Warto znaznaczyc na wstępie, iż wiele na temat tego związku słyszałem. Osobiście nie spodziewałem się, że zaskoczy mnie on tak pozytywnie po nieprzyjemnych wspomnieniach z ketonami.
Klasycznie T - 0 ( około godziny 20, mieszkanie kumpla).
Zaparkowany w parku w rejonie szkoły w Dębem Wielkim skuter wydał się podejrzany policjantom z Zespołu Patrolowo Interwencyjnego Komisariatu Policji w Halinowie. Pod siedzeniem kierowcy znajdował się pakunek z dwoma torebkami z białym proszkiem....
Zaparkowany w parku w rejonie szkoły w Dębem Wielkim skuter wydał się podejrzany policjantom z Zespołu Patrolowo Interwencyjnego Komisariatu Policji w Halinowie. Pod siedzeniem kierowcy znajdował się pakunek z dwoma torebkami z białym proszkiem. Okazało się, że jest to w sumie kilkadziesiąt gramów mefedronu i amfetaminy. Zarzut karny posiadania znacznej ilości środków odurzających usłyszał właściciel skutera, którym okazał się 26-letni mieszkaniec Łomianek. Podejrzany przyznał się do posiadania narkotyków i dobrowolnie poddał się karze.
Policjanci z zespołu patrolowo interwencyjnego patrolowali rejon parku w Dębem Wielkim. W pewnej chwili zauważyli skuter zaparkowany między drzewami. Policjanci postanowili sprawdzić do kogo należy jednoślad. Sprawdzając skuter policjanci zobaczyli pod siedzeniem kierowcy ofoliowany i otaśmowany pakunek.
Policjanci podejrzewając, że w środku mogą znajdować się narkotyki, postanowili poczekać na właściciela jednośladu. Mężczyzna, który po kilku minutach podszedł do skutera, był zaskoczony obecnością mundurowych.
Policjanci sprawdzili pakunek, w którym znajdował się dwie torebki z białym proszkiem. Badanie narkotesterem wykazało, że jest to mefedron i amfetamina. W sumie do policyjnego depozytu trafiło ponad 30 gramów narkotyków.
Do policyjnego aresztu trafił właściciel skutera, którym był 26-letni mieszkaniec Łomianek. Podczas kolejnych czynności procesowych w sprawie, 26-latkowi przedstawiono zarzut karny posiadania znacznej ilości środków odurzających.
Podejrzany przyznał się do popełnienia przestępstwa narkotykowego i dobrowolnie poddał się karze.
Zażywane na spokojnie oraz w miare normalne samopoczucie.
Warto znaznaczyc na wstępie, iż wiele na temat tego związku słyszałem. Osobiście nie spodziewałem się, że zaskoczy mnie on tak pozytywnie po nieprzyjemnych wspomnieniach z ketonami.
Klasycznie T - 0 ( około godziny 20, mieszkanie kumpla).
Mój własny pokój w domu jednorodzinnym. Sam na I piętrze. Samopoczucie przed tripem bardzo dobre (zaliczona sesja!), pozytywne uczucia względem świata, nie mogę się doczekać spotkania z gałką, generalnie mam tutaj wszystko, czego potrzebuję.
Oczekiwania - Wyższe Poznanie.
Sądzę, że dobrym pomysłem będzie opis tego, co robiłem zanim zażyłem gałkę. Kolejne etapy podróży określać będę w godzinach. Miłego czytanka!
Godz. 23:10
Skończyłem konsumować 8 nasion gałki muszkatołowej przy pomocy 0,5 L czarnej herbaty liściastej Yunan i 0,25 L zielonej herbaty.
Wspaniały humor - wielkie podniecenie, lekki strach. Bardzo sprzyjające warunki: ciepły, majowy dzień, zielony park oraz moje mieszkanie.
Moja styczność z narkotykami była niewielka, dlatego też na spotkanie z kwasem cieszyłam się niebywale. Byłam w znakomitym nastroju, słońce zaglądało mi w oczy, a chmury układały się w pierzaste okrągi niczym w malowidłach słynnych impresjonistów. Czułam taką euforię, której nie da się opisać werbalnie.
Opis przeżyć z dnia 15.04.05 wywołanych za pomocą Narkozy :D
Nazwa Substancji - Narkoza Dożylnie
Poziom doświadczenia - MJ bardzo często, XTC, Narkoza drugi raz
"Set and Setting" - Lekkie poddenerwowanie, Szpital
Efekty - Dziwne uczucie braku czucia ciała, niemożność ruchowa choć umysł jeszcze nie śpi
Było to moje drugie spotkanie z Narkozą, pierwszym razem byłem po "Głupim Jasiu" wiec szybko zasnęłem i wiele niepamiętam.
Komentarze