Pocahontas atakuje
Miejsce: drewniana dacza w Roztoczańskim Parku Narodowym nieopodal Zamościa.
Czas operacyjny: Godzina 15.00, piękna złota jesień.
Alkohol, narkotyki, seks...
"Złoty Chłopiec" przez wielu uważany jest za najlepszego piłkarza w dziejach futbolu. W 1986 roku niemal w pojedynkę doprowadził Argentynę do mistrzostwa świata. Poza boiskiem nie mógł sobie poradzić z własną wielkością " miał ciągłe kłopoty z alkoholem i narkotykami. Karierę zakończył w niesławie: zdyskwalifikowano go podczas finałów MĹš w 1994 roku za używanie kokainy. Teraz jeździ po świecie z tatuażem Che Guevary na ramieniu i opowiada o swej przyjaźni z Fidelem Castro.
Bokserski czempion wagi ciężkiej. Ponad trzy lata spędził w więzieniu oskarżony o gwałt na Miss Czarnej Ameryki. Zdarzało mu się używać pięści nie tylko na ringu, a na ringu nie tylko pięści " podczas walki z Evanderem Holyfieldem odgryzł rywalowi kawałek ucha. Z setek zarobionych w boksie milionów dolarów nie zostało mu nic. Narkotyki w jego otoczeniu są na porządku dziennym. Od pewnego czasu bierze silne leki uspokajające, bez nich jest groźny dla otoczenia.
Fiński skoczek narciarski, jak sam twierdzi, wypił morze alkoholu. Noce przed konkursami najczęściej spędzał w dyskotekach. Gdy inni trenowali, on balował. Ale podczas mistrzowskich zawodów wygrywał Nykaenen. Trzykrotny mistrz olimpijski.
Amerykański koszykarz pięć razy zdobywał mistrzostwo ligi NBA. Szokował tatuażami, kolorowymi fryzurami i przebieraniem się w damskie ciuchy. Niezrównany w prowokowaniu bójek na parkiecie.
Irlandzki piłkarz uważany za najlepszego gracza w historii brytyjskiego futbolu. Na przełomie lat 60. i 70. był jednocześnie gwiazdą Manchesteru United i nocnych klubów. W wieku 30 lat był już kompletnie wypalony. Dwa lata temu mówiono, że wyszedł z nałogu, ale niedawno policja zatrzymała go za jazdę samochodem po pijanemu. Cierpi na marskość wątroby.
Brązowy medalista olimpijski z Seulu zrobił karierę na zawodowym ringu jako osoba kompletnie nieprzewidywalna. Przegrywał wygrane walki bijąc poniżej pasa (Bowe) lub się poddając (Grant). W najważniejszych pojedynkach zabrakło mu odwagi (Lewis, Tyson). Nie brakowało mu jej we Włocławku, gdzie w knajpie pobił przypadkową osobę, i Sopocie " poturbował mężczyznę wysiadającego z taksówki.
Były mistrz świata. Jak każdy czołowy żużlowiec świata jeździł też w polskiej lidze. Na szczęście na czarnym torze nie sprawdzają prawa jazdy " stracił je za prowadzenie samochodu po pijanemu. Podobno robił to nagminnie.
Nieżyjący gwiazdor ligi NBA nie bardzo przystaje do tego grona, bo wolne chwile najczęściej spędzał w domu. A konkretnie w sypialni. Wyznał publicznie, że miał ponad tysiąc partnerek. Pewnie dlatego nie miał siły na huczne balangi.
Polski kopacz w NFL - lidze futbolu amerykańskiego. O jego alkoholowych wyczynach krążyły legendy już podczas studiów na Florydzie. Teraz baluje w Oakland. Niedawno próbował przekupić policjantów, którzy znaleźli przy nim niedużą ilość narkotyków.
Piłkarz Legii Warszawa i reprezentacji Polski zakończył edukację na 6. klasie szkoły podstawowej. Kiedy ma ochotę " gra w piłkę i imprezuje, kiedy nie ma " tylko imprezuje. Fachowcy zgodnie twierdzą, że mógł zrobić wielką karierę.
Miejsce: drewniana dacza w Roztoczańskim Parku Narodowym nieopodal Zamościa. Czas operacyjny: Godzina 15.00, piękna złota jesień.
Pocahontas atakuje
Miejsce: drewniana dacza w Roztoczańskim Parku Narodowym nieopodal Zamościa.
Czas operacyjny: Godzina 15.00, piękna złota jesień.
Ciepły, sierpniowy dzień; wnętrze mieszkania w bloku, park, blokowisko. Mentalnie trochę ekscytacja, a trochę niepokój, jednak bez większego stresu.
Od kilku dni byłem niespokojny. Planowaliśmy to z F. od dłuższego czasu. Nie miałem sprecyzowanych oczekiwań, ale czułem, że następne kilka godzin zapamiętam na długo. Co się może najdziwniejszego zdarzyć? Te słynne przeżycia mistyczne? Co do tego byłem sceptyczny, bo postrzegam siebie raczej jako scjentystę ufającego tylko pomiarom i wierzącego w materię. Ale może efektem będzie po prostu zmiana. Coś w tych synapsach może się przestawi – na korzyść, bądź na szkodę. Jaki będzie kierunek tej zmiany, o tym dopiero miałem się przekonać.
Nie powinnam tego tu wstawiać, bo nie mam nawet prawa nikogo umoralniać. Wiem jednak, że wiele osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z dragami zagląda tutaj. Może to zobaczą, może to przeczytają. Mam nadzieję, że pomoże. Wcale nie uważam się za kogoś w chuj doświadczonego, bo znam osoby siedzące w tym dłużej ode mnie i będące w gorszym stanie. Jednak uważam, że za mało takich tekstów. Uzupełniam. Jeśli znacie kogokolwiek kto Wam powiedział "Chcę być jak "My dzieci z Dworca Zoo", "Chcę być ćpunem" itp. to proszę, pokażcie mu to.
Komentarze