Uczniowskie spoty o dopalaczach przed seansami w kinie (video)

"Wolę piłkę od dopa, bo ma większego kopa "

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Express Ilustrowny

Grafika

Odsłony

250

Wolę piłkę od dopa, bo ma większego kopa - takim hasłem kończy się 15-sekundowy spot, który wygrał konkurs na film zniechęcający do zażywania dopalaczy. W konkursie wzięli udział uczniowie szkół gimnazjalnych z powiatu pabianickiego. Zwycięzcy, uczniowie Gimnazjum nr 3 w Pabianicach, wykazali się pomysłowością i umiejętnościami technicznymi, za co zostali nagrodzeni. Ich dzieło będą mogli oglądać pabianiczanie w kinie Tomi. Spot będzie wyświetlany przed rozpoczęciem seansu.

W minioną środę w Miejskim Ośrodku Kultury w Pabianicach odbyło się rozstrzygnięcie konkursu „Dopalacze kradną życie”, zorganizowanego przez Komendę Powiatową Policji w Pabianicach. Plebiscyt skierowany był do szkół gimnazjalnych z powiatu pabianickiego. Rywalizacji podjęło się 8 trzyosobowych ekip gimnazjalistów z 8 szkół.

- Autorzy prac wykazali się ogromną kreatywnością, pomysłowością i humorem - mówi sierż. szt. Aleksandra Białkowska z pabianickiej policji, która zasiadła w jury. - Spoty były bardzo ciekawe i nakręcone niemal profesjonalnie.

Oprócz sierżant Białkowskiej spoty oceniali: Paweł Zysk i Beata Dolewka z patrolu szkolnego straży miejskiej, Ewelina Ornaf z Ośrodka Profilaktyki i Integracji Społecznej oraz Tomasz Chmielewski, właściciel kina Tomi.

Akcja zwycięskiego spotu rozgrywa się na boisku piłkarskim, gdzie chłopcy podejmują decyzję, czy grać w piłkę, czy brać dopalacze. Drugie miejsce na podium zajęła ekipa z Gimnazjum nr 1 w Pabianicach. Tutaj kreatywnością wykazały się uczennice. Na trzecim miejscu znalazł się film uczniów Gimnazjum nr 2 w Pabianicach - czarno-biała produkcja utrzymana w klimacie filmów grozy, z przerażającym finałem. Jak zapowiedział Tomasz Chmielewski, wszystkie trzy filmy będą wyświetlane na dużym ekranie przed każdym seansem kinowym. Emisje mają rozpocząć się w najbliższych dniach.

Wyróżnienia trafiły do rąk uczniów z Prywatnego Gimnazjum Heureka i Zespołu Szkół Specjalnych nr 5.

Zwycięzcy otrzymali drobny sprzęt elektroniczny (np. głośniki, słuchawki) oraz puchary od pabianickich strażaków. Do MOK w Pabianicach przybyli koledzy uczestników konkursu oraz nauczyciele.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET

Poniższy tekst jest fikcją literacką.

15maj, 2010rok. Na ten dzień zaplanowane zostało pożegnanie z psychodelikami.

Pożegnanie w postaci sympatycznego 4-ho-met na łonie natury

Wszystko się kiedyś kończy, choć wiadomo, to zabawa, kreacja. Także zabawa trwa, jednak odstępuje od substancji na czas nieokreślony. Może dożywotnio :) Nigdy nie mów nigdy ;)

a teraz co nieco o przebiegu owej zacnej soboty :

Set & Setting : Park, las, samochód... chyba miasto

Substancja : 30mg 4-Ho-Met + imao

  • Szałwia Wieszcza

Salvia divinorum – suszone liście – Pierwszy raz


Doświadczenie ogółem – mj,LSD, amfa, psylo, etanol(zaawansowany)


Sprzęt : własnej roboty faja wodna bez rurki – pionowa , palnik na propan-butan z butlą (do lutowania rur)

  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Klonazepam
  • Kodeina

Substancje&dawkowanie: sto suszonych łysiczek lancetowatych skonsumowanych we dwójkę w około 20 minut (waga ~70kg), 150mg kodeiny (thiocodin), 3mg klonazepamu, dwie szklannice „swojaka”.

Doświadczenie (psychodeliki): amanita muscaria , bromo-dragonfly, dekstrometorfan, doc, ecstasy, gałka muszkatołowa, haszysz, konopie, lsa, lsd, peganum harmala, psilocybe cubensis, psilocybe semilanceata, salvia divinorum, 4-ho-mipt, 4-aco-dmt.

  • Katastrofa
  • Marihuana
  • Marihuana

Posiadówka u mnie w domu z kilkoma kumplami, chillera i kulturka.

Hejka.

Piszę swój pierwszy raport w życiu, chociaż miałam sporo doświadczeń z MJ. Zdedcydowałam, że napiszę, ponieważ spotkała mnie sytuacja, która weszła mi na psyche. Możecie to potraktować edukacyjnie, jako ostrzeżenie albo jako wpis z osobistego pamiętnika. Raport piszę mniej więcej 3 tygodnie po tej akcji, bo długo się wahałam, ale uznałam, że muszę to z siebie wyrzucić, a może komuś się przyda.