Unia Europejska rozpoczyna nową wojnę z konopiami. Nikt nie wie dlaczego

Sezon ogórkowy to doskonały moment na wprowadzenie poważnych zmian w prawie, które będą miały wpływ na tysiące konsumentów i przedsiębiorców działających na terenie Unii Europejskiej. O co chodzi?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Spider's Web
Tomasz Domański

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

409

Sezon ogórkowy to doskonały moment na wprowadzenie poważnych zmian w prawie, które będą miały wpływ na tysiące konsumentów i przedsiębiorców działających na terenie Unii Europejskiej. O co chodzi?

O tzw. wstępną opinię przedstawioną tuż przed wakacjami przez Komisję Europejską, na mocy której organ wykonawczy UE zamroził wszystkie zgłoszenia ekstraktów z konopi i naturalnych kannabinoidów podlegających przepisom dotyczącym tzw. nowej żywności, uznając je za leki (ang. drugs).

W praktyce oznacza to, że dotychczasowe przepisy rejestrowania większości produktów konopnych jako novel foods przestały obowiązywać. Tak więc, jeśli ktoś nowy chciałby wejść na ten rynek, to aktualnie nie może tego zrobić. Chyba że dysponuje sporym budżetem i zarejestruje swój nowy, konopny produkt jako lek, co wiąże się oczywiście z bardzo kosztowymi i długotrwałymi badaniami, na które w zasadzie mogą pozwolić sobie tylko najbogatsze podmioty, takie jak np. firmy farmaceutyczne. Europejskie Stowarzyszenie Konopi Przemysłowych (EIHA) skomentowało tę sprawę

EIHA wydała oficjalne oświadczenie, którego fragment pozwolę sobie przytoczyć:

Komisja Europejska zamierza zabić sektor konopi: konstruując wstępny pogląd, że naturalne ekstrakty CBD z konopi są narkotykiem, wbrew wszelkim dowodom, najnowszej literaturze naukowej i ekologicznym aspiracjom UE.

(…)

Jeśli zostanie to potwierdzone i podtrzymane, takie stanowisko może zadać ostateczny cios branży konopi i pozbawić rolników mało wymagającej uprawy i dochodowego plonu z potencjałem do niesienia korzyści dla środowiska naturalnego. Kannabidiol pozostałby na rynku, ale tylko w postaci syntetycznej, wytwarzany przez szkodliwą i zanieczyszczającą środowisko produkcję chemiczną.

Co ciekawe, zmiana zdania europejskich urzędników nie pokrywa się np. ze stanowiskiem Jednolitej Konwencji Narodów Zjednoczonych, która wyraźnie rozróżnia gatunki konopi uprawiane w celach produkcji narkotyków (wchodzące w zakres objęty traktatami) i gatunki o śladowym stężeniu psychoaktywnego THC, które są uprawiane w zupełnie innych celach.

To zresztą odpowiada dość dobrze obecnej sytuacji, w której na rynku europejskim mamy całkiem sporo produktów pochodzenia konopnego, którymi nikt nawet nie próbuje się narkotyzować, bo nie ma to żadnego sensu. Skąd więc ta nagła zmiana zdania Komisji Europejskiej? Cytując klasyka: nie wiem, ale się domyślam. Europa marnuje swoją szansę

Moim zdaniem sytuacja dotycząca wszystkich, w tym też tych psychoaktywnych będzie wyglądała następująco: ci najwięksi producenci konopi w Stanach i w Kanadzie prędzej czy później będą poszukiwać nowych rynków zbytu. Dysponując już oczywiście doskonale dopracowanymi procesami technologicznymi, jeśli chodzi zarówno o hodowlę, jak i przetwarzanie swoich produktów.

I w końcu kilku z tych producentów wymyśli sobie, że ta Europa to całkiem niezły rynek zbytu i że trzeba by jakoś załatwić, żeby móc tu handlować trawką. Zaraz po tym pojawią się lobbyści, a media będą pisały o kolejnej niespodziewanej decyzji podjętej w Brukseli, dzięki której konopie zostaną co najmniej zdekryminalizowane w obrębie całej UE.

Oceń treść:

Average: 8.3 (6 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

S&S - mieszkanie przyjaciela, klimatycznie ciemno z powodu załoniętych roletami okien.

Wiek: 20

Doświadczenie: thc, amfetamina, dxm, bromo-dragonfly, lsd, benzydamina, MDXX, tramadol, niezidentyfikowane piksy, mieszanki ziołowe

Od dwóch dni nie wychodziłam z Jego mieszkania. Dziś rano, idąc do pracy wręcz zamknął mnie w nim od zewnątrz.

Cały dzień przeleżany w łóżku.

Wrócił, pojechaliśmy po temat.

Kiedy tylko Mary Jane wsiadła do auta, momentalnie poczuliśmy jej piękne perfumy. Przywitaliśmy się, no to wracamy.

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Katastrofa
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)

Codzienna depresja

Około rok temu miałem dwutygodniową psychozę, powstałą w wyniku codziennego ćpania (przez około 20 dni) dekstrometorfanu, kodeiny, etanolu, MDMA i marihuany. Codziennie porobiony co najmniej trzema z wymienionych, po czasie brałem to już tylko dlatego, że nie mogłem wrócić do normalności. Kodeina i MDMA już nie działały. Nagle uznałem, że muszę czym prędzej przestać. Zostawiłem więc te używki i wtedy się zaczęło...

  • Powój hawajski


substancja: ipomea violacea w liczbie 7 nasion.

doświadczenie: lsa, mj, dxm

set&setting: idealnie, jesteśmy na wakacjach nad jeziorem, łono natury, ciepło, pełen pozytyw.





Postanowiłyśmy jeść powój; ja i dwie moje koleżanki. Jako że był to 'pierwszy raz' dla nich obu, zjadły po 5. Jak zwykle strasznie drażnił mnie smak nasion, w moim odczuciu są obrzydliwe, więc wrzuciłam je do gorącej chińskiej zupki, przez co prawie nie czułam smaku.

  • Benzydamina
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

japiedol mialo byc super ale za malo wzielismy i dupa xddd

kusilismy sie na tantum rose dlatego iz nie sprzedali thio bez dowodu a oboje mielismy ochote troche "pofazowac".

poszlam do apteki i kupilam 4saszetki tantum rosy (3.30zl za jedna). nie mielismy ich dzis brac bo byla pozna godzina dodatkowo bylismy na miescie, jakby ktos nas zlapal to bylby niezly przypal, no nie?

a jednak xd. chec sporobowania tej chemii byla silniejsza.