Urugwaj. Sprzedaż nasion konopi indyjskich rozpocznie się wraz z początkiem roku 2016.

Najnowsze wiadomości z Urugwaju donoszą, że wraz z początkiem roku 2016 rozpocznie się sprzedaż marihuany rekreacyjnej, czyli niewiele ponad dwa lata po wydaniu znaczącej ustawy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TalkingDrugs
Kristin Marin, tłumaczenie Marzena Ciurkot-Kubek

Odsłony

58

Najnowsze wiadomości z Urugwaju donoszą, że wraz z początkiem roku 2016 rozpocznie się sprzedaż marihuany rekreacyjnej, czyli niewiele ponad dwa lata po wydaniu znaczącej ustawy.

Miesiąc temu podczas swojego wystąpienia Milton Romani, sekretarz generalny Krajowego Zarządu ds. Narkotyków w Urugwaju (JND), wyjaśnił że oświadczenie prezydenta Tabare Vazqueza w sprawie zawetowania ustawy legalizującej sprzedaż nasion konopi indyjskich było nieprawdziwe. Dodał on również, że model ustawy na temat uprawiania oraz dystrybucji marihuany w celach rekreacyjnych powinien wejść w życie na Boże Narodzenie 2015 roku lub najpóźniej zaraz po publikacji stosownego artykułu w Cronica.

Na początku tego roku wierzono, że sprzedaż detaliczna może rozpocząć się w lecie. Świadczyły o tym rzekome doniesienia na temat tego, że Instytut Regulacji i Kontroli Konopi (IRCCA) dokonał już wyboru pięciu firm, które miałyby zająć się uprawą marihuany na terenach państwowych. Jednakże, zgodnie z doniesieniami El Espectador proces wyboru firm jest nadal w trakcie. Trwają także negocjacje z aptekami odnośnie miejsca dystrybucji marihuany.

Urugwaj jest ostrożny we wdrażaniu swoich regulacji prawnych dążąc do zmniejszenia ilości potencjalnych przeszkód, tak aby nie było komplikacji kiedy w końcu rozpocznie się sprzedaż. Były prezydent Jose Mujica oświadczył, że nie wierzy w rozwinięcie systemu, który jest tak liberalny jak niektóre stany USA, gdzie mieszkańcy mogą w kilku aptekach nabyć dawki większe od tych regulowanych przez prawo. Romani rozbudził wcześniejsze obawy mówiąc: „jeżeli coś pójdzie nie tak w związku z ustanowieniem regulacji prawnych, zobaczy to cała społeczność międzynarodowa.”

Opozycja ze strony aptek okazuje się być kolejnym kluczowym problemem do pokonania.

Raport z roku 2014 zatytułowany „Marihuana: Mgła zagrażająca przesłonięciu punktu widzenia aptek” (https://www.fip.org/files/IPJ_2014-06-12_-321.pdf) ukazuje kilka powodów dla których Towarzystwo Chemików i Farmaceutów oponuje przeciw jej legalizacji. Na przykład, zgodnie z zasadami etycznymi apteki powinny świadczyć usługi i towary, które poprawiają stan zdrowia – nie te które przeznaczone są dla celów rekreacyjnych. Dopuszczalnym byłoby więc sprzedawanie przez apteki marihuany leczniczej, nie rekreacyjnej.

Sugeruje się również, że regulacja ta naraża apteki na ataki ze strony członków nielegalnych rynków narkotykowych, które będą próbowały odebrać swoje utracone zyski ze sprzedaży. Jest to niewątpliwie kontrowersyjny temat. Stwierdza się również, że wraz z legalizacją tej ustawy akceptuje się także sprzedaż innych narkotyków gdy ich spożycie stanie się legalne. Najwyraźniej to taka nowa moda.

El Espectador ogłosił w zeszłym miesiącu, że IRCCA wysłała już listę warunków do Centrum Farmaceutycznego odnośnie komercjalizacji marihuany sugerując tym samym, że cały proces postępuje.

Podczas gdy proces legalizacji komercyjnej sprzedaży nasion konopi indyjskich znacznie się spowolnił, to inne elementy ustawodawstwa marihuany w Urugwaju weszły w życie. Prawo zezwala na uprawianie nasion konopi indyjskich przez ludzi w ich własnych domach. Podaje się, że mogą oni posiadać do sześciu żeńskich roślin kwitnących pod warunkiem, że są one oficjalnie zarejestrowane. W październiku ubiegłego roku IRCCA ogłosiła, że rozpoczyna się proces rejestracji klubów plantatorów konopi, które mogą zawierać maksymalnie do 45 członków oraz uprawiać najwyżej do 99 roślin rocznie.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 6-APB
  • Bad trip

Set: Oczekiwałam euforii, empatii i intensywnego kontaktu ze światem zewnętrznym. Sitting: impreza ze wszechobecną psychodelą , masa ludzi, silne bodźce dźwiękowe

 

 

 Przybyłam do obcego mi środowiska, w który miało odbyć się pewne wydarzenie. Miałam określone oczekiwania co do przeżyć, które miały stać się moim udziałem, ale rozczarowałam się koszmarnie.

Ok 21 przyjęłam 6apb,  a po jakiejś godzinie 25c-nbom. Oczekiwałam empatii, pięknych i inspirujących odczuć. Chciałam poszerzyć paletę emocji związanych z kontaktami międzyludzkimi. Wyszło zupełnie odwrotnie.

W drodze na imprezę

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

I. Koniec zimy, pierwszy raz w miejscu publicznym. Liczyłam na mocny peak w dobrym towarzystwie. II. Wieczór, wszyscy w domu, trzy dni pod rząd z ciastami, chciałam mocniejszy peak niż wcześniej.

Ten TR będzie zlepkiem dwóch mocnych przeżyć z MJ. Chciałam przedstawić jak marihuana (która często uważana jest za cipeks wśród psychodelików) w postaci oleju potrafi wejść na głowę. Niby niepozorna roślina, a jej oblicza wielu są jeszcze nieznane.

  • DXM
  • Fluoksetyna
  • Marihuana
  • Tripraport

Zajarany nowym doświadczeniem

Szedłem na imprezę z kolegą, po drodze uznaliśmy, że weźmiemy DXM.

To był kolegi pierwszy raz z DXM, mój jakoś dziesiąty, ale nigdy z niczym tego nie mieszałem.

T+0

zarzuciłem 180mg, kolega 120mg

T+30

Odczuwalne pierwsze efekty, zwiększona pewność siebie, zero lęku, spotkałem się z innymi uczestnikami imprezy, normalnie bym się albo nie odzywał za bardzo, albo się jąkał, a tym razem normalnie mi się rozmawiało

T+60

  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

idealne!

O - ja

P, Z - też ćpaki

 

Nudziło mi się w moim mieście, śmierdząca chujolandia, cholera, to chyba najnudniejsze urodziny w moim życiu, może po prostu zadzwonię, zadzwonię i poczekam na skutki, mały kroczek w stronę przerwania obrośniętej łojem chujozy w jaką się wpakowałem z rozbiegu.

randomness