Władze dzielnicy wspólnie z Komendą Stołeczną Policji ustalono, że zabezpieczony zostanie dostęp do pustostanów, w których może odbywać się handel narkotykami. Newralgicznym miejscem na praskiej mapie jest ulica Inżynierska.
W jednej z bram niezamieszkałej kamienicy przy ulicy Inżynierskiej panuje duży ruch. To prawdopodobnie w tym pustostanie handluje się narkotykami. Tę sprawę poruszaliśmy już w sierpniu. Wtedy w Stołecznym Centrum Bezpieczeństwa odbyło się spotkanie burmistrz dzielnicy z policją oraz strażą miejską. Celem było m. in. zwiększenie patroli w tym rejonie.
Teraz urząd dzielnicy podjął kolejne kroki. - Jednym z działań będzie wyłączanie z użytku pustostanów, które stanowią schronienie dla osób handlujących. Będzie to miało na celu zwiększenie bezpieczeństwa. Będziemy w sposób bezpieczny zabezpieczać te budynki, między innymi zamurowanie okien i przejścia, tak aby osoby handlujące nie miały dostępu do tych budynków - zaznaczył Julin Rembelski z urzędu dzielnicy Praga Północ.
Pod koniec września przeprowadzono wizję lokalną, która wykazała, że pustostanów, w których może obywać się handel narkotykami jest więcej. Ze względu na dobro śledztwa, praska policja nie ujawnia innych adresów. Problem narkotyków jest dobrze znany stołecznym policjantom. Codziennie w czasie służby zdarzają się zatrzymania osób posiadających substancje psychoaktywne. - Reagujemy na wszystkie informacje udzielone przez cywili, jak i mamy własne źródła, którymi się posługujemy w poszukiwaniu narkotyków na ulicy. Są adresy, które są nam znane i które są kontrolowane, gdzie znajdują się znaczne ilości narkotyków. Narkotyki są troszeczkę jak elektronika, cały czas ewoluuje - zaznaczył oficer operacyjny z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego KRP II.
Według nieoficjalnych informacji przy ulicy Inżynierskiej, może sprzedawać się nawet do 20 kg narkotyków miesięcznie. Urząd dzielnicy Pragi Północ nie wyznaczył jeszcze daty zabezpieczenia pustostanów.