Rosnący problem marihuany w Kanadzie

Frank dumnie ogląda duże pomieszczenie, które sam skonstruował na dwu-akrowym kawałku aromatycznego, zawsze zielonego lasu, teraz własnego. "To wszystko," - mówi - "zostało zbudowane na marihuanie".

MKR

Kategorie

Źródło

BBC News
Becky Branford

Odsłony

3382

Frank dumnie ogląda duże pomieszczenie, które sam skonstruował na dwu-akrowym kawałku aromatycznego, zawsze zielonego lasu, teraz własnego. "To wszystko," - mówi - "zostało zbudowane na marihuanie". Ponad cztery lata Frank (to nie jest jego prawdziwe imię) opiekował się grządką roślin marihuany na polanie oddalonej o około 45 minut drogi od miejsca, gdzie teraz stoi jego pomieszczenie. Regularnie zbierał swoje plony z kilkoma innymi hodowcami w małym mieście w prowincji British Columbia (skrót BC), w którym mieszka, żeby sprzedawać je hurtowo przez granicę młodym ludziom ze stanu Idaho (USA). Frank mówi, że zarobił setki tysięcy kanadyjskich dolarów przed tym, jak pośpiesznie opuścił interes, gdy jego amerykańscy kupcy zostali aresztowani.

Ale dziesiątki tysięcy nielegalnych hodowców pozostają w Kanadzie. Szacowanie sugeruje, że marihuana może generować do 7 bilionów dolarów kanadyjskich (ok.19,6 biliona zł.) (trochę kosmiczna liczba) na rok w BC, słonecznej prowincji, która jest przy sercu kanadyjskiego przemysłu. Kanadyjski nowy konserwatywny rząd mówi, że ludzie tacy jak Frank są zagrożeniem dla społeczeństwa, rozprowadzają narkotyki na ulicach i napędzają zorganizowaną przestępczość - i przysiągł, że ich pokona. Ale krytycy oskarżają rząd o bycie umyślnie ślepym na historyczne bankructwa spowodowane narzucaniem prawa, i ignorowanie publicznej opinii i wniosków wyspecjalizowanych komitetów, oraz o przychylność polityce demonizowania marihuany - polityce, którą porównują z krótkotrwałą prohibicją alkoholową w latach 20' i 30' XX w. w Ameryce.

==Wietnamskie korzenie==

Frank kontynuował tradycję hodowania marihuany w słabo zaludnionym i skalistym wnętrzu BC, aby przyjechać z ok. 50 000 młodymi Amerykanami szukającymi drogi do uniknięcia powołania do walki na wojnie w Wietnamie. Lecz po dekadach interweniowania przemysł zmienił się. Najwięcej dzisiejszych hodowców to indoor'owycy (hodujący w pomieszczeniu), którzy używają sztucznego światła do produkowania mocniejszych odmian konopi. Przemysł także urósł. Kanadyjska agencja statystyczna poinformowała, że w 2004 roku było więcej niż 8000 zarejestrowanych przestępst uprawy ( w roku 1994 stan tego rejestru wynosił 3400). Eksperci wnioskują, że prawdziwa liczba hodowców jest znacznie większa, ponieważ nawet duże przechwycenia wydają się mieć mały efekt na cenę marihuany. Federalna policja poinformowała w 2002 roku, że przemysł uprawny dosięgał etapów "to mogło być uznane epidemią w prowincjach BC, Otario i Quebec" - i oni ostrzegali, że prawie każde operacje na dużą skalę w tych dniach są powiązane w rozmaitych stopniach ze zorganizowaną przestępczością.

"Konopie są teraz największą kwestią stawiania czoła wymuszeniom prawa", mówi inspektor Paul Nadeau z Królewskiej Kanadyjskiej Konnej Policji (RCMP - Royal Canadian Mounted Police). Mówi on, że przemytnicy mają dostęp do "transportowania pojazdów, samolotów, helikopterów. Niebo jest limitem" (To chyba jakiś idiom). Mówi także, że pomimo większych środków odstraszających, które są uwydatniane w BC, tylko ok. 10% skazanych za uprawę marihuany trafia do więzienia (liczba jest większa w innych prowincjach), a największa liczba przestępców dostaje mandat albo wyrok w zawieszeniu. Twierdzi, że sędziowie natrafiają na zaległości przypadków w sądach "mieć aby otrzymać środki do radzenia sobie z problemem... Toniemy w liczbach." W kontraście do wcześniejszej liberalnej administracji, która próbowała bez sukcesu zredukować kary za posiadanie, nowy konserwatywny rząd podpisał w tych wyborach manifest o rządzeniu Kanadą "z dala od drogi do legalizacji narkotyków". Powiedział, że chciałby zapewnić obowiązujące minimalne wyroki więzienia i duże mandaty dla poważnych narkotykowych przestępców, włączając hodowców (konopi).

==Wzrost konsumpcji==

Ale krytycy mocniejszego wymuszenia prawa nalegają, że to jest skazane na niepowodzenie i nie zdało egzaminu.

"Nie popieram palenia czegokolwiek – myślę, że to jest dla was złe!" mówi Stephen Easton, profesor ekonomii, starszy uczony na konserwatywnym Instytucie Fraser, który przestudiował szczegółowo przemysł. On i inni popierający reformę eksperci akceptuje to, że jest rosnący dowód związku między mocnym używaniem konopi i problemami zdrowia mentalnego u niektórych ludzi. "Ale czy kryminalizacja była efektywna w odstraszaniu od konsumpcji? Odpowiedź jest pewna : nie", mówi. W roku 2004 instytucja Canadian Addiction Survey (instytucja sporządzająca statystyki) oświadczyła, że 44.5% badanych Kanadyjczyków używało konopii przynajmniej raz – liczba wzrosła o 23.3% w stosunku do wyników z 1989 roku. Wyniki sondy przeprowadzonej w poprzednim roku u 14.1% Kanadyjczyków były porównywalne z wynikami równoważnych ośrodków badawczych, które zadawały to pytanie 9.7% Brytyjczyków i 10.6% Amerykanów .

Zamiast wydawania połowy biliona Kanadyjskich dolarów na blokowanie nielegalnego używania Narkotyków, Professor Easton twierdzi, że federalne autorytety mają alternatywę : ‘’Opodatkować i handlować tym jak normalnym towarem.” W rzeczywistości, kilka rządowych komitetów zapytanych o ocenę kanadyjskich praw narkotykowych zarekomendowały legalizację marihuany – od „1972 Le Dain Commission” do „Specjalnego Komitetu Senatu do spraw Nielegalnych Narkotyków” (Senate Special Committee on Illegal Drugs), z którym przeprowadzano wywiad we wrześniu 2002 roku. Ostatnie badanie sugeruje, że 51% Kanadyjczyków popiera dekryminalizację marihuany.

==Imperia prohibicji==

"Było mnóstwo rozpraw w Kanadzie i gdzie indziej patrzących na tą kwestię - to politycy to zatrzymują [zmianę w prawach narkotykowych] i nie logicznie," mówi prawnik Eugene Oscapella, członek niezależnej Kanadyjskiej Fundacji dla Polityki Narkotykowej. "To jest hipokryzja, to jest tchórzostwo," mówi – obowiązek ministerstwa sprawiedliwości zmniejsza się do komentowania. Pan Oscapella sugeruje, że Kanada boi się sprzeciwiania rządowi Stanów Zjednoczonych, który, jak mówi prawnik, zagroził zmniejszeniem dwustronnego handlu wartości ok. jednego biliona dolarów amerykańskich na dzień. 85% marihuany, która rośnie w BC jest wycenione aby być eksportowanym do USA, jednak całkowita granica przechwyceń marihuany wynosi jedynie około 3% z tej odkrytej, która przechodzi do USA z Meksyku. Pan Oscapella twierdzi także, że niektóre sektory mają interes w twierdzeniu (poglądach), które nazwał „Prohibicją” marihuany w Kanadzie.

"Popatrz na prohibicję jak przemysł : przemysł kontrolowany przez przestępstwo. Są wokół tego zbudowane imperia – nie tylko zorganizowana przestępczość, ale rządowe biurokracje, policyjne departamenty, sprywatyzowany przemysł więzienny w USA, farmaceutyczne i narkotyko-testowe (lub leko-testowe) spółki. Te imperia rozwijają się na prohibicji." Powiedział, że boi się mocniejszego wymuszenia prawa, które poprowadzi do rozrastania się populacji więziennej, ale ma mały wpływ na nielegalny przemysł. Tymczasem, krytycy obwiniają, że dochód przemysłu kontynuuje zasilanie czegoś takiego jak ostatni artykuł od redakcji w dzienniku „ Vancouver Sun” nazwanym "potworem" zorganizowanego przestępstwa. Tak wcześnie jak w roku 2000, Komisarz RCMP Giuliano Zaccardelli ostrzegał, że ten "potwór" groził, że zdestabilizuje parlamentarny system Kanady.

==Zapłać cenę==

Ale policja nalega mocniej, że brak legalizacji konopi jest tym, czego ona potrzebuje. Ten argument jest odbijany echem przez nowy rząd w Ottawie, chociaż mówi on, że poradzi się (ekspertów) przed formułowaniem szczegółowej polityki narkotykowej. Twierdzi, że ewentualny wynikły wzrost w wydatkach na mocniejsze wymuszanie prawa będzie zrównoważony przez niższe wydatki na problemy społeczne spowodowane nadużywaniem narkotyków. "Rodzice i policjanci zgadzają się, że ostatnią rzeczą jakiej potrzebujemy jest więcej narkotyków na ulicach.," mówi pełniący obowiązki dyrektora łączności Patrick Charette z Ministerstwa Sprawiedliwości . "Powstała ogromna niekonsekwencja w zastosowaniu prawa – czy jesteś złapany z jointem w małej, wiejskiej społeczności, czy w śródmieściu miasta Vancouver, dostaniesz [odmienną] reakcję od policji... "Zamiast upraszczania i bardziej zrelaksowanego podejścia, uważamy, że potrzebujecie narzucać prawo i czynić pewnym, to, żeby za złapanie z narkotykami i produkowanie narkotyków płacić cenę."

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anton (niezweryfikowany)
7 bilionów dolarów zysków z marihuany w prowincji w której żyje 4 mln ludzi? czyli że co, statystuczny obywatel zarabia w ciągu roku prawie 2 mln dolarów na narkotykach? coś to się kupy nie trzyma. może pomyłka w tłumaczeniu bo amerykański "billion" to polski "miliard", a polskiemu "bilionowi" tam odpowiada "trillion"
Anonim (niezweryfikowany)
<p>wiem ze troche po czasie, ale jak to znalazłem to juz musze napisac. billion po angielsku to nasz miliard a to robi różnice. ktos dosłownie tłumaczył i tak wyszło.</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • pFPP
  • Pozytywne przeżycie

Gorszego nie było, wszystko w tekście.

Poniedziałek. Otwieram oczy, na zegarku ślini się godzina 7:50. Świetnie, za 10 minut zajęcia, dlatego odwróciłem się na drugi bok i poszedłem spać dalej, wszak spałem całe trzy godziny. Po chwili jednak dopadły mnie "wyrzuty sumienia" i zwlokłem dupsko z barłogu. Jako "chwila" mam na myśli 30 minut, oczywiście. Zaczołgałem się do łazienki. Stary, wyglądasz jak gówno. Szast-prast, OK, doprowadzony do stanu używalności. Budzik wskazuje 8:45, faaak.

  • Benzydamina

Set & Setting - Góry pod osłoną nocy, deszczu i mgły. Drewniana chatka, postawiona nieopodal wejścia do przepięknego lasu.

Substancja (podaję konfigurację znajomych, co by przybliżyć sytuację):
Ja - Benzydamina (3 saszety Tantuma) + Duposraczokanabinoid
* - 5g nasion powoju + 450mg DXM
* - 15g nasion powoju
* - ~3g nasion powoju
* - 15g nasion powoju + 150mg DXM
* - 10g nasion powoju

Wiek: 19 lat.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Kostrzyn, Woodstock, pole namiotowe w lesie, odgłosy ze sceny. Podróż z przyjacielem.

NINIEJSZY TEKST ZAWIERA LOKOWANIE PRODUKTU

NINIEJSZY TEKST, NIE MA NA CELU OBRAŻANIE OSÓB TRZECICH, LECZ JEST JEDYNIE SPISEM WYDARZEŃ W ODMIENNYM STANIE ŚWIADOMOŚCI.

Niniejszy raport, to opis przeżycia na LSD. Niestety samo zdarzenie nie było nagrywane, więc opis nie będzie dokładny oraz sam raport nie tak długi jakbym chciał.

Jednak postanowiłem go napisać i tu umieścić ZAPRASZAM DO CZYTANIA, KRYTYCZNEGO KOMENTOWANIA, DYSKUSJI.

  • 2C-E
  • Pierwszy raz

Mieszkanie znajomego. Specyfik zjedzony o 21.00, koniec wszelkich doznań po ok. 10 godzinach.

Moją przygodę z 2C-E rozpoczęłam od przyjęcia dawki 20mg – ok. 2/3 połknęłam, 1/3 zaaplikowałam donosowo po upływie jakichś 20 minut od zjedzenia „bomby”. Już kilkanaście minut po wciągnięciu kreseczki poczułam pierwsze efekty. Żałuję, że nie zaaplikowałam sobie więcej tą drogą, bo wiem że w moim przypadku zjadanie narkotyku daje kiepskie efekty, lecz kolega nastraszył mnie, że proszek straszliwie żre w nos. Okazało się, że moje obawy były mocno przesadzone – specyfik rzeczywiście nie był najprzyjemniejszym, co wciągałam, ale nie plasował się też w czołówce najgorszych.