Rząd chce walczyć z paleniem marihuany

Francuski rząd przymierza się do walki z paleniem marihuany i planuje otworzyć 100 ośrodków pomocy przeznaczonych wyłącznie dla osób uzależnionych od tego narkotyku - poinformował w niedzielę Didier Jayle, który odpowiada za walkę z narkomanią

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2710

Według rządowych statystyk, ok. 450 tys. osób we Francji pali marihuanę codziennie (na ok. 60 mln mieszkańców). W wywiadzie dla niedzielnego wydania dziennika Le Parisien, Jayle ocenił, że 60- 70 tys. z nich jest w poważnym stopniu uzależnionych i potrzebuje natychmiastowej pomocy.

Liczba ta - według Jayle'a - stale rośnie. Jednocześnie palacze marihuany są inną grupą narkomanów, niż uzależnieni od heroiny, stąd potrzeba powołania specjalnych ośrodków. Będą powstawały od początku przyszłego roku; w każdym departamencie przynajmniej jeden.

Równolegle rząd ma zamiar w telewizji walczyć z paleniem marihuany. W pierwszym kwartale przyszłego roku mają pojawić się krótkie filmy pokazujące zagrożenia, jakie wiążą się z sięganiem po ten narkotyk.

We Francji bezwzględny zakaz posiadania narkotyków dotyczy także marihuany, jednak sąd zawiesza postępowanie przeciwko osobom, które nie produkują ani nie rozprowadzają narkotyków, o ile zgodzą się poddać terapii.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

deef (niezweryfikowany)
buaha ok spoko, niechaj powolaja tez takie osraodki w polsce, i na calym swiecie !! ilez ludzi jest uzaleznionych od tego NARKOTYKU !! <br>ratowac ich ! potrzebuja pomocy ! moj boze oni sie staczaja na dno... sa juz nikim... chwala cywilizacji moze da sie ich uratowac !!
dagi (niezweryfikowany)
buaha ok spoko, niechaj powolaja tez takie osraodki w polsce, i na calym swiecie !! ilez ludzi jest uzaleznionych od tego NARKOTYKU !! <br>ratowac ich ! potrzebuja pomocy ! moj boze oni sie staczaja na dno... sa juz nikim... chwala cywilizacji moze da sie ich uratowac !!
fdgsdgfdrtq (niezweryfikowany)
teraz francja stanie sie posmiewiskiem wszystkich narodow...buaahahaha...oby polski rzad nie zaczal odwolywac sie do tego przykladu bo bedzie niedobrze...okreslilbym to mianem czarnej komedii...
xxx (niezweryfikowany)
Jak bylem mlodszy, matka wyslala mojego kumpla do osrodka dla uzaleznionych, bo palil i to wyszlo na jaw. Tam sie o maly wlos powaznie nie wpier*** w speeda, bo towarzystwo tam bardzo rozne przychodzilo, a on tylko chial palic MJ. Na cale szczescie nie posluchal matki i psychologa i przestal tam chodzic, a kontakty z tymi ludzmi sie urwaly. <br> <br>Posmiac sie mozna ale ciekaw jestem ile zla tego typu pomysly przyniosa, pewnie wiecej jak porzytku :P <br> <br>ps. <br>Legalize it!
buddah (niezweryfikowany)
buaha ok spoko, niechaj powolaja tez takie osraodki w polsce, i na calym swiecie !! ilez ludzi jest uzaleznionych od tego NARKOTYKU !! <br>ratowac ich ! potrzebuja pomocy ! moj boze oni sie staczaja na dno... sa juz nikim... chwala cywilizacji moze da sie ich uratowac !!
El Igorro (niezweryfikowany)
Jak też myślałem, że Francja to cywilizowany i światły kraj. A tu nagle wyskakują z pomysłem rodem z naszego ciemnogrodu. Uzależnienie od MJ? Buhahaha:))) Sam palę MJ już z ponad 10 lat i nie bardz rozumiem co oni się tak uparli żeby nas uzależniać :) Jak chcę (i akurat mam) to sobie jaram. Jak nie to nie. Nie trzęsie mnie, nie myślę non-stop o tym jak tu zapalić (jak byłem gówniarzem to myślałem :) ale to wynikało raczej z tego, że w pewnym wieku niewiele się myśli :)). Dla mnie gadanie o uzależnieniu od MJ to stek bzdur. Państwo chce, żeby tzw społeczeństwo tak myślało, więc robi wszystkow tym kierunku. To wszystko.
.chudy. (niezweryfikowany)
Jak też myślałem, że Francja to cywilizowany i światły kraj. A tu nagle wyskakują z pomysłem rodem z naszego ciemnogrodu. Uzależnienie od MJ? Buhahaha:))) Sam palę MJ już z ponad 10 lat i nie bardz rozumiem co oni się tak uparli żeby nas uzależniać :) Jak chcę (i akurat mam) to sobie jaram. Jak nie to nie. Nie trzęsie mnie, nie myślę non-stop o tym jak tu zapalić (jak byłem gówniarzem to myślałem :) ale to wynikało raczej z tego, że w pewnym wieku niewiele się myśli :)). Dla mnie gadanie o uzależnieniu od MJ to stek bzdur. Państwo chce, żeby tzw społeczeństwo tak myślało, więc robi wszystkow tym kierunku. To wszystko.
AT (niezweryfikowany)
Jak też myślałem, że Francja to cywilizowany i światły kraj. A tu nagle wyskakują z pomysłem rodem z naszego ciemnogrodu. Uzależnienie od MJ? Buhahaha:))) Sam palę MJ już z ponad 10 lat i nie bardz rozumiem co oni się tak uparli żeby nas uzależniać :) Jak chcę (i akurat mam) to sobie jaram. Jak nie to nie. Nie trzęsie mnie, nie myślę non-stop o tym jak tu zapalić (jak byłem gówniarzem to myślałem :) ale to wynikało raczej z tego, że w pewnym wieku niewiele się myśli :)). Dla mnie gadanie o uzależnieniu od MJ to stek bzdur. Państwo chce, żeby tzw społeczeństwo tak myślało, więc robi wszystkow tym kierunku. To wszystko.
Spikee_P (niezweryfikowany)
międzynarodowe &quot;Śmiechu Warte&quot;
Absurd (niezweryfikowany)
Jakie dauny.
max (niezweryfikowany)
Jakie dauny.
lucyper (niezweryfikowany)
Z niecierpliwością czekam na filmy pokazujące straszliwe skutki palenia marihuany!!! <br>&lt;szatański śmiech&gt;
all (niezweryfikowany)
panowie! co oni chca od zielonej rozrywki, nie widze w tym nic zlego, normalka przyjac chmurke po to aby pojawil sie usmiech na twarzy. powinni stworzyc cofi-shopy i we francji i u nas bo z tym nie da sie walczyc! <br>pozdrawiam zielone bractwo!!!
LaSziDo.. (niezweryfikowany)
ze beda walczyc .. niech WALCZA z WIATRAKAMI...
xxx (niezweryfikowany)
teraz francja stanie sie posmiewiskiem wszystkich narodow...buaahahaha...oby polski rzad nie zaczal odwolywac sie do tego przykladu bo bedzie niedobrze...okreslilbym to mianem czarnej komedii...
sdfg (niezweryfikowany)
teraz francja stanie sie posmiewiskiem wszystkich narodow...buaahahaha...oby polski rzad nie zaczal odwolywac sie do tego przykladu bo bedzie niedobrze...okreslilbym to mianem czarnej komedii...
taki jeden (niezweryfikowany)
Jak bylem mlodszy, matka wyslala mojego kumpla do osrodka dla uzaleznionych, bo palil i to wyszlo na jaw. Tam sie o maly wlos powaznie nie wpier*** w speeda, bo towarzystwo tam bardzo rozne przychodzilo, a on tylko chial palic MJ. Na cale szczescie nie posluchal matki i psychologa i przestal tam chodzic, a kontakty z tymi ludzmi sie urwaly. <br> <br>Posmiac sie mozna ale ciekaw jestem ile zla tego typu pomysly przyniosa, pewnie wiecej jak porzytku :P <br> <br>ps. <br>Legalize it!
Pustelnik (niezweryfikowany)
Jak bylem mlodszy, matka wyslala mojego kumpla do osrodka dla uzaleznionych, bo palil i to wyszlo na jaw. Tam sie o maly wlos powaznie nie wpier*** w speeda, bo towarzystwo tam bardzo rozne przychodzilo, a on tylko chial palic MJ. Na cale szczescie nie posluchal matki i psychologa i przestal tam chodzic, a kontakty z tymi ludzmi sie urwaly. <br> <br>Posmiac sie mozna ale ciekaw jestem ile zla tego typu pomysly przyniosa, pewnie wiecej jak porzytku :P <br> <br>ps. <br>Legalize it!
C!chy (niezweryfikowany)
wogule nie wiem o co im chodzi?? &quot;Legalna Marihuana To Ulga Dla Organów Ścigania&quot; <br>
Anonim (niezweryfikowany)
jak sie patrze na wasze komenty to rozumiem dlaczego niektorzy chca z tym walczyc, patrzcie ile wy robicie bledow gramatycznych i ortograficznych ... kurwa az chce sie plakac ... wg niektorych trawka czyli z palaczy ograniczonych jelopow bez wyksztalcenia, niektorzy z was sa wlasnie takimi jelopami i dzieki wlasnie wam caly ogol osob czerpiacych przyjemnosc z palenia MJ jest wrzucany do jednego worka - palacych tepakow, ktorym nalezy natychmiast pomoc a MJ niszczyc w zarodku ...
psychomaniac (niezweryfikowany)
ja zaczalem palic w wieku 14 lat i twierdze ze palenie marihuana jest zdrowe pomogle mi zwalczyc stres zwiazany z chodzeniem do szkoly i nauka pozatym marihuana raczej nie uzaleznia wiec te osrodki dla palaczy to strata pieniedzy ze strony rzadu
Natalunia (niezweryfikowany)
legalizacja dragow to chujnia nie bedzie mozna zbijac kasy na addictach i wtedy mafi pozostanie tylko handel bronia i kradzieze
Lagi (niezweryfikowany)
wogule nie wiem o co im chodzi?? &quot;Legalna Marihuana To Ulga Dla Organów Ścigania&quot; <br>
Zdegustowany (niezweryfikowany)
&quot;Dla uzależnionych&quot;... haha wolne żarty kurwa od marihuany się nie będzie uzależnionym choćby się tego paliło kilogram dziennie. Co za brednie... Poczytajcie trochę na ten temat i dopiero umieszczajcie tego typu artykuły.
ACeRAcRis (niezweryfikowany)
Bardzo dobrze!!!! otwórzcie takie osrodki w Polsce nawet 1000 !!! Przynajmniej ludzie znajda prace:) A ja jako pierwszy sie zglosze:) <br>PS. Oczywiście jako terapeuta nie pacjent :) wielu hyperrealowiczów:) myśle także.... :))
ACeRAcRis (niezweryfikowany)
Bardzo dobrze!!!! otwórzcie takie osrodki w Polsce nawet 1000 !!! Przynajmniej ludzie znajda prace:) A ja jako pierwszy sie zglosze:) <br>PS. Oczywiście jako terapeuta nie pacjent :) wielu hyperrealowiczów:) myśle także.... :))
psychomaniak (niezweryfikowany)
legalizacja dragow to chujnia nie bedzie mozna zbijac kasy na addictach i wtedy mafi pozostanie tylko handel bronia i kradzieze
Zajawki z NeuroGroove
  • 6-APB
  • GBL (gamma-Butyrolakton)
  • Ketony
  • Klonazepam
  • Mefedron
  • Metkatynon
  • Miks

Nastawienie Dobre . Duże zaufanie do otaczających ludzi . Trudno mówić o jednym miejscu głównie to dom mojego kumpla .

Jestem spokojną studentką grafiki multimedialnej. Moje nastawienie do dragów było następujące: Naćpać się raz na jakiś czas. Odłączyć się w stanie który kocham. Oczywiście był to gbl + mef. Och, jak ja to kocham po dziś dzień gdy słyszę utwór rubber ring grupy the smiths czuję ten wspaniały stan. Myślę, że gdybym bardziej zwracała uwagę na obowiązki, miała w tym momencie pracę nie zakończyłoby się to aż tak tragicznie. Ale o tym wspomnę w innym raporcie. Tu skupimy się na tym, jak cudowne działanie ma miks tych substancji. Jestem ogólnie zdania, że giebsa najlepiej łączyć z innymi dragami.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

wewnętrzna silna potrzeba odbycia tego tripa, coś mi mówiło, że właśnie teraz jest ten czas grzyby zjedzone w domu

 

 

Przygotowałam lemon tek z 4 gramów grzybów.

Zapaliłam lampki ledowe przy łóżku, włączyłam muzykę, przygotowałam wszystko czego mogę potrzebować w trakcie tripa. Wiedziałam, że to jest dobry moment. Czułam wewnętrznie, że potrzebuję tego tripa, że przyniesie mi on coś dobrego, że czegoś mnie nauczy, że pokaże coś o czym nawet nie śniłam. Nie pomyliłam się….

 

Równo o 22:00 wypiłam wywar z magicznych grzybów, założyłam słuchawki na uszy i czekam.

  • Dekstrometorfan

No wiec tak. Pewnego dnia przeczytalem o dxm. Kupilem i godz. 8

wieczorem zjadlem 10 tabletek. BB sie skonczyl i cos zaczelo mnie

brac. Poszlem do kibla i jak szedlem i pozniej wracalem to tak

dziwnie grawitacja dzialala, troche

polazilem po pokoju, poskakalem se i poszlem spac(bylem potwornie

zmeczony po dniu wczesniejszym). Nastepnego dnia zjadlem 20 razem z

kumplem i dorzucilem jeszcze 10. Ja 30, on 20. Bylo calkiem fajnie.

Kumpel zaczal biec w srodku miasta po chodniku. Pozniej poszlismy do

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Ostatnimi czasy dość często używałem substancji takich jak 4-HO-MET czy 25C-NBOMe, zawsze w towarzystwie, choć nigdy lekkomyślnie. Gdy po tych "zabawach" sięgnąłem po grzyby, okazały się działać słabiej niż zawsze, dlatego postanowiłem zrobić przerwę od psychodelików. Przy okazji obiecałem sobie również nigdy więcej nie używać substancji psychoaktywnych laboratoryjnego pochodzenia i korzystać wyłącznie z darów natury. Akurat tak się złożyło, że w trakcie tej przerwy rozstałem się ze swoją jedyną kobietą, co było dla mnie ogromnym ciosem. Od jakiegoś czasu myślałem o grzybach, wydawało mi się, że jestem już gotowy. I tak mnie tchnęło, akurat w najgorszy dzień, kiedy byłem najbardziej przybity i zdewastowany emocjonalne, żeby odbyć podróż. Wiedziałem, że S&S wykluczają cokolwiek pozytywnego, co mogłoby się zdarzyć podczas tripu. Mimo wszystko, postanowiłem sobie dokopać, spróbować coś zrozumieć, obrać nową drogę, a przede wszystkim stawić czoło największemu bólowi w najbardziej niesprzyjających warunkach. Stało się. Wieczorem, w swoim pokoju, zjadłem 4g suszonych łysiczek. Nigdy wcześniej nie przekraczałem 2,5g. Z głośników rozbrzmiewały Carbon Based Lifeforms, jako tło podróży.

Łysiczki skonsumowałem około godziny 23, w postaci proszku zapitego wodą, zmielone wcześniej w młynku do kawy. Zwykle pierwsze efekty działania grzybów odczuwam po 25-30 minutach. Tym razem początkowa fala otarła się o mnie po niecałych dziesięciu. Już wtedy wiedziałem, że będzie to coś nietypowego, wcześniej mi nieznanego. Kolejne 10' było podsycaniem ciekawości, wzrastaniem podniecenia nowym doświadczeniem. Minęło 25 minut od konsumpcji, a ja miałem już dość. Musiałem bezpowrotnie wyłączyć muzykę.

randomness