Również nikotyna jest rakotwórcza

Dotychczas powszechnie uważano, że nikotyna jest przyczyną uzależnienia, a substancje smoliste - czynnikiem rakotwórczym.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP

Odsłony

13389
Papierosy uzależniają, a ich palenie jest przyczyną raka płuc. Jednak wbrew wcześniejszym opiniom, działanie rakotwórcze mają nie tylko substancje smoliste, ale i nikotyna - informuje "Journal of Clinical Investigation".

Dotychczas powszechnie uważano, że nikotyna jest przyczyną uzależnienia, a substancje smoliste - czynnikiem rakotwórczym. Inne wnioski wypływają z badań Philipa Dennisa i jego współpracowników z US National Cancer Institute w Bethesda, którzy analizowali skutki działania nikotyny i jej pochodnej - nitrozaminy NKK na nabłonek płuc.

Okazało się, że pod wpływem stężeń tych substancji odpowiadających występującym w organizmie palaczy doszło do aktywacji szlaku metabolicznego zwanego "Akt", który sprzyja rozrostowi i przeżyciu komórek. Ten sam szlak metaboliczny był aktywny w komórkach raka u palaczy.

Aktywacja "Akt" to jeden ze sposobów, w jaki komórki nowotworowe unikają apoptozy, czyli "zaprogramowanego samobójstwa" - mechanizmu chroniącego organizm przed nieprawidłowym rozwojem tkanek.

Zdaniem prof. Dennisa może zajść potrzeba ponownego rozpatrzenia zysków i ryzyka stosowania nikotynowej gumy, plastrów i sprayów do nosa, zalecanych przy odzwyczajaniu się od palenia.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

scr (niezweryfikowany)

przecież to wiadomo od dawna. mam nadzieję, że koncerny tytoniowe zaczną się w końcu łamać i przestaną czerpać wielkie zyski ze śmierci.
AleX (niezweryfikowany)

przecież to wiadomo od dawna. mam nadzieję, że koncerny tytoniowe zaczną się w końcu łamać i przestaną czerpać wielkie zyski ze śmierci.
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Sobota, wolny dzień, luzik...

Sobota. Wstałem oczywiście wcześniej niz zwykle bo po co ma organizm się wyspać w weekend skoro może się obudzić i być gotowy do walki...

No więc jest godzina 6:00. Po prostu jakaś masakra. OK, poszedłem wczoraj wcześniej spać bo się opiłem piwskiem + trochę trawy. Senność mnie wzięła około 22:00 więc 8 h snu dało wczesne przebudzenie.

Nieco poirytowany wstałem.

6:20. Zapodałem 210 mg DXM (Tussidex). Do tego wypiłem jedno piwo. Ot, zwykłe piwo. Padło na Tyskie. Zaczyna mi się nudzić. Co ma człowiek robić jak jest sobota? No nic, odpoczywać po ciężkim tygodniu.

  • Marihuana

Od czego by tu zaczac, hehe... moze od tego, ze wszystko dzialo sie 2’go dnia swiat (26.12.2003). na ten dzien zaplanowane bylo grzybobranie z moim kumplem Ivanem. Wedlug informacji zawartych na shroomery.org fazy grzybowe mozna podzilic na 5 poziomow. 3 level jest juz stosunkowo mocny (1,8g suszonych grzybow z gatunku CUBENSIS). Przez caly dzien myslalem na ktory poziom wskoczymy dzis w nocy, hehe... doszedlem do wniosku, ze najlepszy bedzie poziom dokladnie pomiedzy 3 a 4 levelem... takie tez dzialki suszonych PSILOCIBE CUBEBSIS ECUADOR odmierzylem, bylo to po 2,3g na glowe!

  • Bad trip
  • LSD-25

Holandia, Boże Narodzenie. 1 Dzień świąt, wigilia do późna w robocie, wszystko co mogło sie zawalic, sie zawaliło. Kobieta i przyjaciel na święta w podobnie paskudnych realiach na pograniczu nędzy. Cpanie kwasa dla poprawienia nastroju i seta ?

 

„Może Narodzenie”

 Na wstępie napomknę, iż nie bylem w stanie od pewnego momentu określać czasu.

Opowieść zacznę od decyzji o wyskoczeniu do centrum Rotterdamu autobusem aby w międzyczasie naładował się kwas , popodziwiać  piękne widoki , wejść do kofa,  skoro już wszystko uległo zrypaniu to niech chociaż  coś przyjemnego, pomyślałem.

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne
  • Tytoń

Spontan. Oczekiwania w sumie neutralne, bo byłem niejako nasycony ziołem. Warunki pozostawiały wiele do życzenia.

OTO LINIA STARTOWA

Lolek już zwinięty. Piękny, namaszczony szacunkiem bilet do innego stanu świadomości.

Medytacja odprawiona. Ona jest moim zabezpieczeniem. Rytuałem oczyszczenia przed fazą, aby mieć nowe doznania. Wystarczy kilka głębokich wdechów i koncentracja na swoim wnętrzu.

Tak więc idziemy z koleżkami w miejscówkę nieopodal hotelu. Zasłonięci krzaczorami wpatrujemy się w żar zapalniczki i rozpoczynamy zabawę. Tak jak w poprzednim raporcie, w tym będą brać udział Żołądź, Kasztan i Kokos.

randomness