USA: niedobór pracowników będących w stanie przejść test na obecność narkotyków

Amerykańscy szefowie firm doznają w ostatnim czasie poważnych frustracji poszukując pracowników, którzy nie będą musieli przyczepiać sobie sztucznego plastikowego penisa ani przemycać do łazienki czystego moczu, aby zdać test na obecność narkotyków.

Amerykańscy szefowie firm doznają w ostatnim czasie poważnych frustracji podczas poszukiwania pracowników, którzy nie będą musieli przyczepiać sobie sztucznego plastikowego penisa ani przemycać do łazienki czystego moczu, aby zdać test na obecność narkotyków — donosi The New York Times.

Recesja może być, technicznie rzecz biorąc, zażegnana - "pełne zatrudnienie", coś Wam to mówi? - i w całym kraju miejsca pracy tylko czekają na obsadzenie. Jednakże w sektorach związanych z transportem i budownictwem – gdzie ze względów bezpieczeństwa pracodawcy szczególnie skłonni są poddawać pracowników testom narkotykowym – wzrasta liczba wakatów na pożądanych stanowiskach.

Niedobór wolnych od narkotyków zasobów ludzkich odczuwalny jest bynajmniej nie tylko w stanach, które zliberalizowały swoje prawa dotyczące marihuany, jak np. w Kolorado – gdzie zresztą używanie marihuany wciąż może być powodem zwolnienia. Owszem, szeroka akceptacja i używanie marihuany wśród dorosłych prawdopodobnie ma z tym coś wspólnego, ale Times sugeruje, że problem wynika także z rosnącego wskaźnika użycia opiatów i heroiny.

Jednocześnie w branżach takich jak transport samochodowy testy na narkotyki są powszechniejsze niż kiedykolwiek wcześniej.

Czas pokaże, czy firmy operujące ciężkim sprzętem zdwoją wysiłki w prowadzeniu narkotestów, czy może raczej w jakimś zakresie przystaną na pracę z majaczącym w tle widmem ujaranych pracowników.

Oceń treść:

Average: 7.5 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Pierwszy raz
  • Szałwia Wieszcza

Wstęp:

Na szybko opiszę efekty działania przed wczorajszym doświadczeniem z boską szałwią, lepiej będzie się czuło TR, a mnie zadowoli to, że zbiorę opis w jedną całość.
Podróż była raczej krótka, więc nie będzie długo.

Testowałem susz szałwii wieszczej (pięć prób, mogę złączyć w jeden miesiąc), były to nabicia metalowej fajki (średni cybuch), podpalane zapalniczką żarową (wysoka temp.)

Efekty zawsze były te same, trwające kilka minut.

  • LSD-25

[N]: Jest takie miejsce w środku miasta, które przedstawia bajkę i ta

bajka dla nas ożyła.




[Z]: Bajka to genialny teren do tripowania. Po prostu genialny -

stworzony wręcz do tego. Naga uświadomiła mnie o jego istnieniu :-),

za co jej z całego serca dziękuję, ponieważ było to jedną z przyczyn

niesamowitości tego Tripu.




  • Karbamazepina

  • Szałwia Wieszcza

łąka, spokojna miejscówka z dala od ludzi, dobre nastawienie, odpowiednia muza ;>

19.10.2008

Niedziela, jesienne, szare popołudnie. Jak co dzień, od pewnego czasu udaję się na popołudniowy spacer celem zajebania się gdzieś w plenerze, ot taka moja ziołolecznicza terapia. Dzisiaj urozmaiciłem menu i wziąłem ze sobą dość pokaźny worek suszu szałwii wieszczej. Snickers, coś do picia, zapalniczka, dobra muzyka na uszy i już mogę wyruszać w swój własny zielony świat. W drodze na wcześniej zaplanowaną miejscówkę spaliłem nabitkę mj, szło się miło i gładko mimo iż było kurewsko pod górę.

randomness