Słowem wstępu: Ten tripraport piszę głównie dlatego że mało jest informacji o pseudoefedrynie.

Prokurator generalny Ukrainy Jurij Łucenko zażądał, by jego podwładni na wszystkich szczeblach prokuratury w całym kraju poddali się testom na obecność narkotyków w organizmie. Podkreślił, że „wypleni tę zarazę” ze swojego resortu.
Prokurator generalny Ukrainy Jurij Łucenko zażądał, by jego podwładni na wszystkich szczeblach prokuratury w całym kraju poddali się testom na obecność narkotyków w organizmie. Podkreślił, że „wypleni tę zarazę” ze swojego resortu.
Łucenko zareagował w ten sposób po doniesieniach, że w Zaporożu, na południowym wschodzie kraju, jeden z pracowników zażywał narkotyki w miejscu pracy.
– W Zaporożu przyłapano pracownika lokalnej prokuratury, który nie tylko sam brał narkotyki, wykorzystując w tym celu akta postępowań karnych, ale zachęcał do tego także inne osoby – grzmiał podczas narady w resorcie.
Szef Prokuratury Generalnej poinformował, że pracownik został zatrzymany. – Jest to niebywały wstyd dla prokuratury. Proszę wszystkie prokuratury obwodowe, by przeprowadziły testy narkotykowe u wszystkich swoich podwładnych – oświadczył.
Łucenko przyznał, że miał już do czynienia z tym problemem, kiedy kierując przed laty MSW Ukrainy walczył z zażywaniem narkotyków w wyższych szkołach resortowych.
– Dlatego zwracam się do prokuratur na wszystkich szczeblach, by sprawdziły swoich pracowników pod kątem tej zarazy – zaznaczył.
Szef urzędu przyznał jednocześnie, że na Ukrainie spadła liczba przestępstw związanych z narkotykami, choć zwrócił uwagę, że co piąte przestępstwo na Ukrainie dokonywane jest pod wpływem narkotyków.
– Jeśli nie będziemy walczyli z dilerami i narkomanami, to nie będzie też walki z okradaniem mieszkań, napadami i rozbojami – przyznał Łucenko.
Chęć spróbowania czegoś nowego(czyli to co lubię najbardziej), więc byłem wesoły i zadowolony(z natury też taki jestem). Głównie przebywałem z moimi dobrymi przyjaciółmi.
Słowem wstępu: Ten tripraport piszę głównie dlatego że mało jest informacji o pseudoefedrynie.
Okoliczności bardzo luzowe, sprzyjające. Otoczenie- własny pusty dom. Nastawienie- ciekawość. Nastrój- dobry
Od moderatora: substancja wiodąca zmieniona na kannaboidy. Niestety w obecnych czasach dilerzy coraz chętniej "uszlachetniają" marihuanę coraz to nowymi kannaboidami, których zażywanie, w przeciwieństwie do matihuany, może okazać się śmiertelne.
Witajcie. Długo zbierałem się z opisaniem tego, co za chwilę opiszę. Było to dla mnie niesamowite przeżycie, szok. Pierwsze i jak na razie ostatnie zabawy z ziołem. Minęło prawie 5 miesięcy. Nie wiem, czy kiedykolwiek spróbuję jeszcze.
S&S: nastawienie pozytywne, aczkolwiek strach przed nieznanym, „z tyłu głowy” myśl, że mnie wystrzeli i nie ogarnę fazy. Miejscówa, ciepła, bezprzypałowa klatka schodowa, później miasto i moje mieszkanie.
Spodziewaj się niespodziewanego. Tak chyba najlepiej mogę określić słowami to co mnie spotkało, w konfrontacji z tym, czego oczekiwałam. Raport spisuję żeby ten, jak teraz mi się wydaje, sen nie umknął mi jak wszystkie inne.
W ciągu 6-cio letniego romansu z białą damą miałam wiele przygód mniej
lub bardziej miłych. Ta, którą opiszę była zdecydowanie największa i
najbardziej niemiła, a poza tym jest to również opis zachowania i myślenia
typowego dla osób nadużywających amfetaminki.
A więc zaczęło się tak:
Komentarze