Twierdził, że marihuana to majeranek, a amfetamina to mąka

Trzy najbliższe miesiące w tymczasowym areszcie spędzi 56-letni mieszkaniec powiatu średzkiego w związku z rozbojem. Jak się okazało sprawca miał na swoim koncie jeszcze inne przestępstwa kryminalne. Śledczy przedstawili mu łącznie trzy zarzuty.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

roland-gazeta.pl / KPP Środa Śląska

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

53

Trzy najbliższe miesiące w tymczasowym areszcie spędzi 56-letni mieszkaniec powiatu średzkiego w związku z rozbojem. Jak się okazało sprawca miał na swoim koncie jeszcze inne przestępstwa kryminalne. Śledczy przedstawili mu łącznie trzy zarzuty.

Policjanci zostali powiadomieni o rozboju, do jakiego doszło na terenie miasta. Do mieszkania pokrzywdzonego wszedł napastnik, który najpierw uderzył go pięścią w twarz a następnie zabrał dekoder i telefon komórkowy. Na miejsce udali się funkcjonariusze, którzy wytypowali sprawcę. Od razu sprawdzili również pobliski lombard, w którym zgodnie z ich przeczuciem ujawnili skradzione przez sprawcę mienie.

Funkcjonariusze w wyniku podjętych działań operacyjnych ustalili, iż sprawcą przestępstwa jest dobrze znany im 56-letni mieszkaniec powiatu średzkiego. Funkcjonariusze zastali mężczyznę w jego miejscu zamieszkania. Mężczyzna początkowo twierdził, że nie ma nic wspólnego ze zdarzeniem. W wyniku przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych śledczy zabezpieczyli zawiniątko z folii aluminiowej z zawartością białej skrystalizowanej substancji a w metalowym pudełku susz koloru roślinnego. Mężczyzna upierał się, że znalezione substancje to mąka i majeranek. Po sprawdzeniu okazało się, że jest to amfetamina w ilości blisko dwudziestu porcji i niewielkiej ilości marihuany.

56-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego śledczy przedstawili mu zarzut rozboju oraz posiadania znacznej ilości substancji psychotropowej w postaci amfetaminy oraz środka odurzającego w postaci marihuany.

To jednak nie wszystko jak się bowiem okazało mężczyzna ma na swoim koncie również oszustwo. Policjanci ustalili, że sprawca najpierw przywłaszczył hulajnogę a następnie od jej właścicielki zażądał zapłaty za jej zwrot.

Decyzją sądu rejonowego wobec 56-latka sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Przestępstwo rozboju zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 12 lat.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Karbamazepina

Nazwa substancji: karbamazepin (tabletki Tegretol)
Poziom doświadczenia: od trawy, przez amfetaminę (dożylnie), kwasy, grzyby, po heroinę (dożylnie), kokainę, crack. Cała masa prochów (z okazji odwyków, detoksów, leczenia) m.in. ogromne ilości clonów, relanium, xanaxów, sulpirydu, imovanu, hydroksyzyny, thioridazinu, promazyny (dożylne "setki"), amizepinów, tramali i wiele innych których nie sposób spamiętać.
Dawka, metoda zażycia: dawki nie pamiętam, coś około 25-30 sztuk, doustnie :P

  • Metoksetamina
  • Tripraport

Dwuosobowy pokój w studenckim mieszkaniu, wynajmowany wraz z kolegą. Samopoczucie dobre, lekkie zmęczenie spowodowane kacem.

17.40 Rozpoczęcie. Wsypuję 78 mg po język. Słucham muzyki. Próbuję się wyciszyć.

 

  • 2C-B
  • Tripraport

Psycha good, siedzę jedynie z ziomkiem u niego, podnieceni nowymi tabsami. Oczekujemy od nich dość mocnych visuali i generalnie działania - jak to ludzie ujmują - coś pomiędzy MDMA a LSD.

T+0

Ziomek walnął dwie ultra linie z tabsa (szara Zelda Moonface 24mg) i mówi, że nak*rwia. Pobiegł do zlewu. No to chyba pora na mnie. Walę pierwszą - od razu spływ. Też biegnę do zlewu. Przez 2-3 minuty walczę ze spływem - ile bedę się męczyć, idę zrobić drugą krechę. Gotowe. Szybciej do zlewu nie biegłem chyba nigdy. Odruchy wymiotne x1000 + plucie szarą pixą. Ziomek mówi że już coś czuje, ja tylko lekką stymulację.

T+15

  • Benzydamina
  • Tripraport

nastawienie pozytywne, jednak nieznajomość terenu zmieniła trip w raczej negatywny

We wrześniu bierzącego roku, wraz z kumplem spróbowaliśmy po raz pierwszy benzydiaminy. Był to nawet udany trip ale zdecydowałem

się opisać nasz drugi (stwierdziłem że więcej da się z niego wyciągnąć), który odbył się jeszcze ciepłej nocy październikowej,

tym razem z dwoma kumplami. Będę ich opisywał jako S i T.

 

Ja i S po naszym pierwszym spotkaniu z benzydiaminą mieliśmy jej serdecznie dość lecz jednak nas coś podkusiło...

Zaplanowaliśmy wszystko idealnie, mimo to mogło stać się wiele złego o czym przekonacie się w dalszej częsci TR'a.