kolumbijskie.jpg

Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

Pokój znajomego

Kilka dni temu siedząc u mojego znajomego (powiedzmy, że to będzie "Karol"), tak naprawdę nie wiedząc co zrobić z wolnym wieczorem ( była godz  ok 23.30) wiele nie namyslając się wzięliśmy kartonik.Jak się później okazało, tylko ja byłam w przekonaniu, że to zwykły spontaniczny trip... i pełna nieświadomości (jakie to okropne słowo!) zgodziłam się dosyć chętnie.

  • Lophophora williamsii (meskalina)

Substancja i dawka: około 15 g suszonej skóry kaktusa San Pedro ( zawiera on meskalinę )





Około godziny 3 po południu zacząłem przygotowywać wywar. Zmieliłem w młynku do kawy 30 gramów suszonej skóry San Pedro ( w niej jet największe stężenie alkaloidów podobno ). Wrzucułem to do około 2 l gorącej wody, do całości wycisnąłem 3 cytryny. Wywar gotował się 6 godzin, straszliwie przy tym śmierdząc. Ciecz przefiltrowałem najsampierwej przez sitko, późnej przez watę. Odstawiłem do wystygnięcia.




  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie

Słowem wstępu: przygodę z kodeiną zaczęłam parę miesięcy temu, początkowo dwie - trzy tabletki Antidolu lub Thiocodinu na łatwiejsze zaśnięcie i żeby zlikwidować wieczorny głód. Z czasem tabletek było więcej, aż wreszcie zaczęłam robić ekstrakcję. Najpierw z 1,5 opakowania, potem z 2. Ale w sumie nie było to nic ciekawego - po prostu wychillowanie na wieczór. A wczoraj uznałam, że muszę wreszcie coś naprawdę mieć z picia tego obrzydlistwa, więc wzięłam trzy opakowania...

  • LSD-25

LSD... moje trudne dziecko







Wydawca dziękuje Bebemu za inspirację i pomoc




Tytuł oryginału:


LSD - mein Sorgenkind.


Die Entdeckung einer "Wunderdroge"











randomness