Strażnicy miejscy testowali dron. Odstraszali przed sklepem z dopalaczami

Straż miejska w Pabianicach myśli o zakupie drona. Odbyły się już testy przed sklepem z dopalaczami na Bugaju.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Express Ilustrowany

Odsłony

818

Komendant pabianickich strażników miejskich myśli o zakupie drona. Urządzeniem mieliby sterować funkcjonariusze. W minioną środę odbyły się pierwsze testy. Przez blisko dwie godziny dron robił zdjęcia i filmował okolice sklepu z dopalaczami przy ul. Brackiej naBugaju.

- Dron zniechęcił kilka osób do zakupów. Nie wchodzili dośrodka, gdy dowiadywali się, że „coś” ich filmuje i robi im zdjęcia - mówi Tomasz Makrocki, komendant straży miejskiej w Pabianicach.

Funkcja prewencyjna, którą miałoby spełniać urządzenie, to tylko jedna z zalet drona, dostrzegana przez komendanta.

- Bardzo by nam się przydał, zwłaszcza podczas interwencji związanych z wypalaniem śmieci. Obraz z kamery jest bardzo dobrej jakości. Można też robić spore zbliżenia, jeśli zainteresuje nas jakiś punkt- dodaje Makrocki.

W środę dronem sterował profesjonalny operator, a strażnicy przyglądali się. Żeby obsługiwać urządzenie, trzeba mieć specjalne uprawnienia.

Jeśli straż miejska zdecydowała by się na zakup drona, w budżecie miasta trzeba by było przeznaczyć na ten cel ok. 30 tys. zł. Do tego dochodziłyby także koszty szkolenia strażników z jego obsługi.

- Trzeba iść z duchem czasu - dodaje komendant Makrocki i zapowiada kolejne testy tego urządzenia na terenie miasta.

Przypominamy, że jeszcze urząd miasta nie wymienił dwóch kamer, które spaliły się podczas wiosennej burzy.

Oceń treść:

Average: 3.8 (6 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Inteligencja strażników miejskich nie zna granic.
Zajawki z NeuroGroove

a

  • 2C-P
  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)

  • Bad trip
  • Kannabinoidy
  • Marihuana

pozytywne nastawienie; impreza koleżanki, znajome otoczenie i ludzie, których znam bardzo dobrze; mało kameralnie i niekorzystna muzyka

 

Obawy przed imprezą miałam - ale dotyczące raczej tego, że wszyscy szybko posną po ziele. Źródło było zaufane, choć, gdy poprzednim razem jarałam z koleżankami towar od tej osoby,  skończyłyśmy po jednym buszku z fifki, gdyż już nam dość mocno weszło.

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Pierwszy raz
  • Psylocybina

Las łąka i chatka nad stawem.

Luty 2020 , poniedziałek tuż po sobotniej studniówce, zerkam na telefon wiatr i brak optymistycznych prognoz.

Lecz to nie prognoza pogody trzyma mnie w napięciu, to myśl o tym dniu na, który czekałem.

Pierwsze doświadczenie psychodeliczne, a role główne grają PsilocybeCubensisMexican wyhodowane z growboxa.

Ta myśl, doświadczenie tego co inni opisywali, a jednocześnie obawa, mimo to pierwsze skrzypce grała ekscytacja na nowe doświadczenie .

  • Gałka muszkatołowa
  • Przeżycie mistyczne

Wolna chata, jak zwykle optymistyczne nastawienie. Znałem już mniej więcej gałkę i wiedziałem, czego oczekiwać, a więc się nie bałem.

7:30- Łykam tabletkę Thermo Speed. Codziennie od tygodnia brałem 1-2 sztuki. Zjadam małą kanapkę.

8:20- Skonsumowałem jako prawdziwe śniadanie 70 gram gotowanej kaszy gryczanej. Nie chciało mi się kombinować.