PRZYGOTOWANIE

Do ośmiu lat więzienia grozi 28-letniemu prawnikowi z Płocka, który wiosną przyjechał do grodu Kopernika w celu wykupu leków w aptekach. Prokuratura oskarżyła go o posługiwanie się podrobionymi receptami w sześciu placówkach, a także o oszustwo.
Do ośmiu lat więzienia grozi 28-letniemu prawnikowi z Płocka, który wiosną przyjechał do grodu Kopernika w celu wykupu leków w aptekach. Prokuratura oskarżyła go o posługiwanie się podrobionymi receptami w sześciu placówkach, a także o oszustwo.
Z ustaleń śledczych wynika, że wizyty w aptekach były jedynym powodem, dla którego młody mężczyzna przybył do Torunia. 25 marca odwiedził ich razem sześć. W pięciu bez większych problemów zakupił łącznie dziewięć opakowań leku z grupy opioidów. Do tej rodziny medykamentów zalicza się m.in. morfinę i kodeinę. Ich głównym zadaniem jest walka z silnym bólem, ale często stosuje się je jako narkotyki. Wiele osób szybko się od nich uzależnia, a niektóre w konsekwencji umierają z przedawkowania lub wyniszczenia organizmu.
W szóstej aptece już tak łatwo nie było. Tamtejsi farmaceuci stwierdzili, że recepta jest sfałszowana i powiadomili policję. Mundurowi doszli do wniosku, że sprawa nie dotyczy wyłącznie posługiwania się podrobionym dokumentem. - Opisany lek był refundowany, stąd oskarżony spowodował straty w łącznej kwocie ponad 3700 zł na szkodę Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ i usiłował dokonać oszustwa na kwotę około 830 zł - mówi Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
28-latek przyznał się do popełnienia czynów, jakie zarzucili mu śledczy. Odmówił jednak składania wyjaśnień. Prokuratura zabezpieczyła część jego majątku, żeby móc z niego pokryć ewentualne kary i koszty sądowe. Proces będzie się toczył przed toruńskim sądem rejonowym.
Okolo tygodniowy ciag na MXE, nowa dostawa z 3,4-DMMC jako gratis. Swietne samopoczucie, lekkosc bycia i zycie bez stresu zupelnie.
PRZYGOTOWANIE
Samopoczucie dobre, wieczór. Chęć odprężenia. Miasto, a później łazienka i wspólny pokój z siostrą.
Witam wszystkich, to mój pierwszy wpis i proszę o wyrozumiałość. Pisze go dla przestrogi przed syntetycznymi kannabinoidami. Z braku mj wziąłem od znajomego trochę czegoś do palenia z syntetykow (niestety nie wiedział jak się to nazywa).
Set & Setting: Najpierw akademik, następnie park "cytadela".
Wiek: 22
Doświadczenie: DXM, ketamina, kodeina, tramadol, fentanyl, morfina, diazepam, benzydamina, amfetamina, mdma, mefedron, metkatynon, LSD, LSA, 2C-e, grzyby, marihuana
Zupełnie jak z czarnej głębi stanęła przede mną wielka pompka-piątka. Panika. Strach. Nie, uciekam, za dużo. Czy ja tego właściwie chcę? Zostać starym ćpunem z trzęsącymi się rękoma z manią na punkcie podawania sobie wszystkich substancji i.v. cz i.m. Cofam się parę kroków.