Przyjechał na policję. Był pod wpływem narkotyków i... miał je przy sobie

Policjanci z koszalińskiej drogówki zatrzymali 25-latka, który przyjechał do komisariatu, żeby przekazać dyżurnemu ważną informację.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Głos Koszaliński

Komentarz [H]yperreala: 
Bo jak już strzelać sobie w stopę, to na całego.

Odsłony

1069

Policjanci z koszalińskiej drogówki zatrzymali 25-latka, który przyjechał do komisariatu, żeby przekazać dyżurnemu ważną informację.

Podczas rozmowy policjant szybko się zorientował, że mężczyzna może być pod wpływem narkotyków. Jego przeczucia po wstępnym badaniu narkotesterem się potwierdziły. Mężczyzna oprócz tego, że prowadził pojazd po użyciu środków odurzających, to również posiadał przy sobie zabronione ustawą substancje.

Kiedy do Komisariatu II Policji zgłosił się młody mężczyzna, początkowo nic nie wzbudziło podejrzeń oficera dyżurnego. Jednak w trakcie rozmowy z 25–latkiem policjant zorientował się szybko, że mężczyzna nielogicznie się wypowiada i jest bardzo pobudzony.

W związku z tym, że mężczyzna przyjechał do komisariatu samochodem, a dyżurny widząc w jakim jest stanie, na miejsce wezwał patrol z Wydziału Ruchu Drogowego. Obawiał się, że w stanie w jakim znajduje się kierowca fiata, może dojść do nieszczęśliwego wypadku.

Policjanci przebadali 25-latka na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, ale jak się okazało był trzeźwy. Następnie mundurowi za pomocą narkotestera zbadali mężczyznę na zawartość środków odurzających w organizmie. Wstępny wynik wykazał, że 25-latek zażywał amfetaminę.

Mundurowi w trakcie przeszukania 25-latka znaleźli przy nim biały proszek. Po zbadaniu substancji okazało się, że koszalinianin miał przy sobie prawie 1 gram amfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Policjanci zabezpieczyli posiadane przez niego środki odurzające. Zgodnie z Kodeksem Karnym za jazdę w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna dodatkowo odpowie za posiadanie narkotyków, za co grozi kara do 3 lat.

Oceń treść:

Average: 6.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Metoksetamina
  • Retrospekcja

dobre nastawienie, samotny, acz przyjemny wieczór.

Samotna, przedświąteczna dysocjacja w akademickim pokoju – współlokatorka pojechała do domu, ja kolejny raz robię sobie prezent w postaci wewnętrznej podróży. Może to niedobrze…
Mój pierwszy raport opisywał pierwszą porządną podróż, jaką odbyłam na tej substancji. Napisałam go jakieś 2 miesiące temu. Od tej pory, zażyłam substancję jakieś dziesięć razy. Może przesadzam, tym bardziej, że już jestem umówiona na kolejną sesję z MXE – tym razem z najlepszą kumpelą.

  • MDMA (Ecstasy)

nazwa substancji: ecstasy, drops, piguła, zwał jak zwał.



poziom doświadczenia użytkownika: hmm, no będzie pod 20-30 razy w ciągu 3-4 lat. Inne doświadczone: marihuana, LSD, feta, grzyby, DXM; mniej ważne mieszaniny prochów.



  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Metoksetamina
  • Miks
  • N2O (gaz rozweselający)

Set: pozytywny, zasłużyłem na ten trip. Setting: nieduże dwupokojowe mieszkanie, większość tripa w łazience. Timing: połowa 2011.

Jest czwarta po południu. Na biurku w małym woreczku leży pół grama metoksetaminy z dobrego źródła,  czystości, jak twierdzą, 99.2%. O tym, że będzie okazja pierwszy raz popróbować tego specyfiku wiedziałem od dwóch miesięcy. Żona z małą przez tydzień u rodziny, rzadko zdarzająca się okazja na odrobinę psychonautycznej eksploracji. Wątki metoksetaminowe na HR, bluelight i drugs-forum rozczytane, dawki oszacowane, efekty w teorii poznane. Plan taki, żeby zacząć od 30-35mg, żeby upewnić się, że ogarniam efekty. Mając sporo doświadczenia z DXM, zakładam że to będzie lajcik.

  • Marihuana

Nazwa substancji: Street Extazy

Dawka: 2 cukierki

Doświadczenie: alko (czesto.. srednio 4 razy w tygodniu ), ziolo (od 2 lat, niemal codzinnie, na wakacjach mialem może w sumie 4 dni bez bakania), feta (2 razy), tablety (to byl 6 raz, ale pierwszy raz 2 dropsy na raz, wczesniej jadlem po 1) i jakieś badziewia z apteki.


randomness