Śmierdząca sprawa: Marihuana ukryta w pryzmie obornika

19-letni mieszkaniec gminy Adamów (woj. lubelskie, pow. łukowski), wpadł na bardzo oryginalny pomysł. Posiadane przez siebie narkotyki, przeznaczone do dalszej dystrybucji, ukrył w pryzmie obornika, sądząc, że w ten sposób uniknie ich wykrycia przez policję.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

okiemrolnika.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

318

19-letni mieszkaniec gminy Adamów (woj. lubelskie, pow. łukowski), wpadł na bardzo oryginalny pomysł. Posiadane przez siebie narkotyki, przeznaczone do dalszej dystrybucji, ukrył w pryzmie obornika, sądząc, że w ten sposób uniknie ich wykrycia przez policję.

Na terenie posesji należącej do mieszkańca gminy Adamów policjanci odnaleźli marihuanę, z której można byłoby wykonać ponad 370 dilerskich porcji tego narkotyku. Jak się okazało 19-latek ukrył je w pryzmie obornika. po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. O dalszym jego losie zdecyduje sąd.

Kryminalni z zamojskiej komendy podejrzewając, że 19-latek z gminy Adamów w miejscu swojego zamieszkania może posiadać środki odurzające przeszukali zajmowane przez niego pomieszczenia. W domu odnaleźli niewielkie ilości suszu roślinnego. Jednak jak się okazało to nie jedyne narkotyki, które posiadał 19-latek. Na terenie posesji w pryzmie obornika młodzieniec ukrywał foliowy worek z roślinnym suszem.

Odnaleziony susz został zabezpieczony i przewieziony do komendy. Badanie potwierdziło, że jest to marihuana. Z odnalezionej u 19-latka substancji można byłoby wykonać ponad 370 porcji dilerskich tego narkotyku.

Do komendy został doprowadzony również właściciel nielegalnej substancji, po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. O dalszym jego losie zdecyduje sąd. Za tego typu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.

Oceń treść:

Average: 3.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Retrospekcja

Ostatni dzień Woodstocku 2011, koncerty Gentelmena, The Prodigy oraz Łąki Łan. Później koło namiotu na uboczu. W towarzystwie kompanów z poprzedniego tripa mającego miejsce ok. 3 tygodnie wcześniej - w trakcie koncertów niekwaszącego C oraz kwaszącego Sz koło namiotu. Wyjątkowo dobry humor utrzymujący się już od kilku dni, podekscytowanie przed koncertem The Prodigy - zespołu słuchanego mniej lub bardziej intensywnie od podstawówki.

 

TR pisany po długim czasie. Tym razem 3 lata od opisywanych wydarzeń.

  • MDMA (Ecstasy)

Nazwa substancji: Extacy

Poziom doświadzcenia: Oj trochę tego było ;-)

Dawka i sposób zażycia: Trzy "jedynki" doustnie

"Set & settings": ok 6-7 godzin na amfetaminie, wypite trzy wykwintne "żywce", troszkę MJ; w mieszkaniu kolegi; a czegoż można oczekiwać po XTC...



  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nastawienie było takie by poznać siebie. Moją intencja były pytania : Kim jesteś ? oraz Po co tu jesteś ?

Umówiłem się z kumplem, że przyjdę do niego na cały dzień ( niedziela ). Wcześniej oczywiście zrobiłem zakupy byśmy mieli coś do jedzenia na obiad oraz jakieś picie. Jest godzina 9 rano, wstępnie umówiliśmy się, że od razu po przyjściu zarzucamy kwasa i czekamy na efekty. Jednak zleciało nam trochę czasu i ostatecznie zażyliśmy go ok 9:40. Według K. miał on wyraźny gorzki smak, z tego co wyczytaliśmy wcześniej to gorzkość świadczy o tym, że nie jest on czysty, natomiast ja smaku w ogóle nie poczułem. Może dlatego, że wcześniej wypiłem kubek kawy.

  • DMT
  • Pierwszy raz

Wcześniej medytacja około 15 minut, dobry humor Miejsce: Spokojny pokój, bez żadnych odgłosów z otoczenia, brak muzyki

Jako, że wcześniej nigdy nie zdarzyło mi się palić changi, a z wielu relacji słyszałem o szybko wzrastającej tolerancji, zdecydowałem się właśnie na wiadro. Były święta bożego narodzenia, więc chwilę zajęło mi znalezienie otwartego sklepu, w którym kupiłem wszystkie potrzebne akcesoria, ale w końcu się udało. Przygotowałem się krótką medytacją, oraz oczyściłem pokój i wystko było już gotowe.