Przy autostradzie A4 rosły sobie konopie indyjskie

W rejonie autostrady A4 rosły sobie konopie indyjskie. Policjanci z Bochni znaleźli najpierw ścięty krzak, a potem kilka miejsc uprawy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

ikc.pl
Grzegorz Skowron
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

125

W rejonie autostrady A4 rosły sobie konopie indyjskie. Policjanci z Bochni znaleźli najpierw ścięty krzak, a potem kilka miejsc uprawy.

W czwartek (26 września 2024 roku) o godzinie 13 policjanci rewiru dzielnicowych udali się do Cikowic, gdzie według ich ustaleń w rejonie drogi technologicznej autostrady A4 miała znajdować się uprawa konopi indyjskich. – Funkcjonariusze dokonali sprawdzenia pobliskich pól uprawnych, gdzie w pewnym momencie natrafili na ścięty, dwumetrowy krzak, który swoim wyglądem odpowiadał cechom charakterystycznym konopi. Podejrzenie potwierdzono po sprawdzeniu rośliny odpowiednim testerem – relacjonują policjanci.

Bocheńscy funkcjonariusze kontynuowali więc dalsze przeszukiwanie terenu. Na miejsce skierowano przewodnika z przeszkolonym do wyszukiwania narkotyków policyjnym owczarkiem belgijskim oraz dodatkowe patrole. Po sprawdzeniu gęstych zarośli funkcjonariusze natrafili na kilka miejsc, w których ujawnili większe ilości krzaków. Rośliny, które znajdowały się w różnej fazie wzrostu, również zostały sprawdzone testerem, a wynik potwierdził, że wszystkie z nich to konopie indyjskie.

Do Cikowic została skierowana grupa dochodzeniowo – śledcza, która wykonała oględziny tego miejsca i zabezpieczyła rośliny – łącznie 21 krzaków. Dalsze postępowanie związane z nielegalną uprawą konopi indyjskich prowadzą policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bochni.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Pierwszy raz

W domu, wyprawka przed wyjściem do klubu. Brak znaków szczególnych ot typowe zaprawienie się przed imprezą

Zapraszam Państwa na przepiękny horror komediowo erotyczny

Główni bohaterowie:

Ja, moja luba, współlokator

Miejsce akcji:

Księga pierwsza, wprowadzenie - dom

Księga druga - klub

Księga trzecia zakończenie - taksówka, dom

 

Księga pierwsza:

  • Marihuana

To może ja też wam opiszę mojego badtripa, a właściwie to największy koszmar jaki w życiu przeżyłem. Wyjazd do domków letniskowych na kilka dni ze znajomymi, w kieszeni zajebiście mocny joint prosto z Holandii. Późny wieczór. Nie wypaliłem nawet połowy i już się zaczęło. Jeszcze jeden buch i odlot.


  • Dekstrometorfan

Doświadczenie: alkohol, mj, dxm – codziennie, zamiennie, czasami miksowane.

Tygodniowy urlop w Łebie dobiegał końca. Niestety, te kilka dni odcisnęły piętno na stanie mojego zdrowia i po całym dniu leżenia w łóżku i smarkania postanowiłem odwiedzić aptekę. Po drodze wpadłem na pomysł kupienia acodinu. Długo biłem się z myślami, wiedziałem że będę musiał nieźle ściemniać znajomym no i poza tym utwierdzałem się w przekonaniu, iż jestem psychicznie uzależniony od tej substancji.

  • Szałwia Wieszcza

Set & Setting: Samotne spotkanie ciepłym letnim popołudniem z ekstraktem Salvi 10x w swoim mieszkaniu, 2 buchy spalone zapalniczką żarową przez metalową lufkę.

Waga: 80kg

Wiek: 28lat

Doświadczenie: MJ,Gałka,Salvia,Kodeina,Benzo.

Działo się to 3 lata temu ale dokładnie pamiętam przebieg tej fazki.może dlatego że była pierwszą:]

0:00 Rozpakowanie dostarczonej przez kuriera przesyłki

+0:05 Załadowałem do lufki odrobiny (1/4 grama ) ekstraktu 10x Salvia