Są zarzuty dla polskich marynarzy, który zostali aresztowani w Meksyku

Rozprawa przed sądem w Ciudad Victoria trwała równo pięć godzin. Kapitanowi, pierwszemu oficerowi i spawaczowi miejscowy prokurator zarzucił przemyt narkotyków i ukrywanie zakazanych substancji.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Onet
Mateusz Chłystun

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

324

Rozprawa przed sądem w Ciudad Victoria trwała równo pięć godzin. Przed sądem stawili się wyłącznie Polacy. Nie udało się jak dotąd znaleźć tłumacza przysięgłego, który mógłby przetłumaczyć zeznania filipińskiej części załogi. Kapitanowi, pierwszemu oficerowi i spawaczowi miejscowy prokurator zarzucił przemyt narkotyków i ukrywanie zakazanych substancji.

Zarzuty zostały postawione na podstawie 40 i 140 artykułu II Meksykańskiego Kodeksu Karnego. Śledczy opierali się też o art. 30 meksykańskiej ustawy o żegludze morskiej i handlu, tłumacząc, że załoga nie dopełniła swoich obowiązków. Prokurator nie przedstawił jednak żadnych konkretnych dowodów, które pozwoliłyby na postawienie zarzutów również w tej materii.

Obrońcy załogi złożyli podczas rozprawy wnioski o przedstawienie kolejnych dowodów, mogących poprzeć przedstawione Polakom zarzuty. Sąd się do nich przychylił i wyznaczył termin kolejnej rozprawy na 5 września. Załoga cały czas przebywa więc w areszcie w Ciudad Victoria.

Prawnicy, którzy wspierają załogę złożyli również pismo na ręce dyrekcji aresztu z przypomnieniem i prośbą o zapewnienie właściwej opieki medycznej kapitanowi i jeśli zajdzie taka potrzeba - leczenie i przebadanie go poza murami szpitala. Jak wcześniej wspominaliśmy, kapitan ma kłopoty z nadciśnieniem.

Od ponad miesiąca w areszcie

Załoga masowca UBC Savannah (3 Polaków i 19 Filipińczyków) została zatrzymana na początku sierpnia, kilka dni po tym jak jej członkowie zauważyli podczas rozładunku kruszywa podejrzane pakunki. Kapitan zdecydował wtedy o wstrzymaniu pracy i natychmiastowym wezwaniu policji. Śledczy zdecydowali wtedy o aresztowaniu polskich i filipińskich marynarzy. Do poniedziałku, przez ponad miesiąc, przebywali w areszcie bez żadnych konkretnych zarzutów.

Tymczasem w miniony piątek w porcie w Altamirze, gdzie UBC Savannah zacumował po powrocie z Kolumbii, ujawniono kolejny ładunek kokainy. Około 100 kg narkotyku znaleziono podczas rozładunku masowca Boston Harmony, pływającego pod panamską banderą. Statek płynął dokładnie tą samą trasą, co UBC Savannah - z portu Barranquilla do Altamiry. Wszyscy członkowie jego załogi również zostali aresztowani i trafili do Ciudad Victoria.

Niewykluczone, że to jest właśnie jakiś nowy kanał przerzutowy zorganizowany przez miejscowe kartele narkotykowe - tłumaczy prof. Wojciech Nowiak, ekspert ds. polityki ekonomicznej i społecznej z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Na tym etapie tak naprawdę niczego nie możemy wykluczyć. Być może w obydwu załogach były osoby, które chciały się wzbogacić i były zaangażowane w przemyt, o czym przecież pozostali członkowie załogi mogli nie wiedzieć. Ale osoby, które zetknęły się z Meksykiem mówią jasno - to jest kraj bardzo dotknięty korupcją, a do tego działają tam też tzw. Narcos [kartele narkotykowe - przyp.red.] które bezpośrednio oddziałują na różne sfery życia - dodaje prof. Nowiak pytany o to, czy ujawnienie jednego i drugiego przemytu może być jedynie "przykrywką" dla znacznie większego przerzutu narkotyków między Kolumbią a Meksykiem.

Rodziny marynarzy: W naszym kraju nie mamy żadnego wsparcia

Udało nam się dotrzeć do żony kapitana statku, która jak mówi - przeżywa dramat, czekając na jakiekolwiek sygnały z Meksyku. Sporadycznie, kiedy kapitan ma taką możliwość m.in. dzięki pomocy konsula, stara się dzwonić do żony. Rodziny aresztowanych Polaków próbowały zainteresować sprawą polskie organa rządowe - MSZ czy Kancelarię Rady Ministrów. Pismo opisujące trudną sytuację marynarzy skierowały też do Kancelarii Prezydenta RP. Najbliżsi kapitana próbowali sprawą zainteresować też Brukselę. Na szereg pism, formularzy i telefonów zareagował tylko MSZ. W pisemnej odpowiedzi znalazło się zapewnienie, że zarówno konsul, ambasador, jak i departament konsularny RP ambasady w Meksyku - okazują kapitanowi i pozostałym Polakom wszelką pomoc w ramach swoich kompetencji.

u na miejscu my nie mamy żadnego wsparcia. Gdyby nie ścisły kontakt z firmą, która zatrudnia męża i załogę - nic byśmy nie wiedzieli. To z firmy dowiedzieliśmy się o aresztowaniu i o tym co działo się na statku. Szukamy teraz pomocy wśród polskich misjonarzy, którzy są tam na miejscu. Może mogliby chociaż odwiedzić aresztowanych - tłumaczy żona kapitana, która prosi o zachowanie anonimowości.

Kolejna rozprawa z udziałem Polaków odbędzie się 5 września.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

ZX

Proste - wezwal policje bo zauwazyl koks, to teraz za kare pojdzie siedziec. Narcosi juz sie o to postaraja, maja na to hajs i wplywy w kazdym miescie.
vgf (niezweryfikowany)

Tak to nasze MSZ wspiera polskich obywateli za granicą- rodziny dowiedziały się o problemach od firmy w której zatrudniona jest załoga, rodziny szukają na miejscu wsparcia u misjonarzy, by zobaczyć się z członkami załogi.
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Ciepła niedziela, natłok myśli i trochę problemów. Towarzystwo najwspanialszego przyjaciela pod słońcem, kompana większości podróży.

Wszechświat tkanek, komórek, białek, bakterii, organelli - zlepka efemerycznych procesów i incydentalnych zderzeń atomów tworzy najbardziej wyrafinowany mechanizm, jaki można sobie tylko wyobrazić! Jesteś sztuką. Jego wymyślność tworzy złudne poczucie kontroli, daje Ci podstawy, żebyś mógł myśleć, że to Ty jesteś Panem. Nic głupszego, jesteś obserwatorem! Twoje skomplikowane ciało okazuje Ci łaskę, dając poczucie, że istniejesz. To właśnie jest piękne. To sztuka. Ezoteryka. Tajemnica. A wszystko po co?

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Dobre nastawienie, delikatny stres, ciekawość, zmęczenie po całym dniu, oczekiwania: chill

Mało tu ostatnio tych tajemniczych "pierwszych razów", które wszyscy ciągle wspominamy. Może zatem pora na mój?

Chciałbym w życiu spróbować wszystkiego, jestem ciekawym świata małym kujonkiem szykującym się na olimpiadę z chemii zatem i substancje psychoaktywne przykuły moją uwagę. Niesamowitym dla mnie jest, że można tak łatwo zmienić postrzeganie, percepcję, odkrywać nowe, zwiedzać nieznane... wrócmy może do meritum.

  • Dekstrometorfan

Set&Settings: Mój zielono-żółty pokój. Po godzinie 20. Solo style.

Dawkowanie: 225mg(15 tabletek)

Doświadczenie: Alkohol, Mj, raz motorola :D

Dane: 18lat, 83kg

20:40: Zarzucam pierwsze w życiu 5 tabletek tzw. kaszloka. Będę to robił co 5minut, czyli 3 razy po 5 pillów. Idę do kibla wysrać się, żebym się nie posrał w czasie fazy, bo to można było nazwać naprawdę bad trip…

20:45:Wysrałem się(2 tony mniej). Łykam kolejne 5 tablet. Zapuszczam muzę.

  • Efedryna

randomness