USA: 8-latek zmarł po tym, jak wziął metamfetaminę za płatki śniadaniowe.

8-letni chłopiec zmarł po tym, jak zjadł zapas metamfetaminy należący do swojego ojca, biorąc go za płatki śniadaniowe.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

ladbible.com

Komentarz [H]yperreala: 
Wpis nie stanowi tłumaczenia tekstu źródłowego.

Odsłony

846

8-letni chłopiec zmarł po tym, jak zjadł zapas metamfetaminy należący do swojego ojca, biorąc go za płatki śniadaniowe.

Zdarzenie miało miejsce w Jackson w stanie Indiana. Szukając w domu czegoś do jedzenia, Curtis Collman III znalazł w szafce talerz z czymś, co wziął za płatki, a co okazało się zapasem metamfetaminy. Przeprowadzona n później sekcja wykazała, że poziom narkotyku w jego krwi wynosił 18000 ng/ml, to jest ma być 180-krotnością dawki uważanej za zagrażającą życiu.

41-letni ojciec chłopca, Curtis Collman II, który posiada długą historię zarzutów kryminalnych (nielegalne posiadanie broni, kradzieże, przestępstwa seksualne), nie wezwał od razu pomocy. Gdy zobaczył ,co dzieje się z jego synem, zadzwonił do swojego znajomego. Potem miał wg relacji wpaść w panikę, wymachiwać bronią, zapewnić, że "nie wróci do więzienia" i grozić, że zabije siebie i syna. Następnie przewiózł chłopca, który doświadczał już wtedy konwulsji, do domu swoich rodziców - dopiero oni wezwali pogotowie, było już jednak za późno.

Curtisowi Collmanowi II grozi obecnie od 20 do 40 lat więzienia, choć prokuratorzy zamierzają poprosić sędziego o zaostrzenie wyroku i orzeczenie kary 50 lat, z uwagi na charakter i bulwersujący przebieg zdarzenia.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

santamadona (niezweryfikowany)

Dwóch debili mniej.
kuka (niezweryfikowany)

sam jestes debil
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Problemy zdrowotne

Własny pokój, kac DXM, nieprzeparta potrzeba spokoju.

Witam.

To nie jest Trip-Raport a próba opisu problemów występujących po ciągu DXM. Nie znalazłem w necie nic podobnego więc postanowiłem to tu opisać. Ku przestrodze.

Z DXM mam do czynienia z małymi przerwami od końca grudnia 2015r czyli dość krótko (około 3 miesięcy). Początkowo wcinałem dawki w granicach 300 mg dziennie. Większe mi szkodziły - źle się po nich czułem.

  • Marihuana

Kilka dni temu przydarzyl mi sie taki trip.



  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie
  • Szałwia Wieszcza

Humor nijaki, nastawienie pozytywne. Chęć przeżycia kolejnej przygody i bliższego zapoznania się z Sally. W końcu.

Godzina dwudziesta trzecia ileśtam. Pacjent podejmuje intoksykacje.

  • Mefedron
  • Pierwszy raz

niepokój, zaciekawienie. Głównie rynek, praca na dworze od osiemnastej do drugiej w środku zimy i dwóch znajomych

21:00.

Klasycznie z Mikołajem spotykam się na rynku z ulotkami, środek zimy więc jest cholernie zimno. Kolega już kosztował parę razy wężulków i miał lekkie ciśnienie. Spotykamy jego znajomego Krystiana, który jest uzależniony ale dogadujemy się na gram. Kacper zostaje i rozdaje ulotki, ja z Krystianem wyruszam w stronę Ksero24h na Stawowej.

21:30.

Zaniepokojony idę za Krystianem. Skręcamy w uliczke, Krystian puka w okienko i krzyczy: "MKĘ!" i wykłada dwa banknoty dwudziestozłotowe a w zamian dostaje woreczek z białym kryształem.

21:45

randomness