Przemyt kolumbijskiej kokainy do Świnoujścia w workach z cukrem. Jest akt oskarżenia

Hiszpanie odkryli kokainę z Kolumbii w transporcie cukru do Świnoujścia. Zabezpieczyli narkotyki i obserwowali dokąd paczka ostatecznie trafi. Transport przyjechał do Świnoujścia, gdzie czekał już na niego nieświadomy prowokacji odbiorca.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

gs24.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

141

Hiszpanie odkryli kokainę z Kolumbii w transporcie cukru do Świnoujścia. Zabezpieczyli narkotyki i obserwowali dokąd paczka ostatecznie trafi. Transport przyjechał do Świnoujścia, gdzie czekał już na niego nieświadomy prowokacji odbiorca.

Teraz mężczyzna odpowie za udział w międzynarodowej zorganizowanej grupie przestępczej oraz dokonanie przemytu z Kolumbii przez Hiszpanię, Niemcy do Polski znacznych ilości kokainy o wadze 16,43 kg. Grozi mu do 15 lat więzienia. Śledztwo zakończył Zachodniopomorski Wydział Prokuratury Krajowej w Szczecinie. Kulisy akcji śledczych nadają się na film sensacyjny.

Według prokuratury było tak. Oskarżony pozorował działalność gospodarczą, która była przykrywką do przemytu narkotyków. Dlatego od września 2021 r. prowadził korespondencję e-mail z hiszpańską spółką, tak aby uwiarygodnić nawiązanie kontaktów gospodarczych. W grudniu 2021 r. założył w Świnoujściu jednoosobową spółkę, która formalnie miała się zajmować importem i dalszą odsprzedażą cukru trzcinowego. W listopadzie 2021 r. przywiózł z Hiszpanii 200 kg cukru w opakowaniach po 0,5 kg i składował je w garażu. Cały czas wymieniał maile z hiszpańską firmą, uzgadniając cenę dostawy najpierw tony, a potem 10 ton za kwotę ponad 35 tysięcy euro.

W lutym 2021 r. w Kolumbii nadano kontener z 10 tonami cukru trzcinowego. Jego pierwszym odbiorcą w Europie była hiszpańska firma z Marbelli k. Malagi, zaś ładunek został następnie przekazany do polskiej firmy założonej przez oskarżonego. W kwietniu 2021 r. w porcie Algerciras w Hiszpanii przeprowadzono kontrolę celną kontenera zawierającego 1000 worków z cukrem.

Przeskanowanie ich promieniami rentgena wykazało inną gęstość cukru w 30 workach. W wyniku kontroli ustalono, że zawarte w nich ponad 293 kg cukru nasycone są w 5,6 procent czystą kokainą. Łącznie w ładunku znajdowało się ponad 16 kg czystego chlorowodorku kokainy o czarnorynkowej wartości prawie 5 milionów złotych. Wartość zabezpieczonej kokainy ponad trzydziestokrotnie przekraczała fakturową wartość cukru. Służby hiszpańskie usunęły z ładunku worki z kokainą, po czym we współpracy z polskim Centralnym Biurem Śledczym Policji obserwowały przesyłkę. Hiszpańska firma zleciła przetransportowanie ładunku na rzecz polskiej firmy do miejscowości pod Bremą w Niemczech. Następnie na zlecenie oskarżonego palety z cukrem przewiezione zostały do Świnoujścia. Tam po wyładunku oskarżony został zatrzymany.

- Mimo prowadzenia rozmów na temat handlu cukrem trzcinowym od września 2020 r., a następnie otrzymania w listopadzie 2020 r. próbek cukru, oskarżony nie zawarł żadnych wiążących uzgodnień z ewentualnymi odbiorcami. Nie potrafił nawet skonkretyzować osób z którymi takie uzgodnienia prowadził. Z ustaleń postępowania wynika, że oskarżony nie posiadał środków finansowych nie tylko na zapłatę za zakup 10 ton cukru, ale i nawet na zapłatę za przewiezienie cukru pomiędzy Niemcami a Świnoujściem -wyjaśnia prokuratura

Podobnie jak właściciel hiszpańskiej firmy, oskarżony pełnił funkcję podmiotu symulującego – czyli firmy, która pozorując działalność gospodarczą ma w istocie maskować przemyt kokainy z Kolumbii do Europy, a dalej z Hiszpanii do Niemiec lub Polski.

- Zadaniem oskarżonego było ukrycie przemytu pod pozorem legalnej działalności, stwarzanie wrażenia opłacalności gospodarczej przedsięwzięcia, oraz zajęcie się ewentualną utylizacją produktu, w którym kokainę ukryto - twierdzi prokuratura.

W toku śledztwa prokurator ustalił, że faktycznie przedsięwzięcie było w całości finansowane przez pozostałych członków zorganizowanej grupy przestępczej, którzy podejmowali decyzje finansowo-organizacyjne. Oskarżony utrzymywał z nimi kontakt za pośrednictwem szyfrowanego komunikatora, konsultując poszczególne kroki i odbierając polecenia. Swoje działania sprawcy podejmowali w konspiracyjny sposób, mający utrudnić ujawnienie rzeczywistych decydentów. Ponad 1000 euro na zapłatę za transport cukru zostało dla oskarżonego ukryte wieczorem przy słupku przy drodze szutrowej w odludnej, przemysłowo – leśnej części Świnoujścia. Pozyskanie tak dużej ilości surowca, odpowiednie spreparowanie chemiczne części cukru nierafinowanego przez nasączenie go kokainą, przygotowanie i opłacenie transportu, wymagało zasobów finansowych i ścisłej współpracy wielu osób, działających w sposób charakterystyczny dla międzynarodowych zorganizowanych grup przestępczych.

- Ustalenia te wskazują, że oskarżony nie był przypadkowym odbiorcą kokainy - przekonuje prokuratura.

Równolegle w Hiszpanii toczy się postępowanie przeciwko 5 podejrzanym, działającym w zorganizowanej grupie przestępczej powiązanej z gangiem motocyklowym Hells Angels, podejmującym analogiczne czynności kamuflażowe. Podobnie jak oskarżony osoby firmujące hiszpańską spółkę nie posiadały środków finansowych, znajdowały się w trudnej sytuacji majątkowej, nie wykazywały się wiedzą niezbędną do prowadzenia zgodnej z przepisami międzynarodowej działalności gospodarczej, nie zatrudniały żadnych pracowników, nie posiadały zaplecza logistycznego, magazynowego ani transportowego.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

P: podniecenie, zadowolenie z perspektywy spróbowania czegoś nowego, chęć zrelaksowania się z nową substancją psychoaktywną. A: spokój, ciekawość i podniecenie. Otoczenie: wolny dzień w wynajmowanym pokoju w bloku, od właściciela mieszkania dzielił nas przedpokój. Pogoda raczej średnia. Dobre oświetlenie i muzyka gatunku "stoner rock", lecz nie tylko. Generalnie warunki nasilające atmosferę bezpieczeństwa.

Zacznijmy od tego, że słowa są puste. Nie opiszą tego, nie mają sensu ani znaczenia. Potężny trip wymyka się ludzkim miarom i pojęciom, język człowieka jest zbyt ubogi, żeby oddać chociaż 1/100 przeżytych doświadczeń. Próbowaliśmy jednak z A jakoś ubrać w litery nasze doświadczenie. Oto reultat - "... pustynia, kosmos, pustynia". Nasze mózgi pracowały na zbyt wysokich obrotach, aby nadążyć z opisywaniem co się dzieje. Jeżli jesteś zainteresowany właściwym tripem i tak zwaną "ostrą" jazdą przejdź od razu do T+5h.

  • 25B-NBOMe
  • Pierwszy raz

Ekscytacja,chęć spróbowania psychodelików,otwartość na nowe doznania,idealne otoczenie(piękny,słoneczny dzień wiosny i dwóch najbliższych znajomych obok siebie)

 Tego dnia wstałem nadzwyczaj chętnie.Od dwóch dni,kiedy w ręce wpadły mi dwa kartony z 25b-nbome,byłem mocno podekscytowany.Właściwie było to moje pierwsze doświadczenie z typowym psychodelikiem,a już od dłuższego czasu czułem potrzebę poszerzenia horyzontów narkotycznych o te substancje.Przez ten czas posiadłem sporo wiedzy teoretycznej i starałem się jak najlepiej poznać substancję.Skutkiem tego wiem,że niezwykle istotne są set&settings.Tak więc,zadbałem o nie bardzo dokładnie - wybrałem ładny,słoneczny,wiosenny piątek w domu przyjaciółki(N) oraz poprosiłem kumpla(K) o(trzeźwe)dotrzy

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

nastawienie – wieczny optymista, miejsce – dom w małej pięknie położonej miejscowości.

Spotkałem na mieście kumpla. Pokazał mi z uśmiechem na twarzy swoje zakupy, w reklamówce znajdowała się paczka aco i 2 saszetki proszku do mycia cipek. Przypomniał mi się mój pierwszy i w tan czas jedyny, bardzo mocny trip po aco. Wyrzuciło mnie wtedy w kosmos a ciało rozpadło się w nicości, nawet myśli momentami rozpływały się i przestawały istnieć, byłem przez jakiś czas na 4 plateau.  Znając potencjał niewinnego leku na kaszel postanowiłem to powtórzyć, tym razem zmniejszając dawkę.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Ja i moje 3 przyjaciółki: S., M. i B. Mieszkanie, przytulny pokoik, świeczki, muzyka. Wszyscy cieszymy się, że wreszcie spotkaliśmy się w tak dobranym i bliskim sobie gronie. Dziewczyny są nieco zdenerwowane i podekscytowane – to ich pierwszy raz z tego typu substancją. Ja cieszę się, bo wiem, że za chwilę nastąpi coś wspaniałego.

22.00.
Otwieramy woreczki strunowe i konsumujemy niepozornie wyglądającą ilość proszku. Gorzkie, ale przecież najlepsze lekarstwa muszą być gorzkie. Popijamy gazowaną wodą.

Dziewczyny, pamiętajcie, żeby wylizać woreczki – przypominam.