* afgan + marjanna
* doswiadczenia prawie zero
* bylo 1g jednego jak i drugiego
* miejsce spozycia -> szkola
Ot taka moja przygoda
Gliwicka policja przedstawiła w czwartek szefowi Stowarzyszenia "Arka Noego" zarzuty nielegalnego posiadania znacznych ilości narkotyków.
Mężczyzna został zatrzymany w jednym z liceów, gdzie wyjaśniał rodzicom uczniów, jak rozpoznać, czy ich dzieci biorą narkotyki. Znaleziono przy nim haszysz, amfetaminę, marihuanę i extasy. Przypomnijmy, że Artur A., szef Stowarzyszenia Arka Noego z Ostrowa Wielkopolskiego, został zatrzymany we wtorek w jednym z gliwickich liceów ogólnokształcących. Razem z dwoma wolontariuszami za pieniądze tłumaczył rodzicom uczniów i pedagogom, jak rozpoznać, czy dzieci zażywają narkotyki. W trakcie prelekcji pokazał także jak wyglądają środki odurzające. Zaniepokojony tym pokazem jeden z pedagogów wezwał policję.
Dyrekcja liceum oraz jego uczniowie stanęli murem za Arturem A. i jego wolontariuszami. Twierdzili, że ich zatrzymanie jest bezsensowne. - To szkolenie było jedną z najlepszych lekcji w naszym życiu - mówili licealiści.
Wczoraj po 48 godzinach pobytu w policyjnej izbie zatrzymań dwaj wolontariusze Arki Noego wyszli na wolność. Jednak Arturowi A. przedstawiono zarzut nielegalnego posiadania znacznych ilości narkotyków. Nałożono na niego także dozór policyjny.
Grzegorz A., wypuszczony wczoraj na wolność szef śląskiego oddziału Arki Noego nie chciał powiedzieć, skąd szef miał narkotyki. W rozmowie z Gazetą przyznał jednak, że w trakcie prelekcji można było np. użyć zdjęć środków odurzających lub innych materiałów szkoleniowych.
- Człowiek uczy się na błędach - przyznał.
Poprzednie artykuły:
Mieli mówić o narkotykach w szkole, więc przynieśli narkotyki
Narkotykowa pogadanka
przyp. red. hyperreal
* afgan + marjanna
* doswiadczenia prawie zero
* bylo 1g jednego jak i drugiego
* miejsce spozycia -> szkola
Ot taka moja przygoda
Mieszkanie przyjaciół.
Wprowadzenie:
majowy las, ulice Warszawy nocą
12.30, mój pokój – ja i PZ wsypujemy gorzki proszek pod język. PZ pierwszy raz zażywa jakiekolwiek psychodeliki. Po 3 minutach popijamy wodą i udajemy się na peron, by pojechać do innej miejscowości, w której znajduje się wielki las. Już w czasie krótkiej drogi na pociąg PZ zaczyna mieć pierwsze efekty. Twierdzi, że głowa dziwnie go boli. Martwię się, to nieoczekiwane. Mówi, że ledwo idzie. Zastanawiam się, czy nie powinniśmy wrócić, jednak nie zrobiliśmy tego.
Zawsze pozytywne nastawienie i chęć przeżycia czegoś niezwykłego. Przeczytanie najpotrzebniejszych informacji o substancji
Doznałem całkowitej przemiany osobowości i odkryłem swoje przeznaczenie
Chciałbym połączyć w moim raporcie moje dwa pierwsze doświadczenia z innymi substancjami niż marihuana oraz moje wcześniejsze postrzeganie świata i zachowanie, które sprawiły, że właśnie narodziłem się na nowo i z nowym przeznaczeniem.
Zacznę wszystko od początku i opisze najdokładniej jak potrafie w słowach moje przeżycia i zmiany które nastąpiły.
Komentarze