Rząd bierze się za e-palaczy. Będą traktowani na równi z amatorami tradycyjnego dymka. Nie ma co liczyć na oddzielne palarnie papierosów tradycyjnych i elektronicznych.
Rząd przyjął projekt ustawy zakazujący sprzedaży e-papierosów nieletnim. Kiedy przepisy wejdą w życie, zakazane będzie sprzedawanie nieletnim nie tylko nowych e-papierosów czyli samych urządzeń, ale także pojemników zapasowych z płynem zawierającym nikotynę i wszelkich akcesoriów. Przy okazji zrównano pod względem prawnym palaczy elektronicznych wynalazków i tradycyjnych wyrobów tytoniowych.
Obowiązki, zakazy, nakazy i mandaty
Projektowana nowelizacja ustawy ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych to wynik dostosowanie polskiego prawa do unijnego. 20 maja br. wchodzi w życie dyrektywa Unii Europejskiej, dotycząca wyrobów tytoniowych, której zapisy odnoszą się m.in. do kupowania i sprzedawania e-papierosów oraz płynów z nikotyną do ponownego ich napełniania.
Właściciele sklepów pod rządami nowej ustawy będą musieli umieścić w widocznym miejscu informację: „Zakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych lub pojemników zapasowych osobom do lat 18”. Za brak w sklepie takiej informacji mandat wyniesie 150 złotych.
Za wykroczenie, jakim będzie sprzedaż wyrobów elektronicznych z nikotyną osobom poniżej 18 roku życia, sprzedawcy będzie grozić mandat w wysokości 500 złotych, z kolei
Grzywny mogą nałożyć funkcjonariusze policji, straży miejskiej i Inspekcji Handlowej. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu i skierowania sprawy do sądu grozić bezie kara nawet do 2 tys. zł oraz pokrycie kosztów postępowania sądowego.
Dodatkowo z powództwem cywilnym o zadośćuczynienie przeciw sprzedawcy może wystąpić rodzic osoby niepełnoletniej, która kupiła wyroby dla e-palaczy. Dokładnie tak jakby były to tradycyjne wyroby tytoniowe.
6 zakazów, którym podlegać będzie rynek
1. Zakazane będzie palenia e-papierosów wmiejscach publicznych awięc np. naprzystankach autobusowych, wtramwajach ipociągach, halach sportowych, szpitalach, szkołach iinnych placówkach oświatowo-wychowawczych, lokalach gastronomicznych oraz naplacach zabaw iw biurach.Za złamanie zakazu kara wyniesie 500 zł.
2. Zakazane będzie detaliczne sprzedawanie i kupowanie przez internet e-papierosów i płynów z nikotyną do nich, zarówno w kraju jak i za granicą.
3. Zakazana będzie reklama e-papierosów tak jak dziś jest zakaz reklamy wyrobów tytoniowych. Za złamanie zakazu reklamy kara wyniesie 200 tys. zł.
4. Producenci i importerzy, będą mieli zakaz sponsorowania imprez sportowych, kulturalnych, oświatowych i zdrowotnych.
5. Importerzy i producenci nowych produktów związanych z e-papierosami, będą musieli co najmniej na 6 miesięcy przed planowanym wprowadzeniem ich do obrotu, zgłaszać taki zamiar Inspektorowi ds. Substancji Chemicznych.
6. Zakazane będzie używanie substancji stwarzających wrażenie, że wyrób tytoniowy lub e-papieros jest korzystny dla zdrowia (witaminy) lub sugerujących witalność (tauryna i kofeina), a także dodatków ułatwiających inhalacje lub absorpcję nikotyny.
Nie będzie specjalnych palarni dla e-palaczy
Ponieważ dotychczas palacze e-papierowsów bez przeszkód używali ich w przestrzeni publicznej nie było potrzeby wydzielania dla nich specjalnych pomieszczeń. Prawne zrównanie e-fajek i papierosów również nie zachęca do wydzielania e-palarni co najmniej z dwóch powodów którymi są: koszty i strata powierzchni biurowej.
- Zakazy dotyczące sprzedaży e-papierosów nieletnim - zgoda. Zakaz reklamy i promocji - zgoda. Ale nie po to rzucałem tradycyjne papierosy, żeby teraz nakazywano mi wracać do tradycyjnych palarni - oburza się Adam Wyrobek, na razie spokojnie palący e-papierosa w jednym z katowickich lokali przy ul. Mariackiej.
Fakty
E-papierosy pali dziś ok. 3 proc. Polaków co oznacza, że w naszym kraju jest ok. 1,8 mln użytkowników tych produktów. Trzy lata temu było ich ok. 300 tysięcy.
Elektroniczne papierosy są znacznie mniej szkodliwe od tych normalnych - to nie mit, medialne spekulacje, ani chwyt marketingowy produkujących ten produkt firm. Ale związki rakotwórcze także są obecne. Tezę taką potwierdziły badania, jakie przeprowadził zespół naukowców pod kierunkiem prof. Andrzeja Sobczaka ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach oraz Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu.
E-papierosy są wolne od tytoniu, ale zawierają nikotynę rozpuszczoną w płynie. Za da-wkę śmiertelną uznaje się przyjęcie 60 mg (co oznacza poziom mniej więcej 0,8mg/kg masy ciała).
Tradycyjny papieros ma w sobie ponad 5700 różnych związków chemicznych, w tym ponad 400 szkodliwych dla zdrowia. E-papieros, a właściwie liquid zawiera nikotynę, wodę, glikol propylenowy lub glicerynę albo mieszaninę tych związków, a także od kilku do kilkunastu substancji zapachowo-smakowych z atestami dopuszczalności do stosowania w kosmetykach i artykułach spożywczych z czego kilka może mieć szkodliwe działanie.
Komentarze