Nazwa substancji: LSA (LA-111) z nasion HBWR sztuk 3 (1 raz)
Doświadczenie: THC (mało)
S&S: chłodny listopadowy wieczór, działka, ładne drzewa i rzeka w pobliżu,
nastrój oczekiwania
- 1. przygotowania
- 2. efekty
- 3. podsumowanie
Polskie uczelnie wypowiadają wojnę narkotykom. Za ich używanie lub rozprowadzanie studentowi grozić będzie nawet wilczy bilet
- Ponad 379 tys. studentów próbowało narkotyków, 200 tys. jest zagrożonych uzależnieniem, a 100 tys. już uzależnionych. Najwyższa pora, by uczelnie wspólnie zaczęły walczyć z tym problemem - podkreśla minister Barbara Labuda. Powołany przez nią zespół ekspertów stworzył program "Uczelnie wolne od uzależnień" - to propozycje dla szkół wyższych, w jaki sposób mogą walczyć z narkomanią. Większość już zadeklarowała, że będzie go realizować.
Barbara LabudaA to zapowiada kłopoty nie tylko dla uczelnianych dilerów, ale także dla studentów, którzy od czasu do czasu lubią na przykład zapalić skręta.
Jeśli władze uczelni dowiedzą się, że student handluje narkotykami, sprawa natychmiast trafi na policję, a diler automatycznie zostanie zawieszony w prawach studenta. - Takie uprawnienia rektorowi dawać będzie nowa ustawa o szkolnictwie wyższym - mówi prof. Jerzy Woźnicki, który czuwał nad projektem ustawy. Student "zaopatrzeniowiec" zostanie relegowany z uczelni. Grozi mu nawet wilczy bilet.
Na surowe kary (każda uczelnia ustali je we własnym zakresie) narażą się osoby, które pod wpływem środków odurzających przyjdą na wykłady lub - co gorsza - na egzamin czy kolokwium, bo wtedy oceny mogą zostać unieważnione.
Kary mogą dotknąć nie tylko studentów, ale i pracowników uczelni!
Szkoły wyższe podpisują też umowy z policją - choć uczelnie są autonomiczne, mundurowi w razie jakichkolwiek podejrzeń mogą wkroczyć na teren szkoły czy akademików. Wystarczy, że kilka minut wcześniej powiadomią o tym telefonicznie rektora. Takie umowy podpisały już np. wszystkie uczelnie wyższe w Krakowie.
Rektorzy planują też wykłady o zagrożeniu narkotykowym i powołanie pełnomocników ds. profilaktyki uzależnień. W uczelniach i akademikach mają też powstać specjalne punkty konsultacyjne, poradnie dla uzależnionych i telefon zaufania. Zakaz używania i rozpowszechniania narkotyków znajdzie się w rocie studenckiego ślubowania i we wszystkich wewnętrznych dokumentach uczelni.
Co drugi student brał w ostatnim roku, co piąty - w ostatnim miesiącu
W czerwcu Pracownia Badań Społecznych zbadała problem uzależnień wśród studentów. Z ogólnopolskich badań wynika, że z narkotykami miało kontakt aż 41 proc. studentów publicznych i niepaństwowych uczelni.
22 proc. badanych przyznało, że sięgali po narkotyki w ciągu ostatniego roku, a blisko 12 proc. - w ciągu ostatniego miesiąca.
Na uczelniach najbardziej rozpowszechniona jest marihuana i haszysz.
Labuda: Ponad 100 tys. studentów narkomanami
PAP 24-09-2004
Na polskich uczelniach jest już ponad 100 tysięcy studentów uzależnionych od narkotyków - powiedziała minister w Kancelarii Prezydenta Barbara Labuda, przedstawiając w piątek w Warszawie opracowane przez zespół ekspertów standardy profilaktyczne, mające pomóc w walce z narkomanią
Standardy te zakładają m.in. wprowadzenie na każdej uczelni funkcji pełnomocnika ds. uzależnień, monitorowanie problemu narkomanii, stworzenie punktów konsultacyjnych dla osób potrzebujących pomocy.
- Program ten jest na razie dla uczelni propozycją. Mogą go przyjąć, bądź nie. Problem narkomanii ciągle narasta wśród młodych studiujących ludzi, i można koło tego przejść spokojnie. Chcemy, aby na naszych uczelniach została przywrócona normalność - wyjaśniła Labuda.
Nazwa substancji: LSA (LA-111) z nasion HBWR sztuk 3 (1 raz)
Doświadczenie: THC (mało)
S&S: chłodny listopadowy wieczór, działka, ładne drzewa i rzeka w pobliżu,
nastrój oczekiwania
Klimatyczna muzyka, pozytywne nastawienie.
Zacznę od tego co to jest "czaj" nie każdy musiał o tym słyszeć, w więzieniu tak nazywa się napar z dużej ilości herbaty, często dodawany był jeszcze tytoń i kawa, więźniowie z powodu braku dostępności używek kombinowali jak mogli i ktoś kiedyś wymyślił czaj. Teina czyli tak na prawdę kofeina z herbaty.
Na wszelich portalach ludzie słyszeli coś tam, kolega powiedział, kumpel ojca, niektórzy próbowali lecz mieli niemiłe doświadczenia spowodowane wymiotami. Po wielu próbach znalazłem własną wersję tej używki która daje pożądany efekt i przy okazji nawet jest smaczna.
Pozytywne nastawienie, od tripa oczekiwaliśmy wszechogarniającej psychodeli i wizuali. Las, potem dom ;)
17:00 - zarzucone po 1,2mg 25C wraz z R. dopalane cały czas MJ ;)
17:15 - 20mg 4-AcO-DMT zarzucone przez P. także dopalane MJ
17:20 - Wyszliśmy wszyscy z domu, żadnych efektów oprócz lekkiego upalenia.
Chodziliśmy sobie po lesie w dość głębokim śniegu co nas męczyło, bo żaden trip jeszcze się nie załadował - do czasu...
Komentarze