Przemycali narkotyki w prezerwatywach. CBŚP rozbiło grupę przestępczą

Przewieźli do Polski co najmniej 40 kilogramów kokainy o wartości czarnorynkowej 14 mln zł oraz 200 kg haszyszu. Jak ustalono, kurierzy przemycali narkotyki w prezerwatywach, które połykali. Wśród zatrzymanych jest czołowy zawodnik MMA ze Szczecina Michał Materla.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

przegladsportowy.onet.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

104

Przewieźli do Polski co najmniej 40 kilogramów kokainy o wartości czarnorynkowej 14 mln zł oraz 200 kg haszyszu. Funkcjonariusze CBŚP rozbili zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się tym procederem na wielką skalę. Zatrzymali w sumie 21 osób. Jak ustalono, kurierzy przemycali narkotyki w prezerwatywach, które połykali. Wśród zatrzymanych jest czołowy zawodnik MMA ze Szczecina Michał Materla.

Sprawą zajmowali się funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z Poznania, wspólnie z Prokuraturą Okręgową w tym mieście. Przez prawie rok rozpracowywali zorganizowaną grupę przestępczą o charakterze zbrojnym, która trudniła się przede wszystkim przemytem kokainy z Aruby do Polski.

- Jak ustalili policjanci, kurierzy przemycali narkotyki w prezerwatywach metodą "na połyk". Jednym z namacalnych dowodów działalności prowadzonej przez tę grupę była ekshumacja kuriera narkotykowego, zmarłego w lutym 2012 roku. W wyniku sekcji zwłok, w żołądku ujawniono cztery pakiety i w jelicie grubym osiem pakietów, z zawartością płynnej substancji o masie około 700 gramów. Podczas badań fizykochemicznych stwierdzono, że było to 740 gramów czystej, płynnej kokainy – poinformowała Onet komisarz Agnieszka Hamelusz, rzeczniczka CBŚP.

Pozwala to otrzymać około kilograma czystego narkotyku, z którego po dodaniu wypełniaczy można zrobić siedem kilogramów w obrocie detalicznym. Zyski, jakie można osiągnąć przy sprzedaży, mogłyby sięgnąć około dwóch mln zł.

Funkcjonariusze CBŚP ustalili również, że grupa zajmowała się na ogromną skalę przemytem haszyszu i wprowadzaniem go do obrotu, jak też handlem tytoniem oraz papierosami bez polskich znaków akcyzy. Poza tym członkowie grupy podczas rozwiązywania konfliktów z innymi przestępcami posługiwali się bronią palną, w tym długą, m.in. karabinami AK-47.

W ostatni wtorek funkcjonariusze CBŚP, BOA KGP i SPAP KWP Poznań weszli równocześnie do 40 miejsc, usytuowanych głównie w Wielkopolsce, ale także województwach: dolnośląskim, mazowieckim i zachodniopomorskim. - W sumie zatrzymano 21 osób. W skład grupy wchodziło również dwóch funkcjonariuszy policji i jeden emerytowany funkcjonariusz, dlatego w realizacji uczestniczyli także policjanci Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji – podkreśla Agnieszka Hamelusz.

W wyniku przeprowadzonych przeszukań na poczet przyszłych kar i grzywien policjanci zabezpieczyli luksusowe samochody, ponad 117 tys. zł, 15,5 tys. euro, zegarki i złoto oraz 100 tys. zł na koncie jednego z podejrzanych. Prokuratura Okręgowa w Poznaniu skierowała do sądu 18 wniosków o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Zatrzymanym zarzucono m.in. przemyt co najmniej 40 kilogramów kokainy o wartości czarnorynkowej 14 milionów złotych i 200 kg haszyszu. Straty Skarbu Państwa z tytułu obrotu tytoniem i papierosami bez polskich znaków akcyzy wyniosły ponad 17 mld zł.

Podejrzanym grozi do 15 lat więzienia. Sprawa ma charakter rozwojowy. Niewykluczone są kolejne zatrzymania. Śledczy sprawdzają też, dokąd trafiały narkotyki i od jak dawna trwał ten proceder.

Wśród zatrzymanych jest czołowy zawodnik MMA ze Szczecina Michał Materla, znany w sportowym świecie jako "Cipao" lub "Cipek". Na razie nie wiadomo jednak, jaką rolę miał pełnić w grupie. Wczoraj sąd zdecydował, że sportowiec trafi na trzy miesiące do aresztu.

Do sprawy odniósł się menedżer Michała Materli, który został zatrzymany we wtorek. "Został on zatrzymany w swoim mieszkaniu, w którym mieszkał ze swoją żoną oraz dwójką małoletnich dzieci. Funkcjonariusze dokonali zatrzymania z użyciem materiałów wybuchowych oraz granatów hukowych" - pisze w oświadczeniu Norbert Sawicki.

"Sam sposób zatrzymania Michała przez funkcjonariuszy budzi daleko idące wątpliwości, zarówno co do adekwatności użytych środków, jak i samych podstaw zatrzymania. Warto zauważyć, że do zatrzymań w ostatnich latach w o wiele poważniejszych sprawach nie były używane tak drastyczne środki.

W szczególności kontrowersje budzi fakt, że w wyniku rozpoznania operacyjnego powinno wynikać, że w mieszkaniu znajdują się małoletnie dzieci, które zostały poddane wielkiemu stresowi. W związku z powyższym, na sposób zatrzymania zostanie złożone zażalenie" - czytamy.

Menedżer zawodnika dodaje, że zarzuty, które usłyszał Michał M., są całkowicie niezrozumiałe, a prokuratura jak na razie nie przedstawiła żadnych dowodów.

Spekulacje na temat powiązań szczecińskich zawodników sportów walki ze światem przestępczym trwają od dłuższego czasu. W ubiegłym roku podczas ulicznej bójki Michał Materli został raniony nożem. Nie złożył jednak doniesienia w tej sprawie, a jego menedżer twierdził, że był to wypadek. Z kolei w lutym podczas krwawych porachunków przed lokalem z grami zginął były bokser - Krzysztof S.

W sprawę zamieszany był Tomasz K., ps. Scareface, który po zabójstwie uciekł do Norwegii. To tam swoje zaplecze ma mieć szczeciński świat przestępczy i to stamtąd grupa miała sprowadzać narkotyki do Polski metodą na "połyk". Po zatrzymaniu Michała Materli i drugiego mężczyzny - potwierdziły się nasze informacje, że chodzi o byłego policjanta, który został zatrzymany w Gryficach - w szczecińskim półświatku zawrzało.

Wśród osób znających sytuacje mówi się, że do tzw. gry próbuje wrócić dawna ekipa, która rządziła miastem. - Widać, że ewidentnie coś się dzieje - mówi nam osoba znająca szczeciński półświatek. - Od kiedy z więzienia wyszli "starzy" (szefowie poprzedniej grupy w Szczecinie - przyp. red.), zrobiło się niespokojnie - dodaje.

Z naszych informacji wynika, że Prokuratura Okręgowa w Szczecinie prowadzi obecnie kilka śledztw związanych z porachunkami w szczecińskim świecie przestępczym.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

13.10.2007

Na początek powiem, że historia jest niepełna, nie jestem w stanie sobie przypomnieć dokładnie wielu szczegółów z rozmowy i przytoczę tutaj najlepsze sytuacje i miejsca z podróży.
Kolega zwany dalej Michał, załatwił 120 grzybków. Umówiliśmy się wstępnie na godzinę 10 kolejnego dnia.

Trip

  • Amfetamina
  • haszysz
  • Marihuana
  • Miks
  • Nikotyna

dość normalne nastawienie, minimalny strach przed nieznanym, otoczenie dobrych kumpli

Jest to mój pierwszy TR, jak i również pierwszy raz z wyżej wymienioną substancją. Liczę, że będzie się to przyjemnie czytało, a więc do rzeczy:

 

  • MDMA (Ecstasy)



Pierwszego krazka zjadlem wlasnie wczoraj na TRESORZe 31... ale od poczatku....

Jest godzina 20:00, mnie juz kreci w dupie co mam robic, niewiem co ze soba zrobic, wiec biore kase i muwie matce ze juz ide na ta impreze i poszedlem sobie do kumpla z ktorym szedlem na impre i ktory mi zalatwial krazki, jestem u niego w chacie gadamy itd itd. no i decydujemy wyruszyc po 3 kumpla bierzemy go ze soba i na impreze, oni kupili cwiartke wodki wypili i doszlismy... jest godzina 21:30

za 30 min otwieraja eskulap... czekamy i widzimy znajomych.

  • Bromo-DragonFLY

Wiek Psychonauty: 23 lata

Przetestowane światy do kropki w kolejności: papierosy alkohol kawa, aco dxm, Ganja, przy własnym jaraniu brak petów i alkoholu, dlatego jestem za legalizacją zieleni!. DOI, Grzyby, Hasz, Salvia Susz, Amanita Muscaria, niewiadoma mi mieszanka ziół, szmata, przejrzały mak opiumowy wywar, bananina średnio przyrządzona trochę przypalona, leki niewiadomego pochodzenia, mózgi, książki, życie, muzyka, mixy, joint nieznanej mieszanki i mocy pierdolniecia.

randomness