T+0
Około północy zarzuciłem karton i wyszedłem z kumplem połazić nad jezioro i inne miejsca pogadać, w domu spał mój brat i rano wstawał do pracy, więc nie chcieliśmy hałasować
T+90min.
Ahoj! W tym roku łajba Kanaba Fest zawija do Gdańska. Czekają na Was nie tylko targi najszybciej rozwijającej się branży, miejsce dla wystawców, ale i potężna dawka wiedzy o naszej ulubionej roślinie, która towarzyszy człowiekowi od tysięcy lat.
Termin: 7 maja (sobota) od 11:00 do 19:00 i 8 maja (niedziela) od 11:00 do 18:00 Miejsce: Plenum, Doki 1/90b (wejście na targi od ulicy Elektryków), Gdańsk
Bilety: 10 zł za uczestnictwo w 1 dniu i 15 zł za 2 dni. Do nabycia przez Going https://bit.ly/3ixNfvj
Ahoj! W tym roku łajba Kanaba Fest zawija do Gdańska. Czekają na Was nie tylko targi najszybciej rozwijającej się branży, miejsce dla wystawców, ale i potężna dawka wiedzy o naszej ulubionej roślinie, która towarzyszy człowiekowi od tysięcy lat.
Kanaba Fest w tym roku przeniesie się do centrum miejskiego życia – gdańskiego Plenum, gdzie na powierzchni 3000 m2 spotkają się największe marki z Polski oraz z całego świata, dążące do rozwoju, promocji i integracji środowisk konopnych. Będziecie mogli wypróbować produkty topowych firm, pogadać z aktywistami oraz poznać konopne nowości. Naszym konopnym statkiem przypłyną m.in. wystawcy zajmujący się sprzedażą nasion, więc jeżeli szukacie czegoś nowego do kolekcji na nowy sezon lub akurat karmicie swoje papugi to wymarzona okazja. Jeśli zaś interesujecie się tajnikami growingu i niestraszny wam początek sezonu, również czeka Was dużo dobra. Bletki, grindery, bonga? Mamy i to! Ale to nadal nie wszystko. Czym zaskoczą w tym roku Canna, Juicy Fields, Medycyna CBD, Hesi i Mascotte i wielu innych? Przekonajcie się sami!
Kanaba to nie tylko wystawcy. Działać będzie też ważna część festiwalu, czyli bezpłatna strefa edukacyjna, którą organizuje Jakub Gajewski (Wolne Konopie) z Mateuszem Zbojną (Otwieramy Oczy). Na prelekcjach oraz panelach spotkają się m.in. aktywiści, eksperci, fitoterapeuci, influencerzy, którzy opowiedzą o konopiach w wielu aspektach – od kuchni po aspekty prawne oraz prozdrowotne.
Jeśli zmęczą Was te wszystkie atrakcje, będziecie mogli zrelaksować się na leżaku przed budynkiem i poznać innych konopnych pasjonatów. Jeżeli zaś zechcecie przy okazji zwiedzić Gdańsk, nie moglibyście sobie wybrać lepszego miejsca – event odbywa się w Plenum, w samym sercu stoczni, przy słynnej ul. Elektryków. A tak się składa, że w czasie targów ulica ma oficjalne otwarcie.
Targi są przyjazne dzieciom i ich opiekunom. Z tej okazji stworzyliśmy Strefę dla Dziecka, podczas której animatorka zaprezentuje specjalnie przygotowane atrakcje dla Waszych pociech, a rodzic będzie mógł na chwilę zapomnieć o byciu rodzicem.
Czekamy na każdego. Nieważny jest wiek, zawód ani stan portfela. Konopie to rośliny, które potrafią zaskakiwać nawet największych sceptyków. Zabierz ze sobą rodzinę, przyjaciół, przyjdź i dowiedz się, co jeszcze mogą ci zaoferować. Kanaba Fest to wyjątkowe targi, różniące się od wszystkich innych tego typu wydarzeń na świecie.
Włączamy się również w pomoc dla Ukrainy, więc każdy kupujący bilet na wydarzenie może dokupić dodatkowy bilet wsparcia bądź dołożyć cegiełkę na miejscu w dniu trwania targów. Cała kwota przekazana zostanie Fundacji Otwarty Dialog (https://bit.ly/3Ld61UY).
Jeszcze kilka słów o terminie. Maj zapowiada się w Polsce konopnie, bo kilkanaście dni później, tym razem w Warszawie, społeczność będzie miała szansę spotkać się ponownie. Tym razem na organizowanym przez Wolne Konopie Marszu Wyzwolenia Konopi, który przejdzie ulicami Warszawy 28 maja o 16:20 i wystartuje spod Kolumny Zygmunta.
Zarówno na jednym, jak i drugim wydarzeniu liczymy na obecność nie tylko społeczności konopnej, ale też osób, które dopiero zaczynają przygodę z tą niesamowitą rośliną. Więc planujcie urlopy i dołączajcie do majowego świętowania. Widzimy się na pokładzie Kanaba Fest!
Pozytywne nastawienie, chęć przeżycia samotnego nocnego tripa, domek nad jeziorem, pełnia księżyca, Jowisz na południowym niebie, niecały miesiąc do przesilenia letniego. 24h bez jarania trawy (dla mnie to spora przerwa) 3 piwa wypite w ciągu dnia, ostatni łyk ponad 2h przed zarzuceniem
T+0
Około północy zarzuciłem karton i wyszedłem z kumplem połazić nad jezioro i inne miejsca pogadać, w domu spał mój brat i rano wstawał do pracy, więc nie chcieliśmy hałasować
T+90min.
Lekkie rozdrażnienie psychiczne
Działo się to na kilka lat temu, kiedy jeszcze studiowałem. Była wtedy późna jesień, albo wczesna zima. Koleżanka (nazwijmy ją O) zaprosiła mnie na imprezę do swojego nowego miejsca pracy, był to squat gdzie królował dnb. Chciałem się wtedy gdzieś wyżyć, poszaleć i oczywiści czymś się stripować. Dlatego przyjąłem zaproszenie koleżanki.
To był kolejny, czwarty dzień bez snu. Miałam robotę do wykonania i białczyłam non-stop. Byłam już tak zmęczona, ze myślałam tylko o tym, żeby się położyć.W końcu rzuciłam się na łóżko, zamknęłam oczy. Nagle poczułam się bardzo dziwnie, narastał we mnie niepokój, wiedziałam już, że coś się ze mną dzieje.
Spontaniczny, nieplanowany trip z dwójką bliskich przyjaciół i współlokatorów (P oraz S) i zarazem towarzyszy poprzedniego tripa, który miał miejsce pół roku wcześniej. Słoneczny dzień, miasto, później plaża a na koniec mieszkanie kumpla (znany może niektórym z poprzednich raportów W). Dobre nastroje, utrzymuje się dobry humor (oraz prawdopodobnie resztki alkoholu) jeszcze z imprezy, która odbyła się poprzedniego wieczoru.
Wstęp: Tradycyjnie już, niniejszy TR jest retrospekcją sięgającą prawie 2,5 roku wstecz. Podobnie jak w przypadku moich poprzednich raportów, staram się spisać jak najwięcej szczegółów, nawet jeżeli będzie się to odbywało kosztem płynności historii. Uczciwie przestrzegłem, przechodzę więc do części właściwej.