Szansa na skuteczniejsze metody leczenia uzależnienia od kokainy

Mechanizm będący podłożem nawrotów uzależnienia od kokainy odkryli uczeni z USA. Odkrycie budzi nadzieję na rozwój nowych i skuteczniejszych metod terapii uzależnień.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

6198
Mechanizm będący podłożem nawrotów uzależnienia od kokainy odkryli uczeni z USA. Odkrycie, opisane w najnowszym "Science", budzi nadzieję na rozwój nowych i skuteczniejszych metod terapii uzależnień.

Uczeni z Albert Einstein College of Medicine odkryli w badaniach na szczurach, że nawroty uzależnienia od kokainy są związane z działaniem neuroprzekaźnika o nazwie glutaminian. Bierze on udział w przekazywaniu sygnałów pomiędzy neuronami zlokalizowanymi m.in. w hipokampie, tj. strukturze mózgu odpowiedzialnej za procesy zapamiętywania.
Uczeni mają nadzieję, że ich odkrycie pomoże w opracowaniu nowych, skutecznych metod, które zapobiegałyby nawrotom uzależnienia. W przypadku kokainy, bardzo wielu uzależnionych rezygnuje z leczenia z powodu silnych objawów towarzyszących odstawieniu.

Uczeni sprawdzali, jaki wpływ ma elektryczna stymulacja tych neuronów hipokampa, które wydzielają glutaminian.

"Stwierdziliśmy, że elektryczne drażnienie hipokampa, który może być odpowiedzialny za zapamiętanie wrażeń i przeżyć jakie daje kokaina (tj. jej efektów psychotropowych), wywoływało potrzebę przyjęcia narkotyku" - mówi dr Stanislav R. Vorel.

Następnie uczeni wykazali, że jeden ze związków blokujących działanie glutaminianu - kwas kynureninowy, hamuje też nawroty uzależnienia. Badacze przypuszczają więc, że substancje blokujące działanie glutaminianu mogą być z powodzeniem zastosowane w nowych metodach terapii uzależnień.

Do tej pory przy opracowywaniu leków uczeni skupiali się na badaniach nad dopaminą, neuroprzekaźnikiem który jest związany z tzw. efektem podniecenia i przyjemności, jaką odczuwają osoby zażywające narkotyki, czy palące papierosy. Kokaina hamuje zwrotny wychwyt dopaminy z przestrzeni synaptycznych (tj. miejsca kontaktu neuronów i przekazywania pomiędzy nimi sygnałów chemicznych). Rezultatem tego jest podwyższony poziom tego neuroprzekaźnika pomiędzy neuronami mózgu.

Najnowsze wyniki wskazują jednak, że odkryty przez nich mechanizm może być bardziej bezpośrednio związany z nawrotami uzależnienia, które są największą przeszkodą w jego terapii. Uczeni wierzą, że substancje blokujące działanie glutaminianu mogą pomóc w skuteczniejszym leczeniu uzależnień.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

Oooooooooo ho ho jak to było dawno temu ale tripik był naprawdę przedni, ale może od początku. Pewnego wiosennego weekendu z grupą znajomych pojechaliśmy sobie do Szklarskiej Poręby, pogoda była wyśmienita a my jak zawsze podczas takich wypadów byliśmy dobrze zaopatrzeni w substancje psychoaktywne ;P. Dosłownie dzień przed wyjazdem do miasta przyjechały śliczne, wypasione, tłuściutkie papiery (Baby na rowerze 2000). Więc skwapliwie zaopatrzyliśmy się w dwa znaczki.

  • Szałwia Wieszcza

Autor: dawidzio; 04.02.2008

  • Dekstrometorfan
  • LSD
  • Pierwszy raz

Set : Wszystko na czczo, nie jadłem cały dzień. Dawka dekstometorfanu przyjęta z rana, blotter LSD przyjęty dosłownie chwilę przed spotkaniem z Kuratorką, które miało trwać godzinę. Wielkie podekscytowanie nową substancją oraz lekka adrenalina związana z niepewnością, czy czasem kartonik nie wejdzie za wcześnie przez co Kuratorka zauważy, że jestem naćpany. Setting : Moje puste mieszkanie, przygotowany wygodny fotel, muzyka oraz jedzenie, które powinno być ciekawym doświadczeniem na kwasie.

Godzina 14:00, T: zarzucam blotter, za chwilę powinna być Kuratorka.

T+0:03  Kuratorka dzwoni do drzwi, połykam blotter i otwieram jej. Zaczyna się oczekiwanie.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Set: Spontan, dobry humor u każdego Settings: Las, woda, zmienna pogoda

Najlepsze chwilę czekają na nas pod przykryciem nieświadomości - taką teze mogę wysnuć argumentując ją ostatnim wypadem do lasu.

Godzina 17:00: ja i K. ochoczo maszerujemy poboczem próbując złapać autostop. Gwiżdżemy, śmiejemy się, rozmawiamy - jak to dobrze, że ani przez chwilę nie próbowaliśmy wyobrażać sobie co nas czeka. Czyż nie lepiej pozytywnie się zaskoczyć? Dla K. był to pierwszy raz - biedna, czerwonowłosa mała istotka nie miała szans przypuszczać co się wydarzy.