Godzina dwudziesta trzecia ileśtam. Pacjent podejmuje intoksykacje.
Badanie, przeprowadzone pod egidą Deepaka Cyrila D’Souzy z Uniwersytetu Yale, eksperta w dziedzinie konopnej neurologii, odsłoniło tajemnicę wzrastającej tolerancji na marihuanę u regularnych użytkowników, jednocześnie wyjaśniając, że jej przywrócenie do w miarę normalnego poziomu zajmuje jedynie 48 godzin.
Połączone badanie przeprowadzone przez naukowców z Grupy ds. Badania Schizofrenii i Neurofarmakologii Systemu Opieki Zdrowotnej Connecticut, Centrum Medycznego Langone Uniwersytetu Nowojorskiego, Szkoły Medycznej Uniwersytetu Yale, a także Szpitala Generalnego Harwardzkiej Szkoły Medycznej w Massachusetts, wyjaśnia neurologiczny mechanizm odpowiadający za tolerancję na marihuanę.
Badanie, przeprowadzone pod egidą Deepaka Cyrila D’Souzy z Uniwersytetu Yale, eksperta w dziedzinie konopnej neurologii, odsłoniło tajemnicę wzrastającej tolerancji na marihuanę u regularnych użytkowników, jednocześnie wyjaśniając, że jej przywrócenie do w miarę normalnego poziomu zajmuje jedynie 48 godzin.
Pomimo tego, że THC (psychoaktywny składnik konopi) posiada bardzo niski poziom toksyczności, co oznacza iż jego przedawkowanie jest w praktyce niemożliwe, kreuje on efekt tolerancji, dobrze znany wszystkim użytkownikom marihuany, którzy dla tego samego efektu muszą po pewnym czasie zwiększyć dawkę.
Eksperyment został przeprowadzony na mężczyznach w wieku 18-35 lat, którzy kwalifikowali się do grupy codziennych użytkowników. Naukowcy przeskanowali ich mózgi używając pozytronowej tomografii emisyjnej, śledząc znakowanie izotopowe ligandy dla receptora CB1, który zostaje pobudzony przez obecność THC w mózgu, co wywołuje efekt psychoaktywny. Dzięki temu naukowcy stworzyli mapę receptorów CB1 w mózgu i byli w stanie monitorować ich aktywność.
Wnioski z badania są bardzo ciekawe, bo jak czytamy w raporcie:
Przy umiarkowanych, codziennych dawkach, dostępność receptorów CB1R u palaczy marihuany się zmniejsza. Znacząca poprawa ich dostępności dokonuje się jednak już po dwóch dniach abstynencji i zwiększa coraz bardziej przez następne 4 tygodnie.
W prostych słowach znaczy to, iż regularni palacze płci męskiej mają mniej receptorów CB1 w mózgu, ale wystarczy, że nie palą przez dwa dni i wszystko zaczyna wracać do normy, a wstrzymanie się od palenia przez 4 tygodnie przywraca ich wstępną liczbę. Brak w badaniu kobiet, które odmiennie reagują na THC, sprawia jednak, że nie jesteśmy na razie nic w stanie powiedzieć o ich mózgach.
Dla otrzymania pewnych rezultatów liczba receptorów CB1 u palaczy była statystycznie porównywana z ich dostępnością w grupie kontrolnej, której członkowie nigdy nie zażywali marihuany i mimo że wstępnie różniła się o 20%, po dwóch dniach znacznie się zmniejszała, by całkowicie się wyrównać po 4 tygodniach.
Humor nijaki, nastawienie pozytywne. Chęć przeżycia kolejnej przygody i bliższego zapoznania się z Sally. W końcu.
Godzina dwudziesta trzecia ileśtam. Pacjent podejmuje intoksykacje.
Wszędzie,całe dnie chłodziłem zjarany.
Zawsze byłem piątkowym uczniem,zawsze był ten pasek na świadectwie,mimo,iż zawsze po najmniejszej linii oporu.Byłem zawsze matematycznym świrem(w dobrym tego słowa znaczeniu) i ogólnie było fajnie.Porządna i wysoko wykształcona rodzina,nawet bardzo.Umiałem sobie radzić,taki mały cwany mózg ze mnie,w wieku 16 lat miałem już na interesy 1kg zielonego miesięcznie nawet.Po co to wszystko?
Codzienna depresja
Około rok temu miałem dwutygodniową psychozę, powstałą w wyniku codziennego ćpania (przez około 20 dni) dekstrometorfanu, kodeiny, etanolu, MDMA i marihuany. Codziennie porobiony co najmniej trzema z wymienionych, po czasie brałem to już tylko dlatego, że nie mogłem wrócić do normalności. Kodeina i MDMA już nie działały. Nagle uznałem, że muszę czym prędzej przestać. Zostawiłem więc te używki i wtedy się zaczęło...
Byłem pozytywnie nastawiony. Liczyłem że coś z tego będzie.
Być może ktoś z Was słyszał o tajemniczej afrykańskiej mieszance zwanej Ubulawu, być może sprowadza Was tutaj jedynie przypadek. Nie ważne jednak co sprawiło, że postanowiliście podjąć się lektury tego artykułu, postaram się, aby była ona przyjemna i interesująca – a przede wszystkim – aby była wartościowa. Na początek postaram się przybliżyć cel który przyświecał mi w tworzeniu tego artykułu oraz przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie czym jest Ubulawu. W dalszej części artykułu opisuję szczegółowo moje doświadczenia z tą mieszanką oraz poszczególnymi składnikami.