Trawka legalna w Anglii

Pojawiła się szansa na legalne coffiee-shopy w Wielkiej Brytanii

Anonim

Kategorie

Źródło

Super Express

Odsłony

22338

Już niedługo Wielka Brytania będzie drugim po Holandii europejskim krajem, w którym pojawią się legalne palarnie marihuany.

Bo nieoczekiwanie tamtejszy minister spraw wewnętrznych David Blunkett sprawił, że używanie "trawki" nie będzie już tam przestępstwem.

Zmiana przepisów nastąpiła w nocy z wtorku na środę. Formalnie marihuana nie została zalegalizowana. Minister przeniósł ją "tylko" z listy narkotyków uznawanych za poważne, na listę leków psychotropowych zapisywanych przez lekarza. Posiadanie takich leków nie jest przestępstwem. W praktyce oznacza to, że za posiadanie oraz używanie "trawki" nie będzie można w Wielkiej Brytanii karać.

- To nie do końca prawda - zarzekał się Blunkett. - Ten, kto będzie posiadał marihuanę w ilościach hurtowych, nadal będzie ścigany. Nie będzie u nas coffe-shopów jak w Holandii, gdzie bez trudu można kupić ten narkotyk.

Jednak minister może się mylić.

- To dobry krok - cieszy się Mark Littlewood z organizacji "Liberty" walczącej o legalność "trawki". - Będzie można tworzyć legalne palarnie. Na początku oczywiście wszyscy palacze będą mieli zaświadczenie od lekarza, że muszą zażywać marihuanę ze względów zdrowotnych.

A przeciwnicy legalizacji marihuany uważają decyzję ministra za skandal.

- Minister kłamie - grzmi opozycja. - Jeszcze niedawno sam premier Tony Blair był przeciwko legalizowaniu "trawki". A teraz zgodził się na to, tyle że tylnymi drzwiami.

Oburzenia nie kryją też przedstawiciele brytyjskich organizacji walczących z narkomanią.

- Przecież każdy narkoman zażywający heroinę zaczyna od marihuany - przekonuje Janet Betts, której 18-letnia córka zmarła po przedawkowaniu pigułek ecstasy.

Jak dotąd jedynym krajem w Europie, w którym marihuana jest sprzedawana legalnie, jest Holandia. "Trawkę" do celów leczniczych zalegalizowano też w ubiegłym roku w Kanadzie.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

kuba (niezweryfikowany)

kazdy narkoman cpajacy here zaczyna od trawki.... tez mi argument a ilu alkoholikow zaczyna od piwa???? ja tez jestem za wiecie ze z lodyg ganji robi sie najlepszy papier na swiecie to moze i wiecie a czy wiecie ze nie trzeba by bylo zmieniac maszyn w papierniach ?
Astral (niezweryfikowany)

kazdy narkoman cpajacy here zaczyna od trawki.... tez mi argument a ilu alkoholikow zaczyna od piwa???? ja tez jestem za wiecie ze z lodyg ganji robi sie najlepszy papier na swiecie to moze i wiecie a czy wiecie ze nie trzeba by bylo zmieniac maszyn w papierniach ?
lysy (niezweryfikowany)

jestes mameja i tyle
Bycun (niezweryfikowany)

Ale ty debil jestes. Ja jestem normalnym czlowiekiem, pracuje, nie mam nalogow i czasami pale ze swoja dziewczyna dla relaksu i lepszego seksu bo po marysce sa super doznania.
Adams323 (niezweryfikowany)

Zalegalizować marihuanę !!! Przecież każdy ma prawo decydować o sobie. <br>
arabski dres (niezweryfikowany)

Szczerze mowiac to jestem za legalizacja marihuany ! Mam przewlekle zapalenie zatok. Gdy zapalilem blanta objawy choroby zniknely i na nastepny dzien czulem sie o wiele lepiej ! Tak samo jest z bulami spowodowanymi przez sport ktory uprawiam, czyli pilke nozna. Czesto zdaza mi sie naderwac jakies sciegno, albo dostac w noge od innych zawodnikow. Kiedy spale blancika w dobrym towarzystwie i do tego wypije jedno piwko odrazu zapominam o bólu! Moje samopoczucie odrazu sie polepsza i ogolnie "chce mi sie zyc"! Mysle ze marihuana powinna byc legalna w kazdym kraju, ale tylko w taki sposob jak w holandii, czyli: -marihuana dozwolona od LAT 18! -Palenie i kupowanie mozliwe i legalne tylko w miejscach specjalnie do tego wyznaczonych, czyli tzw. Coffeshopy, gdzie mozna zakupic organiczna marihuane bez zadnych chemicznych wspomagaczy. -Absolutny zakaz prowadzenia pojazdow pod wplywem marihuany. Mysle, ze zyjemy juz w takich czasach gdzie kazdy, a przynajmniej wiekszosc z nas Polakow potrafimy o sobie zdecydowac. To od nas zalezy czy wybierzemy upajanie sie alkoholem=utrata pamieci ,kac,bol glowy itd. lub np spalenie marihuany= wesole samopoczucie, umysl bardziej wrazliwy na bodzce, wieksza kreatywnosc=tworzenie czegos nowego,oryginalnego... Co do kreatywnosci chcialem powiedziec ze kiedy spale ganje, to potrafie tworzyc niesamowite bity (beatobox) czyli wydobywanie z siebie dzwiekow, za czym idzie tworzenie "muzyki?", jakkolwiek to mozna nazwac. Pozdrawiam, AD
Pat (niezweryfikowany)

Matka corki o ktorej mowa jest na koncu artykulu to przyklad czlowika ktory nie potrafi wychowac dziecka i zawala wine na marihuane.Wszyscy winni tylko nie ona ktora ma najwiekszy wplyw na dziecko. Poza tym w top gear zrobili test - koles sie zjaral a potem prowadzil auto - wyszlo na to ze jego jazda jest bezpieczniejsza niz bez wplywu trawki.
Anonim (niezweryfikowany)

I to są argumenty!Jeśli będą przepisy takie jak w Holandii to nie powinno nastąpić coś złego.Wolność i decydowanie o samym sobie.
mir (niezweryfikowany)

picie mleka w dziecinstwie prowadzi w wielu wypakach do picia alkocholu a to skolei prowadzi do alkocholizmu.
Anonim (niezweryfikowany)

<p>kazdy ma prawo decydowac o wlasnym zyciu nie chcecie palic placki to nikt wam nie karze:)</p><p> </p>
Good sensi (niezweryfikowany)

<p>Żenada matka nie ogarniająca swewgo dziecka a składa na mj.... :/ po drugie niech zdelegalizują alkohol to ileś tysiecy rocznie ludzi nie wpadnie w alkoholizm...po trzecie chuja wiedzą ci ludzie o marihuanie kretyni...</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>Oczywiście nie popadajmy w paranoję, choć wiem, że trawka (nie mylić trawka + inne narkotyki - bo w tym wypadku jak już napisałem jest to tylko dodatek, &nbsp;jak i alkohol i papierosy) ma o wiele mniej szkodliwe działanie przedewszystkim społeczne niż alkohol (rozboje, przestępstwa, ciżkie choroby watroby) i tytoń (rak- kto miał z tą chorobą do czynienia i widział jak w męczarniach odchodzi jego najbliższa rodzina, wie że nie ma gorszej choroby naświecie! To jest choroba całej najbliższej rodziny. Uwierzcie wiem co mówię) to nie można o tym mówić wyłącznie w superlatywach, ale jeśli człowiek będzie miał wiedzę na ten temat, świadomość jak to ziała, dojrzeje do tego i nie będzie błędnie mylił mj z amfa, ex, itd... (nie wiem komu dziękować za takie błęne uświadamianie społeczęństwa????) to jest to najmniej szkodliwa używka jaka jest znana ludziom. Ale jest to ciągle używka i w psychice człowieka tak powinna być ona odbierana.<br>Nie jako wyraz młodzieńczego buntu, niestety na równi z twardymi poważnymi narkotykami.</p><p>&nbsp;</p><p>Mam, nadzieję, że może w końcu jakiś polityk to przeczyta i zastanowi się nad tym w jak błędny sposób sprzedaje się nam tą roślinę (chodzi mi o edukację i świadomość młodego człowieka odnośnie tematu) i tu uwaga nie mylić ludzi coś innego + trawka z tymi co palą trawkę.&nbsp;</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Pierwszy raz

Nie do końca tak, jak sobie życzyłem, bo mój ziomek nie jest w stanie pojąć do czego służą psychodeliki i jak powinno się je wykorzystywać. Dlatego zamiast na łonie natury, większość czasu spędziliśmy na załatwianiu spraw w mieście. Najlepiej przeżywałem kiedy byłem sam i chwała mi za to, że udało mi się potripować. Nastawienie pozytywne.

 Zamówiłem sobie dwa bloterki ze sklepu RC, a dostałem trzy. Postanowiłem, że zażyję je z moim najlepszym kumplem w Po przeczytaniu wielu trip raportów byłem w pełni świadomy tego, co może mnie spotkać. Jak sie wkurzyłem, kiedy okazało si,ę że nie potrafił zarezerwować całej soboty na to. Musiała po domu łazić i sprzątać z jego dziewczyna. Do tego siostra, jej koleżanka i robienie zakupów na mieście. Nie ma nic gorszego, jak udawanie normalnego i jak ktoś głupio spyta czy się źle czuje.

  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Wszystkie próby badawcze dokonano we własnym pokoju (często nazywanym laboratorium). Testowano na szczurze. Łóżko; dobra muzyka na słuchawkach. Wieczór jako podstawowa pora badań. Aplikowano zwykle w okolicach 19-20 godziny.

 

Bazując na kilkukrotnym doświadczeniu z tryptaminami, badany obiekt postanowił swoje pierwsze doświadczenie spisać i zawrzeć w bardzo krótkim (after) trip reporcie. Będzie to TR z perspektywy szczura laboratoryjnego.

 

Próby badawcze zostały popełnione w 2010 roku w maju i wrześniu. Tekst oparto na podstawie zaobserwowanych, zapisanych, zapamiętanych odczuć w trakcie (i tzw. wrażeń „po”) psychodelicznej eksploracji.

 

 

 

  • Gałka muszkatołowa
  • Przeżycie mistyczne

Lekki strach, niepewność, niedowierzanie.

Witam szanownych towarzyszy, dzisiaj postanowiłem opisać wam moje dawne przeżycie- pierwsze kontakty z gałką muszkatołową. Wcześniej myślałem, że nie ma nawet co opisywać, bo trzymało mnie zaledwie 3-4 godziny, ale po czasie dochodzę do wniosku, że jednak było to coś na swój sposób wspaniałego.

  • Katastrofa
  • Tramadol

Kilka dni u babci, kilkudniowy ciąg na tramalu

A więc tak zacznę od tego że pojechałem do babci gdzieś w drugim tygodniu grudnia 2023 i tekst będę pisał raczej z pamięci, a więc zaczęło się od tego że standardowo po przyjechaniu do dziadków sprawdziłem szafki z lekami i znalazłem kilka blistrow trampka, dziennie dawkowalem ok. 375mg no i po 3 albo 4 dniach takiego ciągu, standardowo zarzuciłem swoją ulubioną dawkę 375mg w samochodzie dziadka po powrocie od cioci, zjadłem, wróciłem do domu wziąłem coś ma kolację i poszedłem do pokoju jeść, i uwaga dalej nic nie pamiętam, obudziłem się w łazience przy mnie mama, babcia i dziadek.

randomness