Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Długo zastanawiałam się, czy to co miałam w głowie nadaje się wgl do opisania, i przede wszystkim czy będę potrafiła to opisać w sposób należyty. Obiecuję, że będę się bardzo starać :)
Policjanci z Tarnowskich Gór zabezpieczyli automat z dopalaczami. Elektroniczne urządzenie, które po wrzuceniu gotówki wydawało syntetyczne narkotyki, zamontowane było na ścianie jednego ze sklepów w centrum miasta.
Policjanci z Tarnowskich Gór zabezpieczyli automat z dopalaczami. Elektroniczne urządzenie, które po wrzuceniu gotówki wydawało syntetyczne narkotyki, zamontowane było na ścianie jednego ze sklepów w centrum miasta.
Na automat z dopalaczami tarnogórscy policjanci z wydziału antynarkotykowego natknęli się podczas wspólnej z sanepidem kontroli miejsca, gdzie według informacji miały być sprzedawane niebezpieczne substancje.
W jednym ze sklepów w centrum miasta kryminalni przejęli 40 sztuk opakowań substancji psychoaktywnych, które sprzedawane były zza lady. Jednak uwagę mundurowych zwrócił wiszący na ścianie elektroniczny automat. Jak się okazało, urządzenie po wrzuceniu gotówki wydawało dopalacze.
- Przejęte środki zostaną poddane szczegółowej analizie laboratoryjnej. Od jej wyników będzie zależało dalsze postępowanie w tej sprawie. Funkcjonariusze zabezpieczyli też gotówkę z utargu - informuje sierż.szt. Damian Ciecierski, rzecznik komendy powiatowej w Tarnowskich Górach.
Podobne działania policji i sanepidu były prowadzone w ostatnim czasie w całym województwie. W Katowicach przeprowadzono w poniedziałek kontrolę miejsc, gdzie już wcześniej dochodziło do handlu dopalaczami. W jednym ze sklepów również w centrum miasta, policjanci znaleźli 141 opakowań nielegalnych produktów o różnych nazwach.
Nastawienie: Bardzo wyluzowane, pełen chill, do tego dodakowe endorfiny wynikające z przyjazdu do nowego kraju oraz tzw. zakochania. Okoliczności: Spotkanie z kilkoma znajomymi J., mała impreza z okazji przyjazdu do Holandii, oraz planowania nowej drogi życia. Otoczenie podczas głównego tripu: Mały pokoik, łóżko, obok J. stojący na straży mojej bani, pilnujący aby nic się nie stało, Las Vegas Parano lecące w tle, dodam, że J. nie jadł ze mną grzybów.
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Długo zastanawiałam się, czy to co miałam w głowie nadaje się wgl do opisania, i przede wszystkim czy będę potrafiła to opisać w sposób należyty. Obiecuję, że będę się bardzo starać :)
Set: Pozytywne nastawienie Setting: Domówka z dekoracjami uv, muzyka w klimatach psytrance.
1.
Razem ze znajomymi postanowiliśmy zrobić domówkę, mamy coroczną nazwijmy to tradycję która polega na spozyciu lsd i pójściu gdzieś w
plener. Niestety, lato minęlo, wraz z nim pogoda i wysokie temperatury, uznałem że przenosimy to do mnie do mieszkania. Dzień wcześniej w
pocie czoła przygotowywaliśmy dekoracje, ozdoby, wszystko żeby mieszkanie ładnie wyglądało, razem z oświetleniem uv i resztą świateł
klimat robił się coraz lepszy. Ludzie się schodzili, robiło się weselej. Kilka osób w tym ja zjedliśmy kwasy, kolory zaczynały powoli
I tak oto nadejszła wiekopomna chwila... Sobota 15.11.2003
Sam w domu, TR pisany z pierwszego użycia. Wrzucane na średnio zapełniony żołądek, nie najedzony i nie pusty. Chęć przetestowania tej rzeczy. Wrzucane na niewyspaną głowę po nocce w pracy.
Timetable
[10:44 => T=0min] Start. Szykuje sobie ~100mg dziambe, dziele na dwie części i wciągam ~50mg.
[T=04min] Zauważalne znieczulenie nosa.
[T=05min] Tłumienie apetytu, lekka mentalna stymulacja, poprawa nastroju.
[T=07min] Dorzutka pozostałych ~50mg tą samą drogą podania.
[T=09min] Mocniejsze znieczulenie razem z górną szczęką, lekkie znieczulenie w gardle, widoczna mentalna stymulacja i wkręta w muzykę.
[T=10min] Chęć słuchania muzyki, cisza mnie nudzi.
[T=11min] Lekki dyskomfort w brzuchu.