W Łodzi zatrzymano 20 osób z kręgów narkobiznesu

...i planowane są dalsze zatrzymania w związku ze sprawą.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP 20.01.01

Odsłony

2736

Łódzka policja zatrzymała 20 osób - producentów amfetaminy, dealerów narkotyków i ich klientów. Zlikwidowano dwie wytwórnie amfetaminy. Podczas akcji policjanci zabezpieczyli m.in. 4 kg amfetaminy i ponad pół kg marihuany. Dwie wytwórnie narkotyku zlikwidowane przez policję znajdowały się przy ul. Rzgowskiej w Łodzi; na miejscu zatrzymano czterech mężczyzn w wieku od 41 do 54 lat. Obie wytwórnie zlokalizowane były w mieszkaniach zatrzymanych. Jedna w lokalu należącym do 45-letniego Jerzego G., druga - w mieszkaniu 54-letniego Józefa G. W pierwszej funkcjonariusze znaleźli m.in. amfetaminę, prekursor BMK i linię produkcyjną służące do wytwarzania narkotyku, marihuanę, kilkadziesiąt tzw. dilerek z porcjowaną amfetaminą oraz kilkaset pustych torebek, a także mogące pochodzić z kradzieży wyroby ze srebra i numizmaty. W drugiej wytwórni - dużą ilość amfetaminy i urządzenia do jej produkcji -poinformował w piątek PAP Witold Kozicki z biura prasowego łódzkiej policji. Dodał, że dotychczas policja nie ustaliła od jak dawna działały obie wytwórnie i ile narkotyku mogły wyprodukować. Policjanci zatrzymali też pięciu mężczyzn w wieku od 24 do 28 lat podejrzanych o rozprowadzanie narkotyków w łódzkich pubach oraz 11 osób, które usiłowały kupić od nich narkotyki. W mieszkaniach dealerów znaleziono marihuanę, nasiona konopii indyjskich, amfetaminę oraz łącznie kilkaset "dilerek". Nie ustalono, aby dealerzy mieli jakiekolwiek powiązania z zatrzymanymi tego samego dnia wytwórcami amfetaminy. Policja zapowiada dalsze zatrzymania we wszystkich sprawach.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna

Wczoraj, czyli 28-04-01, tzn w piątek ja wraz z trzema kumplami zaopatrzyliśmy się w tabletki tussipectu. Moi

kumple wzieli po dwie dabletki a ja trzy, zapiliśmy to pluszem energy. Po paru minutach zapodaliśmy jeszcze po

jednej tabletce no i oczywiście zapiliśmy pluszem. Po jakiś 30 minutach moich kumpli zaczeło już brać, po godzinie

byliśmy w barze. Tam wszystko poczło na maksa. Moich kumpli zaczeło coraz bardziej kręcić, a mnie nic, normalnie

  • MDMA (Ecstasy)

I kolejna impreza techniczna z pod znaku CITYBEATS tym razem gościem była Gizelle, miejsce bibki (dom działkowca) masakrycznie wypasione a to dzięki idealnej izolacji od otoczenia :) fajny undergroundowy klimacik ;). Bibka była wypasiona pod względem muzy i ludzików z których duża część to były mi dobrze znane mordki (Pozdrowionka dla wszystkich bibowiczów). Pozatym była cudna pogoda, nawet ognisko było hehe czegoś takiego jeszcze nie widziałem - istne acidowe ognicho, które płonęło tuż przed lokalem z którego dochodził rytmiczny pulsujący bicik :D mmmmmmm.

  • LSD-25

Wczoraj z Joruusem walnelismy po raz pierwszy kwacha. O kurwa, jakiego to mialo kopa :-))) Najpierw chacialo mi sie tanczyc, ale to po jakims czasie minelo. Pozniej mialem uczucie, jakby moje cialo rozpadalo sie na komorki, a potem na jeszcze mniejsze czesci. Nastepnie mialem wrazenie, ze znam wszystkie zagadki wszechswiata, ze wiem jak powstal swiat. Myslalem, ze jestem geniuszem, poznalem wszystkie tajemnice medycyny. I to bylo O.K. Gorzej zrobilo sie, kiedy zaczelismy wpieprzac paluszki. Kiedy je gryzlem, one zaczely zamieniac sie w trojwymiarowe figurki, ktorych nie moglem przelknac.