
42-letni mieszkaniec Będzina, chcąc uniknąć zatrzymania przez policję, usiłował połknąć aż 80 porcji amfetaminy. Grozi mu do 3 lat więzienia, ale być może uratowano mu życie.
42-letni mieszkaniec Będzina, chcąc uniknąć zatrzymania przez policję, usiłował połknąć aż 80 porcji amfetaminy. Grozi mu do 3 lat więzienia, ale być może uratowano mu życie.
Za posiadanie środków odurzających sprawca odpowie przed sądem, ale uniknął najgorszego - mógł stracić życie.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w piątek około godziny 22.00 na ulicy Królowej Jadwigi w Myszkowie. Policjanci z Zespołu do Spraw Profilaktyki Społecznej Nieletnich i Patologii Wydziału Prewencji myszkowskiej komendy kontrolowali kierującego fordem focusem.
- Ich działania były poprzedzone informacją, że kierowca może posiadać narkotyki. 42-letni mężczyzna już od początku kontroli był bardzo pobudzony i nerwowy. W pewnym momencie wyjął z kieszeni spodni woreczek foliowy z białym proszkiem, który włożył do ust – relacjonują służby prasowe śląskiej policji.
Szybka reakcja mundurowych udaremniła zamiar połknięcia narkotyków przez mężczyznę. Policjanci zabezpieczyli woreczek, w którym znajdowało się aż 80 porcji amfetaminy. Zażycie takiej ilości narkotyków mogło stanowić dawkę śmiertelną.
Zatrzymany został przewieziony do policyjnego aresztu. Za nieprzestrzeganie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i posiadanie wbrew środków odurzających grozi mu do 3 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Po zażyciu środków odurzających za kółko wsiedli także dwaj kierowcy w Zawierciu, zatrzymała ich policja. Dodatkowo jeden z nich nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Mężczyźni odpowiedzą za popełnione przestępstwo, za które grozi kara nawet do dwóch lat więzienia.
Ja, mój towarzysz tripa, drugi kumpel. Nastawienie - pozytywne.Miejsce - autko, potem pokój. Pierwszy BadTrip. Pora dnia - wieczór Pora roku - Późna jesień
Kilka słów o mnie : nie paliłem dobre pół roku. W międzyczasie miałem chwiejne nastroje. Co do syntetycznego THC to nie jestem zwolennikiem.
Mój pokoik, moje łóżeczko, podekscytowanie jak przed każdym psychodelicznym tripem.
Mam ochotę przedstawić wam szkielet moich najlepszych, najgłębszych tripów- to one wywróciły moje postrzeganie do góry nogami, jednocześnie przypominając mi kim na prawdę jestem. Otóż zarzucam kartona, dajmy np. nbome, ostatnio właśnie taki, 800 mikrogram. Pół godziny i pojawia się silny niepokój, powietrze jakieś takie zabiegane, kontury wszelkiej rzeczy stają się miękkie, chwiejne, wszystko takie niestabilne. I to poczucie, że zbliża się coś wielkiego. Coś, co przełamuje za każdym razem coś we mnie, coś jak nie wiem, coś...
noc, las, ognisko, 03.2008r nastawieni na UPY rozpoczynamy kampanie RPG
Panuje już ciemność w zimowy wieczór (temp. spadała już niżej 10C), docieram szynobusem do moich towarzyszy, obaj czekają na opustoszałej stacji PKP tuż przy porcie. Gościnnie mnie witają, mówiąc "przybywasz na gotowe" i kierujemy się do lasu mijając biedronkę (ostatnie zabudowania miasta) z zakupionymi już itemami.
Komentarze