu nic powiedzieć, bo cały czas się ryłem.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Noc, brak zbędnego towarzystwa, humor jak zwykle dopisywał, własny dom.

Godzina 22:38 — właśnie połknąłem ostatnią parasolkę z ferajny o wadze pięciu gramów. Wiedziałem, że będzie to lot wysoki, bo dobrze znam te grzyby — w końcu sam je wyhodowałem. Rozpaliłem sobie w kominku, przygotowałem spanko i ułożyłem się wygodnie, czekając na pojawienie się pierwszych efektów.

 

  • Katastrofa
  • Metoksetamina

Godzina ok. 22 Nastawienie pozytywne. Chęć na mocny, pełnowartościowy trip.

Moja perspektywa: 

Moje ego zostało rozbite na drobne cząsteczki tworząc chmurę miliona drobnych cząsteczek. Pomimo, że są one niemal nieruchome to czuje ogromne tarcie i twardość. Jest to strasznie nieprzyjemne uczucie, która narasta w sile. Gdy osiąga apogeum poszczególne cząsteczki zapadają się w sobie i przechodzą do innego wymiaru. Wtedy tarcie i twardość spada do zera. Po czym znowu zaczyna narastać aby po odpowiednim czasie sytuacja mogła się powtórzyć. Temu wszystkiemu towarzyszą błyski światła.