W Rzymie protestuja

Dziesięc tysięcy manifestantów w pochodzie przeciw antynarkotykowej ustawie Finiego

Anonim

Kategorie

Źródło

La Repubblica

Odsłony

3821
Co najmniej dziesiec tysiecy osob przeszlo w sobote ulicami Rzymu w protescie przeciwko antynarkotykowej ustawie wicepremiera Gianfranco Finiego. Towarzyszyl im slogan "Slusznie czy nieslusznie, to nie przestepstwo".


Pochod zorganizowaly liczne organizacje antyrzadowe: zwiazkowcy z Cgil, Demokracja Chrzescijanska, Zieloni, Komunisci Wloscy, Lewicowa Mlodziezowka oraz centra socjalne. W manifestacji wzial udzial takze ksiadz Andrea Gallo - prezydent Spolecznosci w Porto di Genova. "Marihuana dziala pozytywnie, to Fini szkodzi" - powiedzial Gallo. W krotkim przemowieniu zaznaczyl m.in.: "Sa cztery filary tego prawa: prefektura, komisariat, urzedy i wiezienie. Odwoluja sie do nauki, chociaz to co innego, po to by moc zakazywac i karac". Przyznal, ze te zasady sa sprzeczne z jego osobista etyka "starego partyzanta".

Alleanza Nazionale, partia Finiego (w rzadowej koalicji) nie ustosunkowala sie jasno do wypowiedzi Gallo i calej manifestacji. Glos zabrali tylko Riccardo Pedrizzi i Michele Bonatesta, odpowiedzialni w partii za polityke prorodzinna, mowiac: "Slogany i stwierdzenia osob 'omotanych' narkotykami wskazuja na szkodliwe efekty dzialania substancji odurzajacych, jakiekolwiek by one nie byly, i tym samym tlumacza, dlaczego nie mozna ulatwiac do nich dostepu". Obydwaj czlonkowie AN dodali: "Kto jest przeciw prawu Finiego, dziala na korzysc dilerow. Wlasnie wskutek braku jasnego, konkretnego prawa antynarkotykowego, handlarze czuja sie dzis wolni w sprzedazy smierci naszym dzieciom. Dzieki prawu Finiego wszyscy oni zostana wreszcie ukarani".

Partia jednak mobilizuje sie. W AN od najblizszej soboty delegowane beda osoby odpowiedzialne za promocje prawa Finiego we wszystkich regionach Wloch.

Z Rzymu: luxx

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

kapelutek (niezweryfikowany)
Obydwaj czlonkowie AN dodali: &quot;Kto jest przeciw prawu Finiego, dziala na korzysc dilerow. Wlasnie wskutek braku jasnego, konkretnego prawa antynarkotykowego, handlarze czuja sie dzis wolni w sprzedazy smierci naszym dzieciom. Dzieki prawu Finiego wszyscy oni zostana wreszcie ukarani&quot;. <br> <br> <br>ROTFL. <br>Nie mam nic wiecej do dodania. <br> <br>:) <br>:| <br>: <br>:( <br> <br>Kapelutek.
Misiek (niezweryfikowany)
&quot;Slogany i stwierdzenia osob omotanych narkotykami wskazuja na szkodliwe efekty dzialania substancji odurzajacych, jakiekolwiek by one nie byly, i tym samym tlumacza, dlaczego nie mozna ulatwiac do nich dostepu&quot;. <br> <br>Zdanie szablonowe - zamiast słowa &quot;narkotyki&quot; można wstawić cokolwiek co ma się zamiar poddać prohibicji (czytaj: czerpać większe korzyści z nielegalnego obrotu :). Np. &quot;sznury&quot; : <br> <br>&quot;Slogany i stwierdzenia osob omotanych sznurami wskazuja na szkodliwe efekty dzialania włókien, jakiekolwiek by one nie byly, i tym samym tlumacza, dlaczego nie mozna ulatwiac do nich dostepu&quot;. :)
xxul (niezweryfikowany)
Sram Mu Do Ryja
KRET (niezweryfikowany)
Sram Mu Do Ryja
artur (niezweryfikowany)
Kto jest przeciw prawu Finiego, dziala na korzysc dilerow. Wlasnie wskutek braku jasnego, konkretnego prawa antynarkotykowego, handlarze czuja sie dzis wolni w sprzedazy smierci naszym dzieciom. Dzieki prawu Finiego wszyscy oni zostana wreszcie ukarani <br>---- <br>Hehe, a ja myslalem ze my mamy przegietych politykow :) <br>Jaka sciema na maxa, a stany ? czy w stanach dzieki prawu tam panujacemu zostali ukarani ci wszyscy oni? czy stalo sie tak w polsce lub innych krajach naszego rejonu? Czy zmieni sie mentalnosc dilerow? Jedyny efekt bedzie preteskt do podwyzszenia ceny narkotykow a w efekcie wiecej przestepst i wiecej pieniedzy w rekach mafi. <br> <br>fini pokaze jak dba o porzadek publiczny i prawo, ehh, czemu tylko kosztem uzytkownikow narkotykow, grrr <br> <br>w przypadku konopi ze smiercia wyjezdzac to tez troche suabo. Ogolnie szkodliwosc dla zdrowia roznych narkotykow jest rozna, czesto smierc wynika z zanieczyszenia narkotkykow przez wysoce toksyczne dopelniacze <br>
dec (niezweryfikowany)
co za zjeby. kurwie, brudasy. <br> <br>argument oni nie maja racji bo my ja mamy kurwa co za mozgi. i jeszcze ze wszyscy dilerzy zostana ukarani tak kurwa dobro wygra nie bedzie juz wojen na swiecie. wa
.chud. (niezweryfikowany)
to się woła o pomstę do nieba !
PAJK (niezweryfikowany)
Fini to pewnie odpowiednik polskich poslow, ktorym HWD !
karas (niezweryfikowany)
jazda!!!!!!!!! w polsce tez musi byc wiecej takich manifestacji jak w rzymie!!!!!!!!!!
PAJK (niezweryfikowany)
Fini to pewnie odpowiednik polskich poslow, ktorym HWD !
Zoltan (niezweryfikowany)
zorganizujmy protest taki ja w Rzymie :)
artur (niezweryfikowany)
zorganizujmy protest taki ja w Rzymie :)
luke i emily (niezweryfikowany)
ja pale od 8 lat codziennie moja dziewczyna od 5 razem oalimy jakies 2 lata i jestesmy calkiem normalnymi ludzmi nasi rodzice wiedza o tym ale sa uswiadomieni to ze marihuana uzaleznia to najwieksza bzdura jaka slyszalem a pozatym seks po trawcw...sami sprawdzcie nara
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie psychiczne, ekscytacja zbliżającym się tripem i niecierpliwość, lekceważenie opisywanej przez ludzi charakterystyki tripa. Dawka grzybów zażyta na pusty żołądek. Sesja solo - w małym mieszkaniu kawalerce z pokojem i łazienka, uprzednio posprzątanym i przygotowanym. Kontakt z ludźmi przez telefon komórkowy po zażyciu, ale przed właściwym tripem. Noc, sierpień.

Moja pierwsza próba grzybami psylocybinowymi zaczęła się od konsumpcji tychże o 20:30. Zjadłem trzy gramy suszonych grzybów. W smaku wydały mi się podobne do pieczarek, ale bardziej gorzkie. Przeżuwałem je i gryzłem może 5 minut, aż rozdrobniłem cały materiał na rozmiękczoną od śliny papkę, którą następnie połknąłem. Położyłem się na łóżku i zasłoniłem okno (na zewnątrz właśnie zachodziło słońce), włączyłem muzykę, jakiś delikatny popowy chłam, oszczedzając lepsze kawałki na trip. Przez pierwsze kilkanaście minut wymieniałem SMS'y z ludźmi i nie działo się nic ciekawego.

  • 4-HO-MET
  • Marihuana
  • Tripraport

majowy las, ulice Warszawy nocą

12.30, mój pokój – ja i PZ wsypujemy gorzki proszek pod język. PZ pierwszy raz zażywa jakiekolwiek psychodeliki. Po 3 minutach popijamy wodą i udajemy się na peron, by pojechać do innej miejscowości, w której znajduje się wielki las. Już w czasie krótkiej drogi na pociąg PZ zaczyna mieć pierwsze efekty. Twierdzi, że głowa dziwnie go boli. Martwię się, to nieoczekiwane. Mówi, że ledwo idzie. Zastanawiam się, czy nie powinniśmy wrócić, jednak nie zrobiliśmy tego.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Zimowe popołudnie. Razem ze znajomym, w towarzystwie Kurwika mam skonsumować swojego pierwszego kwasa. Lekki niepokój.

To już ponad 3 lata od tego pamiętnego dnia w którym poznałem świat psychodeli. Opisuję je jeszcze raz, z punktu widzenia osoby, która już się zadomowiła w psychodelicznych wymiarach, również dlatego, że stary TR gdzieś zaginął. W związku z tym, że miało to miejsce, chronologia może być nieco zaburzona, ale to raczej mało istotna sprawa, gdy czas jest równie plastyczny co cała reszta rzeczywistości. :)

randomness