Jest jednym z najczęściej wspominanych narkotyków w kawałkach raperów w ubiegłym roku. Fioletowa mieszanka syropu na kaszel i Sprite'a doprowadziła już do nie jednej tragedii. Jej ostatnią ofiarą stał się Mac Miller.
O owianym złą sławą purple drank śpiewał sam Mac Miller w kawałku "Smile Back" (I’m Lennon mixed up with UGK, maybe try that purple drink), a także Future, a Three 6 Mafia nie bawią się już w metafory w kawałku "Sippin on some sizzurp".
Fanami drinka na bazie syropu, podawanego w jednorazowym kubeczku są m.in. Justin Bieber, Lil' Wayne, Z-Ro, Gucci Mane, A$AP Rocky, który nawiązuje do fioletowego trunku w albumie "Live.Love.A$AP". Mac Miller po raz pierwszy miał sięgnąć po fioletową mieszankę przygnębiony negatywnymi recenzjami jego drugiej płyty. W kolejnym krążku "Mecadelic" znajdziemy o wiele więcej metafor z narkotykowego słownika.
Czym właściwie jest popularny w świecie raperów drink wywodzący się z Teksasu?
Zacznijmy od tego, że fioletowy trunek ma wiele nazw. Funkcjonuje pod tytułem purple drank, sizzurp, Texas tea, lean, barre, purple jelly czy po prostu syrop. Elementem odpowiedzialnym za silnie odurzający i uzależniający efekt jest syrop na kaszel o bardzo silnym działaniu, zawierający w swoim składzie kodeinę (inaczej metylomorfina, pochodna opiatów) połączoną z prometazyną. Już w latach 60. XX wieku odkryto działanie syropu wprowadzające w stan haju, jednak sam drink, konsumowany w postaci znanej do dziś, został wymyślony i spopularyzowany w latach 90. w Houston, w stanie Texas. Do sławy purple drank przyczynił się DJ Screw.
Do wspomnianego syropu na kaszel wystarczy dodać Sprite lub innego gazowanego napoju i kilka kostek lodu. Taka mieszanka (oczywiście z dużo wyższą, niż zalecana dawką syropu) wprowadza w stan euforii i oszołomienia. Nadużycie syropu powoduje nieostre widzenie, płytki oddech, spowolnione bicie serca czy halucynacje. Może także zakłócać działanie układu pokarmowego.
Z przedawkowania syropu zmarli m.in. Pim C, Big Moe, A$AP Yams, a zdaniem wielu, również zmarły w tym roku Fredo Santana, czy wspomniany popularyzator drinka na jego bazie DJ Screw. Mac Miller przyznał się do uzależnienia od fioletowego syropu w wywiadzie dla Complex Magazine w 2012 roku. W listopadzie tego samego roku pokonał nałóg, do którego powrócił w ostatnim czasie.
Komentarze