Dzień PRZED eksperymentem

Funkcjonariusze hiszpańskiej policji wraz z pracownikami portugalskich służb rozbili międzynarodowy gang, który od kilku lat zajmował się przerzutem narkotyków do Europy. W policyjnej akcji przejęta została niemal tona kokainy, która przewożona była w ładunku z węglem.
Funkcjonariusze hiszpańskiej policji wraz z pracownikami portugalskich służb rozbili międzynarodowy gang, który od kilku lat zajmował się przerzutem narkotyków do Europy. W policyjnej akcji przejęta została niemal tona kokainy, która przewożona była w ładunku z węglem.
Jak wynika z informacji przekazanych przez hiszpańską policję, we wtorek doszło do zatrzymania trzech członków przestępczego gangu. Zatrzymani to obywatele krajów Ameryki Łacińskiej.
Zanim jednak doszło do ich zatrzymania, funkcjonariusze portugalskiej policji przejęli w porcie Sines "znaczącą ilość" kokainy. Narkotyki ukryte były wewnątrz dwóch kontenerów wysłanych z Ameryki Południowej, w których znajdował się ładunek z węglem.
Portugalskie służby odkryły, że znajdująca się wewnątrz ładunku kontenerów kokaina przypominała węgiel, ponieważ została ona przekształcona w wyniku "skomplikowanego procesu chemicznego", który wykorzystywany jest przez narkotykowe kartele z Meksyku i Kolumbii.
Jak tłumaczyli policjanci, po wyjęciu kokainy z kontenerów ładunek został skierowany do mieszczącej się we wspólnocie Kastylia-La Mancha firmy, która zamówiła ten transport. W magazynie firmy hiszpańscy policjanci przejęli niemal 0,9 tony kokainy, a także zatrzymali trzech przywódców narkotykowego gangu.
Nastrój: Jak zwykle podniecenie towarzyszące chęci spróbowania nowej używki. Miejsce: ulubione do spożywania narkotyków czyli pokój. Z trzech tripów podczas dwóch towarzyszyły mi zaufane osoby.
Opiszę tu trzy tripy po DMT, jako że wszedłem w posiadanie gargantuicznej ilości pół grama tejże substancji, a każdy z nich było jakościowo inne od poprzednich. A więc:
Pokój na piętrze w moim domu. Noc. Rodzice śpią piętro niżej. Ekscytacja na myśl o tripie, połączona z lekką obawą przed pierwszym w życiu podaniu i.v.
T+0 (23:50)
Pomysł wzięcia 4-ho-meta właśnie teraz, wpadł mi do głowy spontanicznie, niecałe pół godziny temu. Siedziałem na gg i pisałem z dwoma kumplami. Miałem zdawać im relację z tripa, który za chwilę się zacznie. Wszystko już było gotowe. Strzykawka z 2 ml roztworu leżała na biurku. Trochę się bałem, bo miało to być moje pierwsze w życiu podanie i.v. Dominowała jednak ekscytacja na myśl o zbliżającej się podróży.
wieczór w dniu ostatniego meczu Polaków na euro, mieszkanie ojca dziewczyny z właścicielem w środku, położone w centrum ruchliwej dzielnicy metropolii, nastawienie dosyć pozytywne, samopoczucie również niczego sobie.
Kiedy teraz o tym myślę, nie mam pojęcia co mnie podkusiło, żeby zaproponować na tamten wieczór benzydaminę. Z jednej strony wciąż pamiętałem jak fatalnie czułem się po cipaczu ostatnim razem, z drugiej strony – po serii nieudanych eksperymentów z fenetylaminami, miałem ochotę na coś co pokaże mi coś czego na co dzień nie widać., a jeśli chodzi o benzydaminę, już pół roku temu nabrałem pewności, że ona to potrafi. Oprócz 6 paczek Tantum Rosa kupiliśmy też opakowanie Asco Ruticalu – dzięki niemu aplikacja benzy okazała się w sumie bezbolesna, ale o tym za chwilę.