Witam. Przypominam, iż treść raportu jest moim wymysłem, jakby co;-)
19-latka z Poznania zmarła po przedawkowaniu fentanylu. Problem łatwej dostępności niebezpiecznych substancji poruszył poseł PiS Janusz Cieszyński. Polityk przedstawił wyniki przeprowadzonej przez siebie prowokacji, w ramach której miał kupić przez internet śmiertelną dawkę morfiny. "Zabijające ludzi świństwo jest dziś na wyciągnięcie ręki" - stwierdził Cieszyński.<
19-latka z Poznania zmarła po przedawkowaniu fentanylu. Problem łatwej dostępności niebezpiecznych substancji poruszył poseł PiS Janusz Cieszyński. Polityk przedstawił wyniki przeprowadzonej przez siebie prowokacji, w ramach której miał kupić przez internet śmiertelną dawkę morfiny. "Zabijające ludzi świństwo jest dziś na wyciągnięcie ręki" - stwierdził Cieszyński.
Jak pisaliśmy na Gazeta.pl, badania toksykologiczne wykazały, że 19-latka, której ciało w zeszłym roku znaleziono w mieszkaniu w Poznaniu, zmarła z powodu przedawkowania fentanylu. W mediach pojawiło się również nagranie, które miało zostać zarejestrowane w Poznaniu. Widać na nim osoby zachowujące się w sposób, który mógł wskazywać na odurzenie opioidami. Były minister cyfryzacji i poseł PiS Janusz Cieszyński poinformował, że Prawo i Sprawiedliwość złoży wniosek o pilne posiedzenie komisji zdrowia ws. rosnącego problemu nadużywania opioidów. Cieszyński opisał również wyniki przeprowadzonej przez siebie prowokacji.
"Internet obiegły filmiki pokazujące ludzi najprawdopodobniej odurzonych fentanylem. Plaga uzależnień od opioidów od wielu lat przechodzi przez Stany Zjednoczone i chyba nie ma już wątpliwości, że dociera do Europy. Jeżeli nic z tym nie zrobimy, ulice polskich miast mogą zacząć wyglądać tak, jak slumsy San Francisco" - napisał Janusz Cieszyński 13 czerwca na portalu X. Poseł PiS dodał, że "taki syf każdy może kupić bez problemu przez internet". Cieszyński poinformował, że w ramach prowokacji kupił w sieci śmiertelną dawkę morfiny.
"Szybko ustalamy warunki - za jedną receptę na końską (śmiertelną) dawkę morfiny 800 złotych, za dwie - 1500. Proszę o zdjęcie recepty, żeby nie przelewać w ciemno. Fotka się zgadza, wysyłam blikiem pieniądze i po chwili mam już kod recepty i PESEL pacjenta niezbędne do realizacji. Recepta jest ważna. Kolega farmaceuta komentuje jednoznacznie - taka recepta może zabić" - napisał Cieszyński. Polityk dołączył do swojego wpisu zdjęcie recepty, którą miał otrzymać. Janusz Cieszyński poinformował, że dane uczestników transakcji i dowody w tej sprawie przekaże policji oraz Naczelnej Izbie Lekarskiej.
Janusz Cieszyński stwierdził, że "zabijające ludzi świństwo jest dziś na wyciągnięcie ręki". "Zachęcam panią Izabelę Leszczynę [ministerkę zdrowia - red.] do tego, aby podjąć temat jak najszybciej i nie cofnąć się przed niczym, aby zamknąć ten kanał jak najszybciej. Idą wakacje i powinniśmy zrobić wszystko, aby odpowiedni projekt ustawy stanął na najbliższym posiedzeniu Sejmu" - dodał Cieszyński. Poprosiliśmy Ministerstwo Zdrowia o komentarz do sprawy. Czekamy na odpowiedź resortu.
Spokojny letni wieczór i kwasobranie z bratem.
Witam. Przypominam, iż treść raportu jest moim wymysłem, jakby co;-)
Lekkie zmęczenie, dobry humor, pozytywne nastawienie, ciekawość. Wolna chałupa, ja i moja dziewczyna, która towarzyszyła mi pierwszego dnia.
Oto mały raport, w którym będą przeplatały się opisy doświadczeń z dwóch dni, podczas których zniknęło 78 tabletek. Jedna w kawie. :(
Idąc za radą użytkowników [H] wrzucałem tabletki robiąc przerwy, i zagryzałem cytryną.
T: 0m (~21:30)
[Tutaj popełniłem kardynalny błąd, ponieważ zaniedbałem kwestię S&S]
Siedząc w salonie przy laptopie poczułem, że Dex powoli "puka do drzwi." Nastąpiły zmiany w odbiorze bodźców, które raczej trudno mi opisać ze względu na to, że był to mój dziewiczy rejs.
Substancja: Amanita Muscaria (po raz drugi, tym razem 4 cap ok. 10g)
EXP: Trawa, Hasz, LSD? (kto to wie), BrDf, Clonazepam, Nitrazepam, DXM, xtc, salvia, benzydamina, ayahuasca, LSA, Amanita Muscaria
S&S: Domek, przytulnie, pusto i spokojnie.
Wiek: 23, Waga: 89kg
Popołudnie, idziemy z moją lubą do marketu zrobić zakupy na weekend. Proszę ją odrazu, żeby wstąpiła do apteki i kupiła za mnie Tantum Rosę ze względu na przeznaczenie tej substancji, wole żeby ona ją kupiła. Od tego momentu do końca tripa z częstotliwością mniej więcej raz na 2-3 h otrzymuję jakiś prześmieszny komentarz typu “Nie tędy droga, nie ten otwór” itp. Planuję zarzucić 2 saszetki, ale 3 biorę “na zaś”. Jak się okazało, nie było Tantum Rosa, ale zagraniczny zamiennik “Rosalgin”, bodajże z hiszpanii. Skład identyczny.