W Krakowie zatrzymano grupę handlarzy narkotyków

Międzynarodowa grupa hurtowników z Krakowa ujęta przez CBŚ.

Anonim

Kategorie

Źródło

rmf.fm
wp.pl/PAP

Odsłony

3386
wp.pl/PAP 22.03.2001

W Krakowie zatrzymano grupę handlarzy narkotyków

Krakowski wydział CBŚ rozbił międzynarodową grupę handlarzy narkotyków, przy której znaleziono prawie 6 tys. tabletek ekstasy o wartości około 100 tys. zł - podał rzecznik małopolskiej policji.

Policja zorganizowała w Krakowie zasadzkę na handlarzy narkotyków, w którą wpadło dwóch mężczyzn: 35-letni obywatel polski narodowości ukraińskiej oraz 46-letni mieszkaniec Krakowa. W tym samym czasie w centrum miasta zatrzymano też 49-letniego mężczyznę posiadającego obywatelstwo ukraińskie i izraelskie oraz 35-letniego Polaka.

Decyzją sądu cała czwórka została tymczasowo aresztowana. Gangsterom postawiono zarzuty handlu narkotykami oraz próby wprowadzenia do obrotu trzech kilogramów amfetaminy. Grozi im za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Narkotyki były prawdopodobnie sprzedawane mniejszym hurtownikom z terenu całej Polski, a pewna ich część trafiała do lokali i pubów w Krakowie. Według policji w przejętej partii ekstasy są specjalne tabletki "dla dzieci i młodzieży" o obniżonej zawartości pemoliny.


rmf.fm

Wpadka handlarzy śmiercią

Kilka tysięcy tabletek ekstazy przejęli krakowscy policjanci z Centralnego Biura Śledczego, rozbijając międzynarodowy gang zajmujący się handlem narkotykami. Zatrzymano cztery osoby - dwóch Polaków, Ukraińca i obywatela Izraela.

Dzisiejsza akcja polskiego FBI była wynikiem kilkumiesięcznego, żmudnego śledztwa. Od pewnego czasu, na krakowskim rynku narkotykowym pojawiały się znaczne ilości tabletek ekstazy. Policjanci z Centralnego Biura Śledczego ustalili, że rozprowadzało je kilku mężczyzn. Na jednym z parkingów w centrum Krakowa funkcjonariusze zorganizowali zasadzkę: „Policjanci wiedzieli, że przestępcy przyjadą na ten parking, czekali na nich. Około 15. doszło do zatrzymania. Była to błyskawiczna akcja, ci ludzie niczego się nie spodziewali” - powiedział sieci RMF FM, podinspektor Dariusz Nowak i dodał, że część narkotyków znaleziono w samochodach a resztę znaleziono w innych miejscach. Nowak przyznał też, że mężczyźni sprzedawali także specjalny rodzaj ekstazy – jak mówili przestępcy – dla „dzieci i młodzieży”. Mają one mniejszą zawartość pemoliny czyli substancji działającej podobnie jak amfetamina. Są one nieco mniejsze on zwykłych tabletek ekstazy, w kolorze biało-szarym. Na razie zatrzymano cztery osoby ale prowadzący sprawę są przekonani, że w wkrótce za kratki trafią kolejni członkowie gangu.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Smażonko za granicą

Zielsko jaram od ładnych kliku lat a mam ich 19.I wydaje mi sie że jestem doświadczony w te klocki.Mam wiele ciekawych historii ale ta wydaje mi sie najbardziej "egzotyczna".Haszyszu ogólnie za często nie jaram bo strasznie ryje mi banie,przez tydzień po tym jestem strasznie apatyczny.

  • Tramadol

Set & Setting - tyra później na chacie - dół psychiczny (max)

Dawka: krople 100mg (20 + 20 + cała reszta)

Doświadczenie: tramal (od kilku lat), dolargan dożylnie (kilka razy), inhalanty (nie pamietam ile - często), inne ciekawe rzeczy z apteki

TRAMAL - moja przygoda zaczęła się kilka lat temu z tym ciekawym i dość pozytecznym lekiem. Szybko przekroczyłem 1000 mg co zakończyło się drgawkami + psychiczną pizdą trwającą do dzisiaj

Kilka miesięcy przerwy...... i..

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Noc, brak zbędnego towarzystwa, humor jak zwykle dopisywał, własny dom.

Godzina 22:38 — właśnie połknąłem ostatnią parasolkę z ferajny o wadze pięciu gramów. Wiedziałem, że będzie to lot wysoki, bo dobrze znam te grzyby — w końcu sam je wyhodowałem. Rozpaliłem sobie w kominku, przygotowałem spanko i ułożyłem się wygodnie, czekając na pojawienie się pierwszych efektów.

 

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

na tą podróż przygotowywałem się od długiego czasu, wstałem o godzinie 7.00 nic nie jadłem, umyłem się, założyłem czyste ubranie i poszedłem do piwnicy po "kapelusze wolności" , byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tego dnia, wypoczęty, czyściutki za oknem super pogoda, mieszkanie posprzątane, czyli wszystko cud miód tylko kolega który przyszedł musiał szybko iść do domu :( grzyby już leżą na małym talerzyku, obok nich paczka laysów, kolega siedzi na fotelu i ogląda jakieś japońskie kreskówki :P wydawało mi się że tych grzybów jest bardzo mało, na początku miałem zjeść około 30 ale chuj zjadłem wszystko, bo myślałem że to mało, no to zaczynamy grzyby zjadłem na 2 podejścia zagryzając czipsami i zapijając wodą, spodziewałem się że będą niedobre ale w smaku nawet nawet tylko ziemia i trawa zgrzytająca w zębach (czytałem gdzieś że psylocybina dobrze rozpuszcza się w wodzie, więc wolałem nie ryzykować) trochę odrzucał ale gorsze rzeczy się jadło, no cóż teraz relaks i czekać na efekty :)

Już po około 15 min. wszystko wydawało się ciekawsze i obraz lekko falował było to bardzo przyjemne, z kolegą nadal oglądaliśmy japońskie kreskówki i śmialiśmy się jacy japońcy są pojebani żeby takie coś wymyślić :) 

po około 30 min. faza zaczęła się już porządnie rozkręcać, spanikowałem, kolega powiedział że niedługo musi spadać.

randomness