No więc minęły 3 tygodnie od pierwszej 450... Sobota 6.12.2003
Jak pokazują wyniki sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster, Polacy chcą się leczyć marihuaną. Za marihuaną opowiedziało się aż 87 proc. respondentów, przeciw – jedynie 13 proc.
Jak pokazują wyniki sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster dla se.pl, Polacy chcą się leczyć marihuaną. - Nie dziwi mnie to - podkreśla Andrzej Dołecki (31 l.) ze stowarzyszenia Wolnych Konopi.
Stosowanie medycznej marihuany jest w Polsce nielegalne. Niedawno poseł Piotr Liroy-Marzec (45 l.) z klubu Kukiz'15 złożył w Sejmie projekt ustawy, która dopuszcza stosowanie środków z marihuaną. Wyniki sondażu przeprowadzonego dla se.pl pokazują, że w razie konieczności Polacy zdecydowaliby się na leczenie medyczną marihuaną. Na pytanie "Czy zdecydowałby się Pan/Pani na leczenie medyczną marihuaną siebie lub bliskiej osoby?" aż 87 proc. osób odpowiedziało "tak", a tylko 13 procent - "nie".
Dla prezesa stowarzyszenia Wolne Konopie Andrzeja Dołeckiego wyniki sondażu nie są zaskoczeniem. - To mnie nie dziwi. Widać, że zbiorowość w Polsce potrafi myśleć. Jesteśmy jednym z ostatnich krajów, w których kwestie światopoglądowe biorą górę nad logiką. Ale to się zmieni - twierdzi Dołecki. Jego zdaniem chorzy zdecydowaliby się na leczenie marihuaną medyczną, gdyby nie było innego środka, który może im pomóc: - Człowiek wypiłby nawet jad skorpiona, gdyby był w sytuacji, że już nic innego nie pomaga - uważa prezes Wolnych Konopi.
Sondaż dla se.pl przeprowadził Instytut Badań Pollster w dniach 5-8 lutego na próbie 1116 dorosłych Polaków.
No więc minęły 3 tygodnie od pierwszej 450... Sobota 6.12.2003
Miejsce : Moje mieszkanie. Mieszkam sam, więc niczym się nie martwiliśmy. Nastawienie: Byłem bardzo podekscytowany, że w końcu spróbuję. Czekałem na to prawie 2 tygodnie.
Produkty : Coca Cola, Myszka Mickey
Ja : 20 lat, ok 170cm, 60 kg, raczej szybki metabolizm.
Miejsce : Moje mieszkanie. Mieszkam sam, więc niczym się nie martwiliśmy.
Nastawienie: Byłem bardzo podekscytowany, że w końcu spróbuję. Czekałem na to prawie 2 tygodnie.
Doświadczenie : prawie codziennie jaram zioło. Raz wziąłem amfetaminę.
Bardzo pozytywne, jak to zwykle z takimi substancjami- Sam w domu
Godzina 20:57- Przed sobą mam szklankę z kwaśnym sokiem w którym rozpuszczona jest Benzydamina. Znam ten smak, nic nowego, nic przyjemnego.
21:22- Właśnie skończyłem męczarnię z wlaniem w siebie tego ustrojstwa. Czuję już jak się ładuje- Narasta pisk w uszach, a ja czuję się dziwnie. Później narasta pisk jescze bardziej, pojawia się lekkie znieczulenie ciała. Jest póki co niepokojąco, ale tak jest zawsze ;)
21:33- Pojawiają się pierwsze smugi i halucynacje, a raczej omamy których nie ma wiele- z 10 na 5 minut, a w dodatku każda ta halucynacja była związana z pająkami...
Piątkowy wieczór, dobre samopoczucie. Ogromna chęć zrobienia się THC. Sceptyczne nastawienie do substancji.
Cała historia miała miejsce ponad rok temu, mimo to bardzo mocno zapadła mi w pamięć. Był to okres, kiedy na rynku pojawiły się alternatywne kannabinoidy. Miałem za sobą jedynie 2 całkiem udane próby z THC, więc kiedy na allegro pojawiły się oferty z dziwnymi substancjami, dodatkowo w absurdalnie niskiej cenie, od razu się zdecydowałem.