Program "Szkoła wolna od narkotyków" ruszy we wrześniu w 13 wybranych gimnazjach Poznania.

- To będzie pilotaż. Chodzi nam o współpracę szkół z policją i strażą miejską oraz pomoc dla nauczycieli, którzy nieraz nie wiedzą, jak zgodnie z prawem postępować z osobą małoletnią, jeśli znajdą przy niej narkotyki.

Alicja

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

1029
- To będzie pilotaż. Chodzi nam o współpracę szkół z policją i strażą miejską oraz pomoc dla nauczycieli, którzy nieraz nie wiedzą, jak zgodnie z prawem postępować z osobą małoletnią, jeśli znajdą przy niej narkotyki - mówił wczoraj radnym wiceprezydent Tomasz Kayser. Dodał, że miasto chce finansować działania street workerów - osób, które pracują z młodzieżą na ulicach - oraz z funduszy przeznaczonych na bezpieczeństwo przekazać część środków na tworzenia placów zabaw i miejsc rozrywki dla dzieci. Na wspólnym posiedzeniu spotkali się wczoraj radni z Komisji Bezpieczeństwa oraz Oświaty. Rozmawiali o przemocy w gimnazjach. Punktem wyjścia stały się kwietniowe wydarzenia w Gimnazjum nr 50 przy ul. Ściegiennego i Gimnazjum nr 54 na os. Kopernika. Podczas dużej przerwy na boisko tej drugiej szkoły wtargnęło kilkudziesięciu zakapturzonych wyrostków. Potrzebna była interwencja policji i karetki pogotowia. Wśród napastników uczniowie szkoły rozpoznali kogoś z Gimnazjum nr 50. Okazało się, że było tam czterech uczniów ze Ściegiennego. Dzięki współpracy dyrektorów obu szkół z policją i strażą miejską udało się zapobiec rewanżowej bijatyce. Ale przy okazji wyszło na jaw, że młodzież organizuje nieraz tzw. ustawki - umówione bijatyki, z których słyną pseudokibice. Potwierdza to policja i straż miejska. Z kolei dyrektorzy szkół apelują: przy przechodzeniu ucznia z podstawówki do gimnazjum brakuje nieraz podstawowych informacji, np. że sprawia on problemy wychowawcze.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa
  • Przeżycie mistyczne

Lekki strach, niepewność, niedowierzanie.

Witam szanownych towarzyszy, dzisiaj postanowiłem opisać wam moje dawne przeżycie- pierwsze kontakty z gałką muszkatołową. Wcześniej myślałem, że nie ma nawet co opisywać, bo trzymało mnie zaledwie 3-4 godziny, ale po czasie dochodzę do wniosku, że jednak było to coś na swój sposób wspaniałego.

  • Szałwia Wieszcza

Salvia Divinorum ekstrakt 12x ponoć

Poziom doświadczenia: pierwszy raz

Metoda spożycia: palenie przez lufę wodną

Set & Setting: plener w aucie

Dotychczsowe środki: Maria, MDMA, DXM, LSD, Grzybki, Feta, N2O (wszystko to nie za często) oprócz Marii ;)

  • Gałka muszkatołowa
  • Tripraport

Set: Emocjonalnie dalej trochę ciężko po sprzeczkach z dziewczyną (Ajlo), ale to ustępuje dla poczucia humoru, które wraca. Fizycznie jestem wypoczęty bardzo, po spaniu w lesie. Jest ze mną dziewczyna (~trzeźwa) z psem. Jestem na czczo. Setting: W podmiejskim lesie, przy ognisku. Jest południe i jest w miarę słonecznie.

Substancja: Gałka Muszkatołowa, dobrej jakości, mielona, w dawce 13g.

 

//Napiszę tu zwięźle co się działo przed tripem, jako rozszerzenie S&S, bo są to ważne informacje, które wpłynęły na to, jak się potoczył trip.//

 

Wyjazd do lasu z Ajlo (moją dziewczyną), planowaliśmy już od dawna w tym terminie. Plan był taki, by wyjechać w dzień pierwszy, po jej pracy, zostać dwie noce, a w dzień 3 po południu już wrócić.

 

D- 2

  • Pozytywne przeżycie
  • Pseudoefedryna

Luźny dzień. Nic specjalnego.

Naszła mnie niespodziewanie ochota na coś innego. Mieszkam w małym miasteczku i towar tutaj jest bardzo słaby. Mefedron nawet nie leżał obok mefedronu. To samo z amfą, że o MJ nie wspomnę...

Dzień 1.

randomness