Posiadał narkotyki

Policjanci Wydziału Prewencji tyskiej komendy zatrzymali 19 – latka , który posiadał przy sobie narkotyki w postaci marihuany. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

redakcja

Kategorie

Źródło

Komenda Miejska Policji w Tychach
Komentarz [H]yperreala: 
Zachowaliśmy swoistą poetykę raportu policyjnego. Nie zmieniliśmy nawet przecinka.

Odsłony

4797

Policjanci Wydziału Prewencji tyskiej komendy zatrzymali 19 – latka , który posiadał przy sobie narkotyki w postaci marihuany. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.


Do zatrzymania doszło wczoraj około godziny 22,30 w Tychach na ul. Myśliwskiej. Policjanci patrolujący ulice wylegitymowali młodego mężczyznę. W wyniku kontroli osobistej u 19 – latka ujawnili woreczek strunowy z zawartością roślinnego suszu. Po sprawdzeniu na testerze Narko 2 okazało się, iż jest to Marihuana w ilości 0,098 grama. Mężczyznę zatrzymano. Zatrzymany to 19 – letni mieszkaniec Tych. Za posiadanie środków odurzających Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

sparkflug (niezweryfikowany)
<p>Narkomanje trzeba tępić. Taka ilość mogła posłużyć do wyprodukowania około 300 działek narkotyku. Dziwne i przerażające że takich ludzi nie skazuje się za dilerke z dożywotnim zakazem zbliżania się do klientów.</p>
pandemonium (niezweryfikowany)
<p>no to jest naprawde smiechu warte ;) 1/10 grama? ile to jest? ciekawe czy na szkło by starczyło w ogóle.. w dodatku jeśli ma byc smieszniej ostatnio do wypadku mojego kolegi przyjechalo dwoch mundurowych, obydwaj spaleni jak szmaty, glupie teksty, chichrali sie co chwila a oczy mieli czerwone jak swiatlo stopu.</p><p>&nbsp;</p><p>A MEDJA MILCZOM. ;]</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>0,098 - to 1/100 grama. Jak ma głowę na karku to sprawa będzie umorzona - jest to poniżej ilości minimalnej z której można zrobić sobie dobrze - czyli zgodnie z wykładnią SN nie kwalifikuje się to jako posiadanie</p>
wacek (niezweryfikowany)
<p>Przecież to co mial to okruszki, resztki. Pewnie sie chlopak wkurzyl ze nie wyrzucil tego pustego worka... To wszystko przez to ze wiekszosc starszych polakow tak naprawde nie wie nic o marichuanie i sa idiotami, a glownie policja. Szkoda slow na takie podejscie polakow!</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p><span style="font-family: Verdana, 'Bitstream Vera Sans', Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 19.5px; text-align: justify; background-color: #c9cbea;">0,098 - to prawie 1/10, swoją drogą mogli by zaokrąglić po pewnie ich waga ma błąd pomiarowy na poziomie +/- 0,05.</span></p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>Hm, ostatnio gdzieś w jednym z tych programów o policji widziałam akcję, jak zatrzymali gości do kontroli. Typ wyluzowany, nie obsrał się, że psy itede, wyciągnął wszystko z kieszeni a tam bag ze stafem może na jedno szkło. Ku memu ogromnemu zdziwieniu kazali chłopakowi wysypać i podeptać (nie pamiętam tylko co z woreczkiem) i się pożegnali. Ale już gościowi ze dwoma srebrami na oko po 1,2 każdy nie odpuścili. Ten jednak był totalnym debilem, bo psy chodziły po prostu z kampanią uświadamiającą ludzi na temat włamań do samochodów, mieli ulotki itd, typowa akcja profilaktyczna. Jak podeszli do gościa, to on zamiast spokojnie zaczekać, wykminić, o co w ogóle kaman, zaczął spieprzać, na podziemny monitorowany parking, gdzie wyrzucił srebra ;) W toku dalszego postępowania znaleźli u niego na chacie więcej staffu. A wystarczyła odrobina spokoju.. Zaraz odezwą się głosy, że to tv itp. Jednak moje zdanie jest takie, że czasem grunt to zimna krew i pewność siebie, bo tak naprawdę nie robię przecież nic złego z moralnego punktu widzenia, tak? Więc zachowuję się jak człowiek niewinny, wtedy większa szansa, że się nie przyczepią. A nie drgawki, nerwica, oczopląs albo daję w długą.. Mojego faceta kiedyś "przyłapali" na paleniu skręta z tytoniu. Pod szkołą gdzie ma próby zespołu (nie ma tam zakazu palenia). Wzieli go do suki, rozwalili skręta, a plecaka mu nie sprawdzili, choć przecież mógłby mieć tam kilo koksu :D Podsumowując: różne sytuacje się zdarzają, w policji też są ludzie, nie kosmici, czyli różni bywają, a to, jak się zachowujemy też ma wpływ na to, czy każą nam opróżniać kieszenie czy tylko wylegitymują i zrobią odpytkę..</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>Jak wezmą do radiowozu to nic nie mówcie na temat zioła - obecnie mają zamontowane podsłuchy i jak zaczniesz gadać o temacie to już przepadło, nawet jeśli by chcieli to nie puszczą choćby był to 0,2g. Jak im udowodnią takie puszczenie wolno, najczęściej oznacza u nich to utrate pracy(i koniec marzeń o emeryturze przed 40-tką).</p><p>Mnie złapali właśnie z takim workiem 1-2 nabicia, w samochodzie zacząłem tłumaczyć że to kupione w internecie, obydwaj gestem wskazali żebym był cicho i wskazali na sufit radiowozu.</p><p>Mimo to odpuścili mi.</p><p>Bardzo ważne jest podejście do Policji, Policjant też człowiek, dla niego to również kawał papierowej roboty, czasami siedzenie "po godzinach" dopóki wszystko nie zostanie spisane. Najważniejsze się nie stawiać, wykonują swoją pracę, wiadomo, ktoś może się okazać dilerem który za kilka lat poczęstuje Twoje dziecko pierwszą ścieżką fety...</p>
Turek (niezweryfikowany)
<p>to juz są jaja</p><p>&nbsp;</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Tripraport

Nastawienie na retrospekcje z całego życia wywołane depersonalizacją. Dużo czasu, wiosenny klimat pozytywne nastawienie.

11:00 

 

Siedzę na ławce na swoim osiedlu patrząc trupim wzrokiem przed siebie. Nie była niedziela ani żaden dzień wolny tylko środek tygodnia i nie powinno mnie tu być. Wcześniej zobojętniałem na przebieg tego dnia. A w zasadzie całego życia, bo to jeden dzień. Dla mnie ludzie wykonują te same zajęcia, udają się w te same miejsca, myślą tymi samymi schematami, mówią co czarne a co białe, sprowadzają wszystko do jednej praprzyczyny nosz kurwa rzygam tym wszystkim. Jak ja mogłem kiedyś chętnie żyć? To pytanie pozostało bez odpowiedzi.

11:30

  • Inne
  • Katastrofa
  • LSD-25
  • Metamfetamina

Chyba nikt nigdy czegoś takiego nie przeżył.

 

Godzina 16:00

Pojechaliśmy na jakiś stary opuszczony budynek. Każdy wali po szczurze około 100 MXE. Pizda niesamowita czułem się jak ćpuny w filmie. Na początku chciałem się przytulić do każdego kto był.

Godzina 17:00

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Doświadczenie:dxm,kodeina,alkohol,mieszanki ziołowe,thcm,tabsy.
Set& settings: błogi nastrój, środek nocy,plaża,jezioro, n-ty raz z dxm'em + muzyka.

Doświadczenie:dxm,kodeina,alkohol,mieszanki ziołowe,thcm,tabsy.
Set& settings: błogi nastrój, środek nocy,plaża,jezioro, n-ty raz z dxm'em + muzyka.

375mg / ok.80kg.
18 l.

23:50

-Mogę już?
-Jest już dawno ciemno,możesz.

Zawsze chciałam,przeżyć tripa na plaży..z gwiazdami... .

Biorę, krzywie się, popijam..

00:30

  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tripraport

W ciągu miesiąca poprzedzającego opisywane wydarzenia, miałem okazję wychodzić na tripy aż trzy razy. Opisywany miał być czwarty i ostatni. Przynajmniej na jakiś czas. Wszystkie poprzednie były z założenia lekkie, więc jeżeli pojawiła się tolerka to niewielka. Umysł również daleki był od wyżęcia, choć czułem już lekkie zmęczenie psychodelikami. Zdecydowałem się jednak tripować ze względu na to, że była okazja zrobić to z bliskimi mi osobami. Do moich dawnych towarzyszy podróży - P i S doszli jeszcze inni lokatorzy z mojego starego mieszkania - J, H i Se. Trip miał miejsce w nocy w lesie pod miastem, na najwyższym wzniesieniu w okolicy, przy ognisku.

Wstęp: Okres sylwestrowo-świąteczny, będący dobrą okazją do odwiedzin starych znajomych i stron rodzinnych dobiegał końca. Mimo tego, wciąż nie udało się zorganizować wspólnego wyjścia na tripa. Na szczęście, z okazji Święta Trzech Króli, w ledwie rozpoczętym nowym roku, przytrafił się długi weekend. Postanowiłem więc złożyć wizytę w moim byłym mieszkaniu i zgodnie z planem, potripować na homecie. Było go trochę mało, bo jakieś 75-80mg na 5 osób, jednakże wystarczyło na całkiem wesoły psychodeliczny spacer. Raport jak zwykle pisany po długim czasie (3 lata).

randomness