Sterydy jak marihuana

Przyjmowanie sterydów anabolicznych może uzależnić tak samo, jak zażywanie marihuany, amfetaminy czy kokainy [kolejna beznadziejna manipulacja stawiająca marihuanę na równi z amfetaminą czy kokainą - przyp. scream]

Anonim

Kategorie

Źródło

Wiadomości TVP
swo,asl

Odsłony

7335
Przyjmowanie sterydów anabolicznych może uzależnić tak samo, jak zażywanie marihuany, amfetaminy czy kokainy - uważa prof. Józef Kocur z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

O zagrożeniach zdrowotnych, jakie niesie stosowanie sterydów anabolicznych w sporcie, dyskutowało ok. stu specjalistów z zakresu medycyny sportowej, fizjologii, endokrynologii i psychiatrii z całej Polski na sobotniej konferencji w Łodzi. Zorganizowały ją Uniwersytet Medyczny i Polskie Towarzystwo Zapobiegania Narkomanii.

Sterydy to pochodne testosteronu, które wpływają na przyrost masy mięśniowej i na układ endokrynologioczny. Dotychczas wiadomo było, że sterydy stosowane bez kontroli lekarza mogą powodować nieodwracalne uszkodzenia wątroby, trzustki a także nadciśnienie i przeciążenia serca. U ludzi młodych mogą prowadzić do hamowania wzrostu. Powodują też zmiany psychiczne, wzrost agresywności, a nawet próby samobójcze. - Dodatkowo dochodzi do tego zagrożenie wystąpieniem uzależnienia. Tego zagrożenia dotychczas nie dostrzegano - powiedział prof. Kocur.

Po sterydy sięgają głównie początkujący kulturyści, chcący jak najszybciej zwiększyć masę ciała. Są też nielegalnie stosowane przez niektórych sportowców dla osiągania lepszych wyników. Zdaniem prof. Kocura, najbardziej zagrożona przyjmowaniem sterydów jest młodzież i to ona najchętniej po nie sięga. - Motywacja jest trochę inna niż przy narkotykach. To tak pożądane przez młodych ludzi - dobry wynik, popularność, piękna sylwetka - wyjaśnił. Zdaniem prefesora, wśród użytkowników tych substancji znajomość zagrożeń jest niewielka. - Chcemy upublicznić te wszystkie zagrożenia i pokazać, co może spotkać osoby zażywające te środki - dodał Kocur.

Łódzka konferencja odbyła się w ramach ogólnopolskiej kampanii przeciwko pozamedycznemu stosowaniu środków farmakologicznych w sporcie "Herkules bez sterydów".
Podesłał: SicBoy

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

dogg (niezweryfikowany)

spiżdżaj
STAFF (niezweryfikowany)

Prawda sterydy uzalezniaja i to bardziej niz marichuana do kturej poruwnanie jest nieporozumieniem lecz umiejatnie zazywane nie niosa takiej szkody jaka robia mlodym niedoswiadczonym kulturystom ktuzi nic niewiedza o zzabezpieczeniach dzialaniu i konkretnych dawkach
pio-k (niezweryfikowany)

Prawda sterydy uzalezniaja i to bardziej niz marichuana do kturej poruwnanie jest nieporozumieniem lecz umiejatnie zazywane nie niosa takiej szkody jaka robia mlodym niedoswiadczonym kulturystom ktuzi nic niewiedza o zzabezpieczeniach dzialaniu i konkretnych dawkach
xXx (niezweryfikowany)

Prawda sterydy uzalezniaja i to bardziej niz marichuana do kturej poruwnanie jest nieporozumieniem lecz umiejatnie zazywane nie niosa takiej szkody jaka robia mlodym niedoswiadczonym kulturystom ktuzi nic niewiedza o zzabezpieczeniach dzialaniu i konkretnych dawkach
damian (niezweryfikowany)

skoro moze uzaleznic tak jak palenie marichuany w takim razie wogole nie uzaleznia. Co za bzdurny artykool
trteler (niezweryfikowany)

skoro moze uzaleznic tak jak palenie marichuany w takim razie wogole nie uzaleznia. Co za bzdurny artykool
damian (niezweryfikowany)

skoro moze uzaleznic tak jak palenie marichuany w takim razie wogole nie uzaleznia. Co za bzdurny artykool
wujek (niezweryfikowany)

Ludzie jak wy możecie wypowiadać się o sterydach, skoro nawet pisać nie potraficie poprawnie, mało tego negacja tez prof. Kocura wiąże się pewnie z waszą aprobatą dla napompowanych, bezjajecznych kretynów niosących za sobą postrach dla normalnych ludzi.koks==>dres==>stres.Wiec nie wolno takim ludziom pobłażać.Dla małolatów==> dobra dieta==dobre wyniki==pęto w dobrej formie, sam wiem z autopsjii:)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne

Co tu duzo mowic,rodzi sie takie pytanie - [kiedy ja tak zaczynam to bedzie

dlugie i dla niektorych

nudne,wiec mozecie juz wcisnac `del` ] - jaki jest w tym cel? Czy po prostu

istniec-kolekcjonowac

doswiadczenia,jak cholerne znaczki w klaserach? Czy nigdy sie to nie znudzi?

Czy moze to jest

odmiana od czegos co nam sie juz zrodzilo.Wiem,ze nie moge tego przelac w

slowa, braklo

by metafor,to tylko taki dopisek jak wiele innych ktore byly przedemna i

beda po mnie,bez znaczenia.

  • DMT
  • Przeżycie mistyczne

Samotnie na gralni. Wielka chęć kolejnej sesji z DMT w roli głównej.

   Witajcie wszystkie duszyczki. Pragnę podzielić się z wami kolejnym doświadczeniem. Tym razem czystego surrealizmu (a może lepiej - nadrealizmu). Postaram się jak najdokładniej opisać to, czego nie da się nawet wyobrazić, a co dopiero uchwycić w ramy słowne. Zyskując choć na (wieczny) moment dostęp do kronik Akashy, hiperprzestrzeni - widziałem. 

 

  • Zolpidem


zarzyta dawka 2 stilnoxy ogolenie jest dobrze tylko klawiatura mi tu

heca rboi i literk jak b sie gryzly ktora ma byc pierwsza

nacisnietatakjak gdyby zaraz opracuje system wiec jest tak ze albo

klawiatura jest normalna a ja nie i wcale polkownik ni rozmawia z

literka r jest to zwykla klawaitura martwe gowno, ale wser to

nieposluszne babska i trzzeba im najebac

pijaszz tak bede probowal przenikac przez zwaluy tyvh rak tyvch

  • LSD-25
  • Tripraport

Otoczenie stanowi stuletnia drewniana chata obok lasu w niewielkiej wsi. Drewno, dziury po kornikach i wspinające się po ścianach pająki. Za oknem noc z pełnią księżyca. Nastawienie na brak działanie substancji i zwyczajną spokojną noc...

Około 23 po przeżuciu kartoników, ułożyliśmy się do łóżek i czekaliśmy, aż zacznie się seans, lub okaże że substancja wywietrzała. Rozpoczęło się od delikatnych skurczy mięśni. Były to jakby spięcia, które zacząłem interpretować z tym że może mi być zimno, z tą różnicą że nie czułem w ogóle chłodu. Czułem tylko, jak niektóre mięśnie mojego ciała spinają się, a serce zaczyna bić szybciej. Wkrótce pojawiły się pierwsze symptomy, które sugerowały że substancji było dość daleko od wywietrzenia… 

randomness