Szukanie podstawy aresztowania w sprawie psychodelicznych grzybów

Prokuratorzy spierają się czy dwaj aresztowani mieszkańcy Bokoshe, powinni być sądzeni za uprawę psychodelicznych grzybów.

Anonim

Kategorie

Źródło

IAR

Odsłony

3215

Jennifer S. Engel lat 24 i Kevin S. Lafferty lat 40, od listopada 2002 roku oczekują w areszcie na rozprawę. Wedle sądowych akt, obydwaj twierdzą że zostali zatrzymani bezprawnie przez policję, która nie miała nakazu przeszukania ich domu.

Z sądowych akt wynika że nakaz aresztowania został wydany przez szefa policji Erica Helmsa, który posłużył się zaufanym informatorem aby ten nabył od oskarżonych narkotyki. Helms działał poza swoją jurysdykcją wydając nakaz aresztowania.

Policja znalazła w domu oskarżonych, wysuszone i przetworzone psychodeliczne grzyby. Zatrzymani dodawali sproszkowane grzyby do marihuany by zwiększyć jej psychodeliczne i euforyczne działanie. Grzyby hodowali w 50-cio galonowej beczce, z dołączonym automatycznym systemem do podlewania. Poza tym policja znalazła książkę "Cultivator Mushroom" w szufladzie biurka. Skonfiskowano również marihuanę, metaamfetaminę, nabitą dubeltówkę oraz wagę.

Engel i Lafferty są oskarżeni o uprawę grzybów zawierających nielegalną substancję, posiadanie marihuany z zamiarem jej sprzedaży, posiadanie metaamfetaminy oraz broni palnej co jest ciężkim przestępstwem. Obojgu grozi dożywocie jeśli zostaną skazani.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

.chudy. (niezweryfikowany)

wg obywateli USA to najlepszym rozwiązaniem jest pozamykać wszystkich w więzieniach :|
molty (niezweryfikowany)

Hem, czy zmielone grzybki dodane do palta działają? Jest sens robić coś takiego? Próbował ktoś? Czy palenie grzyba nie zabija jego działania? niech mnie to ktoś powie, bo ja się nie znam :-)
trawers (niezweryfikowany)

Hem, czy zmielone grzybki dodane do palta działają? Jest sens robić coś takiego? Próbował ktoś? Czy palenie grzyba nie zabija jego działania? niech mnie to ktoś powie, bo ja się nie znam :-)
AleX (niezweryfikowany)

DOZYWOCIE ??!!!!
jua (niezweryfikowany)

a ja do swojego Placka dodaje grzybki :) <br>do MJ bym nie dodawal
O kurwa! (niezweryfikowany)

DOZYWOCIE ??!!!!
Asia (niezweryfikowany)

&quot;skoro dile tak robili to musieli to sprawdzić i musiało działać... po co by takto marnowali grzybki? :)&quot; <br> <br>Skad wiesz że oni tak robili? Tak twierdzi policja.. <br> <br>
Jacek (niezweryfikowany)

a ja do swojego Placka dodaje grzybki :) <br>do MJ bym nie dodawal
lipton (niezweryfikowany)

kretynizm, oczywiście ze nie dodawali, ale dla kretynskiej opini publicznej to nie istotne, wiekszasc ludzi i tak mysli ze marihuane sie wstrzykuje a amfetamine pali, nie ma dla nich roznicy i tyle. ale jak znalezli trawke to stwierdzili ze napewno wszystko mieszali i sprzedawali, tak jak by juz normalny czlowiek nie mogl miec trawska dla siebie . a duza ileosc? i co z tego przeciez to ze ma sie czegos duzo to nie znaczy se sie ma zamiar to spalic na raz. niech sie kurwa ludzie leczą bo az rece opadaja
tukan (niezweryfikowany)

profanacja i informacyjno-rzeczowa dewastacja, działać to takie połączenie by działało ale czy właściwie..., kwestia opiniotwórcy, sproszkowane? może wytworzone ku wciąganiu :-] ... ale w co to chyba też kwestia opiniotwórców...opinia publiczna, a co w ogóle kurwa jest takiego, hmm, może manipulacja tłuszczą szeroką nie posiadającą wystarczającej ilości neuroprzekaźników ku wytworzeniu własnej opinii bo nie ma na podstawie czego... ludize na jakim my świecie żyjemy ;)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Lekka adrenalinka, nastawienie pozytywne. Niezaznajomienie się z substancją wiodącą. Wolna chata, luźny weekend z dwoma kumplami.

Całe zajście miało miejsce w wakacje. Niedziela godzina 17:00 spotkałem się z kolegami na mieście gdzie czekaliśmy na potwierdzenie odbioru. Po godzinie albo i więcej czekania dostaliśmy sygnał i od razu ruszyliśmy. Po dotarciu do domu gdzie czekał już na nas kartonik, rozsiedliśmy się i odpaliliśmy nutę.

  • Marihuana


Poniedziałek ( 7.06.99 ) był pierwszym z serii pięciu dni,które spędziłem razem z moją klasą w Zakopanem.



  • 25C-NBOMe
  • Pozytywne przeżycie

Las na niewielkich wzgórzach, dom, ławka na ogrodzie. Nastawienie pozytywne.

 Swoją przygodę z psychodelikami rozpocząłem od NBOMe 25c. Z racji wielu przypadków hospitalizacji po NBOMach oraz tego że jestem bardzo podatny na wszystkie używki postanowiłem zacząć od bardzo małej dawki stopniowo ją zwiększając. Na pierwszy raz w domu zarzuciłem około 1/6 kartonika 1mg. Poczułem wtedy tylko lekkie wyostrzenie i nasycenie kolorów, niewielką euforię i empatię do członków rodziny i zwierząt.

Chciałbym jednak głównie opisać swoją drugą próbę z 25c. Byłem wtedy u rodziny w małej wiosce położonej w dolinie, gdzie po 2 stronach na niewielkich wzgórzach jest las.

  • 1P-LSD
  • 2C-E
  • Amfetamina
  • Bieluń dziędzierzawa
  • DMT
  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Inne
  • Inne
  • Inne
  • Ketamina
  • Kokaina
  • Lorazepam
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Mefedron
  • Metamfetamina
  • Metoksetamina
  • Mieszanki "ziołowe"
  • N2O (gaz rozweselający)
  • Powój hawajski
  • Powoje
  • Retrospekcja
  • Ruta stepowa
  • Szałwia Wieszcza
  • Trichocereus Pachanoi (San Pedro)
  • Yerba mate

Zastanawiałem się od czego zacząć. Długo. Najróżniejsze sytuacje przychodziły mi do głowy - od głupich, przez śmieszne, groteskowe do skrajnie przerażających. Jak zacząć? Gdzie?

Może od początku.

     Moim pierwszym dragiem był bieluń :O nie wiem ile miałem lat ale to było w czasach kiedy coś fajnego wkładało się do buzi - żeby poznać czy jeśli fajnie wygląda/pachnie to czy i smakuje. Szyszki bielunia wyglądają zajebiście, nasionka smakują no cóż... kto wie ten jadł. Nie wiem czy poklepało, nie pamiętam, pamiętam za to wyraźnie moment jedzenia nasionek i ich parszywy smak.